Dziennik Ekonomiczny: Powrót do 5%

Pobierz raport

W TYM TYGODNIU W CENTRUM UWAGI:

  • Koniec tygodnia przyniósł schłodzenie nastrojów inwestorów, którzy zaczęli się obawiać, że Fed wstrzyma się z kolejną obniżką stóp do przyszłego roku. Parkiety w Europie i USA świeciły się na czerwono. Dolar zaczął w piątek osłabiać się wobec euro, ale dane o silnej sprzedaży detalicznej powstrzymały ten trend. Rentowności obligacji na rynkach bazowych kontynuowały wzrosty. Złoty zakończył piątkową sesję w okolicy poziomów z otwarcia– USDPLN oscylował wokół 4,10, a EURPLN 4,32. Rentowności krajowych SPW minimalnie spadły. Giełdy azjatyckie rozpoczęły tydzień wzrostami w Chinach i spadkami w Japonii, gdzie prezes BoJ zapowiedział, że decyzja o kolejnej podwyżce stóp procentowych będzie zależna od napływających danych. Medialne doniesienia o tym, że J.Biden zgodził się, aby Ukraina wykorzystała rakiety dalekiego zasięgu do atakowania obiektów w Rosji na razie nie wpłynęły na rynkowy apetyt na ryzyko.
  • W tym tygodniu na pierwszy plan wysuną się listopadowe wskaźniki koniunktury PMI ze strefy euro i USA (pt.). W kraju czekamy na pierwsze dane o aktywności z 4q24 – w czwartek poznamy produkcję budowlano-montażową i wskaźniki koniunktury konsumenckiej. W tle znajdą się rewizje danych o inflacji ze strefy euro (wt.) i o PKB z Niemiec (pt.), decyzja Banku Węgier (wt.) oraz informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości (wt. i czw.). Na piątek zaplanowane są wystąpienia Prezes EBC i J.Nagela.
  • Przemysłowe indeksy PMI ze strefy euro wskazują na utrzymującą się rekordowo długo (2,5 roku) dekoniunkturę. Choć w ostatnich badaniach pesymizm słabnie (w październiku PMI w przetwórstwie strefy euro wzrósł do 46 pkt., przy poprawie także w Niemczech), oczekiwania co do listopada nie są wygórowane – konsensus zakłada, że PMI pozostanie na poziomie 46 pkt. Relatywnie lepiej oceniana jest koniunktura w przemyśle USA, gdzie PMI już od kilku miesięcy oscyluje wokół poziomu neutralnego, w październiku, po przejściowym spadku, indeks dla przetwórstwa wzrósł do 48,5 pkt. Koniunktura w sektorze usług, zarówno w USA jak i strefie euro, od dłuższego czasu oceniana jest pozytywnie, a dane za listopad powinny to potwierdzić.
  • Krajowa produkcja budowlano-montażowa w październiku najpewniej wciąż była niższa niż przed rokiem, ale skala spadku powinna się zmniejszyć względem września (kons. i PKOe: -6,8% r/r wobec -9,0% r/r miesiąc wcześniej). Niewielkiej poprawie dynamiki sprzyjał wg nas układ kalendarza (1 dzień roboczy więcej), ale nie liczymy jeszcze na odbicie poziomu odsezonowanej produkcji. Ożywienia spodziewamy się w przyszłym roku, gdy przyspieszy realizacja projektów infrastrukturalnych współfinansowanych ze środków z nowej perspektywy finansowej UE oraz KPO.
  • W kontekście rozczarowujących danych o wrześniowej sprzedaży detalicznej, interesujące będą kolejne informacje o koniunkturze konsumenckiej. Dane z przełomu 3q/4q24 nie pokazywały niczego mocno niepokojącego, choć po solidnej wrześniowej poprawie nastrojów (kontrastującej ze słabymi danymi o zakupach detalicznych), w październiku obserwowaliśmy korektę. My zakładamy, że listopad przyniósł minimalną poprawę, której sprzyja m.in. dobra kondycja finansowa gosp. domowych.
  • Dziś w Polsce opublikowana zostanie inflacja bazowa za październik. Po piątkowych danych o CPI podtrzymujemy prognozę jej spadku do 4,1-4,2% r/r wobec 4,3% r/r we wrześniu. Poza tym, dzisiaj poznamy dane o wrześniowym bilansie płatniczym strefy euro.

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • POL: Inflacja CPI w październiku wzrosła do 5,0% r/r z 4,9% r/r we wrześniu, a ostateczne dane potwierdziły szybki szacunek GUS. Ceny towarów wzrosły o 4,3% r/r (wobec 4,2% r/r we wrześniu), a usług o 6,7% r/r (wobec 6,8% r/r miesiąc wcześniej). Prognozujemy, że zarówno inflacja CPI, jak i inflacja bazowa utrzymają się w okolicach obecnych poziomów do końca roku. Powrotu inflacji do szeroko rozumianego celu (1,5%-3,5% r/r) oczekujemy dopiero w 2h25. Więcej w Makro Flashu: Dwukrotność celu NBP.
  • POL: Deficyt budżetu po październiku wyniósł 129,8 mld PLN wobec całorocznego limitu na poziomie 184 mld PLN w pierwotnej ustawie budżetowej i 240,3 mld PLN planowanych w procedowanej aktualnie przez Sejm nowelizacji. W okresie styczeń – październik 2024 dochody budżetu państwa wzrosły o 9,3% r/r, podczas gdy wydatki zwiększyły się o 26,9%, ale i tak stanowiły tylko 74,9% całorocznego planu, wobec zaawansowania na poziomie 79,1% w przypadku dochodów (wg ustawy sprzed nowelizacji). W samym październiku dochody wzrosły o 3,3% r/r po wzroście o 14,9% r/r we wrześniu, a hamowanie dotyczyło wszystkich kategorii podatków, mogło więc być skutkiem efektów kalendarzowych i zwolnień w ramach wsparcia dla podatników z terenów objętych powodzią. W szczególności, dochody z VAT wzrosły w październiku o 4,3% r/r (wobec 13,6% r/r miesiąc wcześniej), co MinFin wiąże z nominalnym spadkiem sprzedaży detalicznej we wrześniu o 2,2% r/r. W ujęciu skumulowanym wpływy z VAT, PIT i CIT rosły w dwucyfrowym tempie. Zaawansowanie realizacji wydatków budżetu waha się od 64,5% planu w przypadku obrony narodowej, do 89,2% dla subwencji ogólnej dla jst. Wykonanie po październiku nie wskazuje na bardzo napiętą sytuację budżetową, co może sugerować, że planowana nowelizacja, która zwiększy deficyt wobec października o ponad 100 mld PLN, może być elementem międzyokresowego zarządzania wynikiem budżetu.
  • USA: Sprzedaż detaliczna w październiku wzrosła nominalnie o 0,4% m/m (kons.: 0,3% m/m) po zrewidowanym w górę wzroście o 0,8% m/m we wrześniu. Wzrosty odnotowano w większości kategorii sprzedaży detalicznej, na czele z elektroniką i sprzętem AGD. Pozytywnie zaskoczyła sprzedaż samochodów, która zwiększyła się najsilniej od 3 miesięcy. Po jej wyłączeniu zanotowano wzrost zakupów o 0,1% m/m. Dane za październik i wyraźna rewizja za wrzesień zwiastują solidny sezon zakupów świątecznych, choć w tym okresie dane mogą być bardziej niż zwykle zaburzone zmianami cen.
  • USA: Produkcja przemysłowa w październiku obniżyła się o 0,3% m/m po spadku o 0,5% m/m we wrześniu. Dane za oba miesiące znalazły się pod negatywnym wpływem huraganów i 53-dniowego strajku w fabrykach Boeinga (który wg szacunków Fed obniżył produkcję przemysłową o 0,5pp). W październiku firma dostarczyła zaledwie 14 odrzutowców, najmniej od prawie czterech lat. W kolejnych miesiącach powinna nastąpić poprawa.
  • POL: Komisja Europejska podniosła prognozy wzrostu gospodarczego Polski do 3,0% w 2024 i 3,6% w 2025 (w obu przypadkach o 0,2pp). W zakresie br. KE zwróciła uwagę na silną dynamikę konsumpcji publicznej i prywatnej oraz słabość inwestycji prywatnych oraz eksportu w obliczu wątłego popytu zagranicznego. Motorem wzrostu w 2025 ma pozostać konsumpcja prywatna, przy wsparciu inwestycji publicznych finansowanych przez środki UE i związanych z odbudową po powodzi. W górę zrewidowano szacunek inflacji HICP, która w 2025 ma wynieść 4,7% (+0,4pp względem wiosennej prognozy) z powodu odmrożenia cen energii i podwyżek akcyzy. Wzrost inflacji powinien być jednak przejściowy, a w 2026 wg KE dynamika CPI spadnie do 3%. Zdaniem KE Polska pozostanie liderem wzrostu gospodarczego w Europie – w bieżącym roku szybciej rozwijać się będą tylko Malta, Cypr i Chorwacja, a taki sam wzrost jak w Polsce jest oczekiwany w Hiszpanii. W 2025 będziemy już liderem wzrostu wśród dużych gospodarek. Jednocześnie Polska będzie należała do gospodarek o najwyższej inflacji – w 2024 wyższą inflację niż polskie 3,8% będą miały tylko Rumunia, Belgia i Chorwacja. W 2025 wyższa inflacja niż w Polsce będzie tylko na Słowacji.
  • POL: G.Masłowska (RPP) oceniła, że w 2025 jest duża szansa na obniżkę stóp procentowych, ale nastąpi ona raczej w drugiej połowie roku i wciąż nie jest pewna. W jej ocenie łagodzenie polityki pieniężnej będzie musiało być ostrożne, zacznie się od obniżki o 25pb, a tempo obniżek „powinno być spokojniejsze”. Przyznała, że RPP wnikliwie obserwuje decyzje innych banków centralnych, a duże różnice w poziomie stóp procentowych na niekorzyść danego kraju sprzyjają umacnianiu się jego waluty i pogarszają opłacalność eksportu. Kluczowe pozostają jednak oceny procesów zachodzących w krajowej gospodarce. G.Masłowska powiedziała, że w RPP nie toczy się żadna dyskusja na temat oprocentowania rezerwy obowiązkowej.
  • EUR: Według jesiennej prognozy KE wzrost realnego PKB w 2024 wyniesie 0,8% (bez zmian względem wiosennej projekcji), a w 2025 przyspieszy do 1,3%, wpierany konsumpcją gospodarstw domowych (które akumulowały ostatnio oszczędności) oraz odbiciem inwestycji. KE zwraca uwagę na wyraźne obniżenie inflacji, która w strefie euro spadnie do 2,4% r/r w 2024 (wobec 5,4% r/r w 2023) i 2,1% w 2025.
  • USA: A.Goolsbee (Chicago Fed) powiedział, że jeśli inflacja będzie spadać w kierunku celu, stopy procentowe powinny być obniżane. Zgodził się jednak z prezesem J.Powellem, że obniżki nie muszą być szybkie, zwłaszcza w obliczu niepewności co do neutralnego poziomu stopy procentowej. S.Collins (Boston Fed), oceniła, że grudniowa obniżka stóp procentowych „pozostaje na stole”, a decyzja banku centralnego będzie zależała od napływających danych. Zauważyła, że inflacja spadła "znacząco", dodając, że nie widzi nowej presji cenowej i że "ważne jest, aby utrzymać taki kurs".
  • EUR: P.Cipollone (EBC) przestrzegał przed zbyt restrykcyjną polityką pieniężną, która może nieść ze sobą „trwałe koszty". W jego ocenie "zmniejsza ona potencjał gospodarczy, (…) czyli poziom, przy którym wzrost PKB staje się inflacyjny". P.Cipollone argumentował, że zaskakująco silny wzrost gospodarczy strefy euro w 3q24 został wzmocniony przez Igrzyska Olimpijskie, a ożywienie może okazać się nietrwałe.
  • EU: Analiza KE wskazuje na potencjalne źródła spowolnienia wzrostu wydajności pracy w UE w ostatniej dekadzie, który nastąpił mimo wzrostu poziomu wykształcenia. Pewne znaczenie miała tu realokacja zatrudnienia między sektorami (spadek zatrudniania w przemyśle, rolnictwie, handlu i górnictwie charakteryzującymi się automatyzacją i wzrostem wydajności i wzrost zatrudnienia w usługach, gdzie wzrost wydajności jest słabszy). W ocenie KE kluczowy może być wewnątrzsektorowy spadek produktywności związany ze spowolnieniem inwestycji i postępu w innowacyjności w warunkach silnego wzrostu zatrudnienia. Przeszkody dla wzrostu inwestycji nałożyły się na słabe zachęty do kapitałochłonnej modernizacji w kontekście stłumionej presji płacowej, która nastąpiła po wielkim kryzysie finansowym.
  • POL: Rząd wprowadził autopoprawkę do projektu ustawy o składce zdrowotnej. Zakłada ona, że w 2025 minimalna podstawa składki zdrowotnej osób rozliczających się za pomocą skali podatkowej i na podatku liniowym zostanie obniżona do 75% minimalnego wynagrodzenia. Według OSR z rozwiązania skorzysta ok. 930 tys. podatników, głównie rozliczających się wg skali podatkowej. Rozwiązanie w 2025 będzie kosztowało sektor finansów publicznych 945 mln PLN.
Newsletter Centrum Analiz