Dziennik Ekonomiczny: Tydzień banków

Pobierz raport

W TYM TYGODNIU W CENTRUM UWAGI:

  • Tydzień poprzedzający posiedzenie Fed zakończył się stabilizacją na Wall Street. Nastroje były wspierane przez oczekiwania na obniżkę stóp procentowych w USA i  falę entuzjazmu dotyczącego spółek technologicznych (zwłaszcza Broadcom Inc.). Kurs EURUSD był względnie stabilny, a rentowności obligacji na rynkach bazowych lekko wzrosły. Złoty minimalnie umacniał się wobec głównych walut (EURPLN zakończył tydzień w okolicy 4,26, a USDPLN był bliski 4,07), podczas gdy rentowności krajowych obligacji utrzymywały się w trendzie wzrostowym, zwłaszcza na dłuższym końcu krzywej. Rozczarowujące dane o kondycji chińskiego konsumenta ciążyły dziś rano na notowaniach azjatyckich indeksów.
  • Bieżący tydzień minie pod znakiem posiedzeń szeregu banków centralnych, a najważniejszym z nich będzie posiedzenie Rezerwy Federalnej zaplanowane na środę.
  • Podobnie jak konsensus oczekujemy, że Fed obniży stopy procentowe o 25pb. Wzrost inflacji CPI w październiku i listopadzie nie powinien stać na przeszkodzie takiej decyzji, gdyż prezes J.Powell niejednokrotnie uprzedzał, że droga do celu inflacyjnego będzie wyboista. Bieżący impet inflacji pozostaje podwyższony (co wg nas wyklucza możliwość głębszego cięcia), natomiast uwarunkowania na rynku pracy są zrównoważone, a oczekiwania inflacyjne zakotwiczone. Obniżka o 25pb nie zmieni faktu, że polityka monetarna w USA nadal będzie oddziaływać restrykcyjnie na gospodarkę, choć przybliży parametry polityki pieniężnej do ich neutralnego poziomu, do czego stopniowo dąży Fed. Równie ciekawa jak sama decyzja będzie publikacja nowych prognoz stóp procentowych wg członków FOMC. Na konferencji po listopadowym posiedzeniu J.Powell ocenił, że aktywność gospodarcza w 3q24 była nieco wyższa niż zakładał Fed, a w późniejszej wypowiedzi dodał, że gospodarka nie wysyła sygnałów, które kazałyby Fed spieszyć się z obniżkami. Z tego względu, oraz biorąc pod uwagę najpewniej proinflacyjny efekt polityki D.Trumpa, niewykluczone, że nowa projekcja pokaże nieco wolniejszy przebieg redukcji stóp procentowych niż jej wrześniowa wersja (mediana prognoz wskazywała wówczas na obniżki łącznie o 100pb w 2025). W kontekście amerykańskiej polityki monetarnej warto przypomnieć niedawną deklarację prezydenta elekta, który powiedział, że nie planuje usuwać J.Powella ze stanowiska prezesa Fed, zatem ta kwestia nie powinna budzić już takich emocji jak na konferencji prasowej w listopadzie.
  • Kolejny dzień po posiedzeniu Fed (czw.) będzie obfitował w posiedzenia aż pięciu banków centralnych (Riksbanku, Norges Banku, BoE, BoJ oraz CNB o którym piszemy w kolejnej kropce). Szwedzki bank centralny najpewniej obniży stopy procentowe o 25pb, zgodnie z deklaracją po listopadowym posiedzeniu. Od września inflacja w Szwecji ustabilizowała się na poziomie 1,6% r/r, czyli poniżej celu Riksbanku, podczas gdy aktywność gospodarcza pozostaje przytłumiona. W listopadzie prezes Norges Banku przedstawiła szczegółowe forward guidance, które obejmowało utrzymanie stóp procentowych bez zmian na grudniowym posiedzeniu. Odnosząc bieżące uwarunkowania gospodarcze do czynników ryzyka dla perspektyw inflacji, na które uwagę w swoim komunikacie zwracał Norges Bank, osłabienie kursu korony norweskiej od ostatniego posiedzenia powinno wspierać decyzję o stabilizacji stóp procentowych. Utrzymania bieżącego poziomu stóp oczekuje się również w przypadku Banku Japonii. Według agencji Reuters, powołującej się na anonimowe, wewnętrzne źródła, BoJ nie spieszy się z kolejną podwyżką stóp preferując dokładną ocenę czynników ryzyka z otoczenia zewnętrznego oraz wpływu porozumień płacowych z 2025 na inflację. Stabilne stopy możemy zobaczyć również w przypadku Banku Anglii. Choć bank deklarował gotowość do stopniowego łagodzenia warunków monetarnych i taki scenariusz dotychczas zakładaliśmy, to proinflacyjny budżet na 2025 najpewniej będzie stanowić główny czynnik wstrzymujący go przed taką decyzją.
  • Oprócz CNB w regionie o parametrach polityki pieniężnej będzie decydować również węgierski bank centralny (wt.). W obu przypadkach zakładamy, że stopy procentowe pozostaną bez zmian, a cykle obniżek zostaną wznowione wiosną. MNB podtrzymuje ostrożną postawę w warunkach wysokiej niepewności geopolitycznej, która negatywnie oddziałuje na ryzyka inflacyjne (przede wszystkim poprzez kanał kursowy). Do czynników ryzyka na 2025 dołączyły również zmiany w akcyzie, które będą podbijać inflację. Luzowania polityki pieniężnej z pewnością nie ułatwia niedawna rewizja w dół perspektywy ratingu dla Węgier, dokonana przez agencję Moody’s. W przypadku Czech, przedstawiciele CNB wskazują, że podwyższona i uporczywa inflacja usługowa stoi na przeszkodzie do obniżki w grudniu, choć niektórzy z nich (J.Frait) nadal dyskusję nad nią widzą jako otwartą. Wiceprezes CNB, E.Zamrazilova, całkiem niedawno stwierdziła, że dane inflacyjne za styczeń mogą dostarczyć pozytywnych sygnałów na temat inflacji, co dałoby CNB większy komfort do wznowienia obniżek.
  • Na dziś zaplanowane są wystąpienia przedstawicieli EBC, prezes Lagarde, wiceprezesa L.deGuindosa oraz członkini Zarządu I.Schnabel. Niewykluczone, że w wystąpieniach znajdą się odniesienia do polityki pieniężnej EBC i perspektyw dla stóp procentowych.
  • W zakresie publikacji danych tydzień rozpocznie się od wstępnych indeksów PMI dla Niemiec, strefy euro i USA (dane za grudzień). Konsensus spodziewa się bardzo niewielkiej skali poprawy zarówno w europejskim przemyśle, jak i w usługach, choć oba sektory pozostaną w obszarze recesyjnym (poniżej 50pkt.). W USA PMI może lekko spaść, ale i tak utrzyma się na wyższym poziomie niż w Europie, nieznacznie poniżej poziomu neutralnego. W Niemczech poznamy również alternatywne wskaźniki koniunktury (Ifo i ZEW we wtorek), które mogą pokazać niewielkie pogorszenie nastrojów.
  • W USA najciekawiej zapowiadają się dane o deflatorze PCE za listopad (choć te poznamy już po posiedzeniu Fed, czyli w piątek). Analitycy oczekują nieznacznego wzrostu zarówno tej miary, jak i jej wersji bazowej. Oprócz tego warto będzie śledzić dane o aktywności gospodarczej za listopad (sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa, wt.), które powinny pokazać lepszą niż miesiąc wcześniej dynamikę aktywności.
  • Ostatni pełny tydzień przed świętami przyniesie komplet krajowych danych o aktywności gospodarczej w listopadzie. Oczekujemy, że wyniki dla produkcji przemysłowej oraz budowlanej (czw.) będą słabsze niż w październiku (odpowiednio -2,7% r/r oraz -11,6% r/r), przy wyraźnie negatywnych efektach kalendarzowych. W naszej ocenie jesteśmy bardziej pesymistyczni niż konsensus. Z większą dozą optymizmu patrzymy na sprzedaż detaliczną (pt.), która wg nas pokaże solidny wzrost o 2,1% r/r wymazując negatywne sygnały z końca 3q24. W przypadku danych z rynku pracy spodziewamy się nieznacznie dwucyfrowego wzrostu płac w listopadzie (10,1%), ale ta „dwucyfrowość” zdaje się być na ostrzu noża. Po stronie zatrudnienia zobaczymy kontynuację spadków r/r (PKOe: -0,6% r/r). Już dziś poznamy inflację bazową za listopad. ­Wobec wyższego odczytu wskaźnika CPI w listopadzie niż sugerował wstępny szacunek GUS, spodziewamy się, że inflacja bazowa mogła wynieść 4,3% r/r wobec 4,2% szacowanych przez nas początkowo (4,1% r/r w październiku).
  • Dziś w Niemczech odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu O.Scholza. Prawdopodobna przegrana otworzy drogę do przedterminowych wyborów, które odbędą się 23 lutego.

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • POL: Inflacja w CPI w listopadzie wyniosła 4,7% r/r, a ostateczne dane były nieco wyższe niż wynikało z szacunku flash (4,6% r/r). Rewizja względem wstępnego odczytu dotyczyła kategorii bazowych. Obecnie szacujemy, że inflacja bazowa bez żywności i energii wyniosła 4,3%-4,4% r/r wobec 4,1% r/r w październiku. Prognozujemy, że w grudniu inflacja powróci do 5,0% r/r i w okolicy tego poziomu pozostanie przez całą pierwszą połowę 2025. W  drugiej połowie przyszłego roku, po wygaśnięciu negatywnych czynników statystycznych, inflacja zacznie spadać, a do szeroko rozumianego celu inflacyjnego powróci w 4q25. Więcej w Makro Flashu: Wzrost cen usług nie odpuszcza.
  • POL: W październiku saldo rachunku obrotów bieżących wyniosło 1,064 mld EUR, wobec deficytu 1,434 mld EUR we wrześniu. Dynamika eksportu wzrosła do 1,5% r/r z 0,5% r/r we wrześniu, a import wzrósł o 6,6% r/r po wzroście o 5,1% r/r miesiąc wcześniej. Dane wskazują na wyraźną poprawę w handlu zagranicznym, chociaż deficyt w obrotach towarowych jest obserwowany już 6. miesiąc z rzędu. Więcej w Makro Flashu: FDI zmieniają kurs na wzrost.
  • POL: Prezes A.Glapiński podtrzymał jastrzębie stanowisko i poinformował, że polityka pieniężna NBP musi pozostać jednoznacznie nastawiona na trwałe obniżenie inflacji do celu. Zwrócił uwagę, że w scenariuszu dalszego mrożenia cen energii na początku 2025 inflacja będzie prawdopodobnie przekraczała 5%, a ewentualne późniejsze odmrożenie cen energii może wręcz wydłużyć okres powrotu do 2,5%. W takiej sytuacji, a przy tym wobec oczekiwanego przyspieszenia wzrostu gospodarczego, wysokiej dynamiki płac i podwyższonej inflacji bazowej, polityka pieniężna NBP w jego ocenie musi pozostać silnie restrykcyjna.
  • EUR: Kazaks (EBC, Bank Łotwy) powtórzył, że skala obniżek stóp procentowych może zostać zwiększona, jeśli uzasadni to słaby wzrost gospodarczy strefy euro. Zaznaczył jednak, że stopniowe podejście jest właściwe, gdyż wstrząsy mogą jeszcze dać inflacji "nowy impuls".
  • EUR: Produkcja przemysłowa w październiku pozostała (zgodnie z oczekiwaniami) na poziomie z września po spadku przed miesiącem o 1,5% m/m. W ujęciu r/r przemysł skurczył się o 1,2%, a skala spadku okazała się niższa od prognoz dzięki rewizji w górę danych za poprzedni miesiąc. Produkcja przemysłowa strefy euro od początku 2023 jest w trendzie spadkowym, który wyhamował w połowie br., ale wciąż brakuje impulsów do odbicia, a nastroje firm przetwórczych są pesymistyczne. Szansą dla przemysłu może być łagodzenie polityki pieniężnej EBC, wzrost popytu gospodarstw domowych, a w dłuższym okresie także wdrażanie reform koniecznych do odbudowy konkurencyjności europejskiej gospodarki.
  • FRA: Agencja Moody’s obniżyła rating Francji do poziomu Aa3 z Aa2. Decyzja została podjęta poza standardowym kalendarzem, a ocena wiarygodności drugiej największej europejskiej gospodarki znajduje się obecnie trzy poziomy poniżej maksymalnego (analogicznie jak w przypadku Fitch i S&P). Decyzja odzwierciedla przekonanie agencji, że stan finansów publicznych Francji pogorszy się w najbliższych latach, a prawdopodobieństwo trwałej redukcji deficytu jest niewielkie.
  • ROM: Produkcja przemysłowa w październiku spadła o 0,9% r/r, co oznacza, że czwarty miesiąc z rzędu utrzymywała się na poziomie niższym niż przed rokiem. Skala spadku zmniejszyła się dzięki wzrostowi produkcji w branży górniczej, przy utrzymaniu niewielkiego spadku w przetwórstwie przemysłowym. Dane były nieco lepsze niż oczekiwano.
  • CZE: W obrotach bieżących z zagranicą pojawiła się nadwyżka na poziomie 13 mld CZK, wyraźnie większa niż oczekiwano (kons.: 5,2 mld CZK).
  • CHN: Produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 5,4% r/r po wzroście o 5,3% r/r w październiku i nieznacznie silniej od oczekiwań. Sporym rozczarowaniem była z kolei sprzedaż detaliczna, która zwiększyła się o 3,0% r/r wobec 4,8% r/r miesiąc wcześniej. Wzrost sprzedaży spowolnił pomimo dużych promocji zakupów online i dotowanych przez rząd programów, które zwiększyły sprzedaż w wielu sektorach, w tym w motoryzacyjnym.
Newsletter Centrum Analiz