Dziennik Ekonomiczny: Wszystkie oczy na inflację

Pobierz raport

DZIŚ W CENTRUM UWAGI:

  • Pomimo zamieszania wokół wyników Nvidii, spadek notowań jej akcji nie spowodował korekty na szerokim rynku. Rewizja amerykańskiego PKB, która potwierdziła odporność gospodarki na wysokie stopy procentowe, wspierała giełdy w USA oraz rentowności obligacji. Na rynku walutowym optymistyczne dane z USA przyczyniły się do umocnienia dolara – notowania EURUSD spadły poniżej 1,11. W rezultacie kurs USDPLN wzrósł do poziomu 3,87, podczas gdy EURPLN spadł do 4,28. Rentowności polskich obligacji nieznacznie spadły na krótkim końcu krzywej dochodowości.
  • Dziś na pierwszy plan wysuwają się dane inflacyjne za sierpień. Na początek opublikowane zostaną krajowe dane CPI, gdzie spodziewamy się wyniku blisko odczytu z lipca. Poznamy również inflację HICP w strefie euro oraz deflator PCE z USA, który w wersji bazowej jest preferowaną przez Fed miarą inflacji. Wyniki z Europy i USA mogą być istotne dla decyzji o wrześniowych obniżkach stóp procentowych przez główne banki centralne. Dodatkowo, opublikowany zostanie raport na temat stanu budżetów amerykańskich gospodarstw domowych za lipiec.
  • W Polsce kluczową publikacją będzie wstępny szacunek inflacji CPI za sierpień. Prognozujemy, że krajowa inflacja CPI w sierpniu utrzymała się blisko lipcowego poziomu i wyniosła 4,3% r/r. Przewidujemy, że inflacja pozostanie na podwyższonym poziomie w przedziale 4-5% do końca roku, co w głównej mierze będzie wynikiem lipcowej podwyżki cen energii. Wzrost ten, po pięciu miesiącach, wypchnął inflację poza dopuszczalne pasmo odchyleń od celu.
  • W strefie euro konsensus rynkowy sugeruje, że inflacja HICP w sierpniu spadła do 2,2% r/r, w porównaniu do 2,6% r/r w poprzednim miesiącu, zbliżając się tym samym do celu. Inflacja bazowa, choć wciąż uporczywa, prawdopodobnie również obniżyła się do 2,8% r/r z 2,9% r/r. Poznaliśmy już odczyty inflacji z Hiszpanii i Niemiec, które zaskoczyły pozytywnie, co daje nadzieję na niższy od oczekiwań wynik w całej strefie.
  • W USA konsensus przewiduje, że w lipcu zarówno ogólny deflator PCE, jak i jego wersja bazowa nieznacznie wzrosły do odpowiednio 2,6% i 2,7% r/r. Mimo to, miesięczny trend najprawdopodobniej będzie zgodny z obrazem malejącej presji inflacyjnej. Warto również pamiętać, że podczas przesłuchania przed Kongresem J.Powell zaznaczył, że obniżanie stóp procentowych dopiero po powrocie inflacji do celu może oznaczać zbyt późną reakcję.
  • W przypadku budżetów amerykańskich konsumentów przewiduje się, że wydatki wzrosną szybciej (0,5% m/m) niż dochody (0,2% m/m), co dowodzi pewnej presji na finanse rodzin. Osłabienie kondycji gospodarstw domowych może stanowić kolejny argument dla Fed za obniżeniem stóp procentowych. Dodatkowo, poznamy dziś zrewidowany indeks Uniwersytetu Michigan, który wstępnie wskazał na pogorszenie bieżących nastrojów konsumentów i jednoczesną poprawę oczekiwań.

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • POL: W 2q24 wzrost PKB w Polsce przyspieszył do 3,2% r/r, w porównaniu do 2,0% r/r w 1q24. Główne czynniki napędzające wzrost to konsumpcja prywatna (4,7% r/r) i publiczna (10,7% r/r), wspierane przez wzrost realnych dochodów. Inwestycje wzrosły o 2,7% r/r, mimo spadków w nakładach firm, co częściowo wynika z większych wydatków publicznych, w tym na zbrojenia. Wzrost popytu krajowego zwiększył zapotrzebowanie na import, co zaowocowało ujemnym wkładem eksportu netto. Prognozowany, przez nas, wzrost PKB na cały 2024 wynosi co najmniej 3,5%, z oczekiwanym dalszym przyspieszeniem w drugiej połowie roku, wspieranym przez inwestycje i wciąż rosnącą konsumpcję. Więcej w Makro Flashu: Zaskakujący powrót wzrostu inwestycji.
  • POL: Ministerstwo Finansów opublikowało projekt ustawy budżetowej na 2025. Potrzeby pożyczkowe netto w 2025 mają wynieść 366,9 mld PLN (303,7 mld PLN bez rolowania obligacji PFR i Funduszu Covid-19), co stanowić będzie odpowiednio 9,2% PKB lub 7,6% PKB. Potrzeby pożyczkowe brutto w 2025 są z kolei planowane na poziomie 553,2 mld PLN (odpowiednio 13,9% PKB lub 12,3% PKB). W obu przypadkach są to najwyższe poziomy od lat. Uważamy, że ich sfinansowanie nie powinno być wielkim wyzwaniem ze względu na rozpoczynający się cykl obniżek stóp na rynkach bazowych oraz nadpłynność krajowych banków. W dokumencie zapisano, że wykonanie dochodów w 2024 ma być o 40 mld PLN niższe niż zakładano w ustawie budżetowej na 2024 – do czego przyczyni się rewizja w dół (vs UB 2024) wpływów z VAT o 17,1 mld PLN, o 8,5 mld PLN z CIT i o 2,5 mld PLN z PIT, a o 12,5 mld PLN niższe od planu będą dochody niepodatkowe (tu m.in. brak wpłaty zysku NBP). Szacunki niższego wykonania dochodów w 2024 są spójne z naszymi dotychczasowymi prognozami. W projekcie budżetu zapisano, że deficyt w 2024 nie powinien przekroczyć 184 mld PLN (poziom wg ustawy budżetowej na 2024), ale ze względu na relatywną słabość dochodów nie można wykluczyć nowelizacji ustawy budżetowej. Na 2025 założono wysoki wzrost dochodów z VAT (o 50,1 mld PLN), CIT (o 9,2 mld PLN) i akcyzy (o 8,4 mld PLN) przy spadku wpływów z PIT (o 75,5 mld PLN). Spadek wpływów z PIT jest elementem reformy finansowania samorządów i nie jest niepokojący od strony dochodów całego sektora GG. Uważamy, że zakładana przez MF skala wzrostu wpływów z VAT jest optymistyczna – nawet biorąc pod uwagę prawdopodobne domykanie luki VAT, wyższą od naszej prognozę nominalnego wzrostu gospodarczego oraz dodatkowe wpływy z tytułu zamówień wojskowych (sprzęt wojskowy jest objęty 23% VAT). Po stronie wydatków budżetu w 2025 uwagę zwracają (1) warte 63,2 mld PLN rolowanie zapadających obligacji PFR i BGK; (2) dodatkowe 31 mld PLN na opiekę zdrowotną; (3) 24,2 mld PLN więcej na wypłaty rent i emerytur; (4) 9 mld PLN więcej na obsługę długu oraz (5) 34,8 mld PLN więcej na obronność. W przypadku wydatków militarnych zabezpieczono na ten cel łącznie 186,6 mld PLN (4,7% PKB), z czego 124,3 mld PLN (3,1% PKB) w ramach budżetu, a pozostałe 62,3 mld PLN mają pochodzić z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Warto przy tym zauważyć, że w poprzednich latach wykonanie wydatków w FWSZ było istotnie niższe od planów. Planowana podwyżka wynagrodzeń w sektorze budżetowym w 2025 wynosi 5%, tyle samo co dla nauczycieli. Projekt przyszłorocznego budżetu zawiera, w ramach procesu zwiększania transparentności, szczegółowe plany wydatkowe funduszy pozabudżetowych. Na 2025 planowane są wydatki w funduszach pozabudżetowych równe 181,7 mld PLN (z czego 42,0% stanowić mają te w Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, 29,9% Funduszu Covid-19 oraz 15,8% w ramach Krajowego Funduszu Drogowego). Podano, że w 2023 wydatki funduszy pozabudżetowych wyniosły 131,7 mld PLN. W kontekście opublikowanego projektu budżetu, w którym nie ma założonej konsolidacji fiskalnej, a ścieżka długu wyraźnie rośnie, nasze dotychczasowe prognozy fiskalne wymagają rewizji.
  • GER: W sierpniu inflacja CPI spadła do 1,9% r/r z 2,3% r/r, co stanowi pozytywne zaskoczenie wobec prognozowanego poziomu 2,1% r/r. Procesy dezinflacyjne miały największy wpływ na ceny towarów, które znajdowały się na poziomie z sierpnia ubiegłego roku. Natomiast inflacja w usługach utrzymuje się na podwyższonym poziomie 3,9% r/r. Inflacja bazowa obniżyła się do 2,8% r/r z 2,9% r/r w lipcu. Deflacja w cenach energii osiągnęła najgłębszy poziom od czasów pandemii, a ceny energii obniżyły się o 5,1% r/r po spadku o 1,7% r/r w sierpniu. Aktywność gospodarcza w Niemczech nie wykazuje oznak poprawy, co może sprzyjać stabilizacji inflacji lub dalszej dezinflacji, szczególnie w otoczeniu deflacji cen energii.
  • USA: PKB w 2q24 wzrósł o 3,0% q/q saar, silniej niż 1,4% q/q saar odnotowane kwartał wcześniej oraz powyżej wstępnego odczytu 2,8% q/q saar. Wzrost generowały głównie konsumpcja prywatna (2,9% q/q saar) i rządowa (2,7% q/q saar). Solidnie wzrosły również inwestycje, o 3,0% q/q saar, ale również zapasy miały pozytywny wkład do wzrostu równy 0,8pp. W kierunku spadku PKB działał tylko eksport netto, ponieważ import wzrósł szybciej (7,0% q/q saar) niż eksport (1,6% q/q saar). W dalszej części roku w USA oczekiwane jest spowolnienie gospodarcze, do którego przyczynią się wysokie stopy procentowe oraz zapewne słabnący rynek pracy. Jednocześnie Rezerwa Federalna planuje w przyszłym miesiącu rozpocząć cykl obniżek stóp procentowych.
  • USA: Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wyniosła 231 tys. wobec 233 tys. poprzednio i była zgodna z oczekiwaniami. Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku we wcześniejszym tygodniu, wyniosła 1,868 mln (niemal bez zmian wobec poprzedniego tygodnia, kiedy wyniosła 1,855 mln). Dane sygnalizują utrzymanie stabilnej sytuacji na amerykańskim rynku pracy i powinny być neutralne dla Fed.
  • EUR: Wskaźnik koniunktury ESI wzrósł w sierpniu do 96,6 pkt. z 96,0 pkt. w lipcu. Poprawie ogólnego indeksu towarzyszyło pogorszenie nastrojów w segmencie konsumentów i budownictwa. Pozostałe segmenty, takie jak przemysł, usługi i handel, wykazały poprawę. Jeśli tendencja wzrostowa w przemyśle będzie kontynuowana, może to przynieść korzyści także dla polskiego przetwórstwa. W danych ze strefy euro zaskakuje spadek nastrojów konsumentów (do -13,5 pkt., nieco poniżej wstępnego odczytu -13,4 pkt.), który miał miejsce pomimo malejącej inflacji i niższych stóp procentowych. Pogorszenie ocen dotyczących przeszłej i oczekiwanej sytuacji finansowej gospodarstw domowych oraz zamiarów dokonania większych zakupów zostało częściowo zrekompensowane przez wzrost oczekiwań konsumentów co do ogólnej sytuacji gospodarczej w ich kraju. Gorszy wynik sierpnia może być jednak jedynie chwilowym odchyleniem od pozytywnego trendu.
  • USA: Deficyt w handlu towarami wzrósł w lipcu do 102,7 mld USD, z 96,6 mld USD w czerwcu, osiągając najwyższy poziom od ponad dwóch lat i znacząco przekraczając rynkowe prognozy. Import zwiększył się o 9,4% r/r, napędzany głównie większymi zakupami materiałów przemysłowych oraz dóbr kapitałowych. Z kolei eksport wzrósł o 6,1% r/r, co było efektem słabego wyniku w kategorii pojazdów osobowych, zrekompensowanego jednak wzrostem eksportu dóbr kapitałowych.
  • EUR: P.Lane (główny ekonomista EBC) przewiduje, że wzrost wynagrodzeń w strefie euro, kluczowy czynnik dla inflacji, znacznie spowolni w latach 2025-2026. Chociaż w 2h24 nadal spodziewane są liczne podwyżki płac, ekonomista podkreślał, że obecny okres intensywnych podwyżek dobiega końca.