Dziennik Ekonomiczny: Tydzień ze światowymi bankami i obawami o ceny ropy

Pobierz raport

W TYM TYGODNIU W CENTRUM UWAGI:

  • Na koniec tygodnia globalne rynki ogarnęła fala spadków indeksów giełdowych w reakcji na izraelskie naloty na irańskie obiekty nuklearne. Ropa naftowa silnie drożała, a inwestorzy z niepokojem wypatrywali sygnałów dalszej eskalacji konfliktu. Złoto podrożało o 1,3%, zbliżając się do historycznego maksimum. USD wyraźnie umocnił się wobec EUR oraz innych głównych walut. Rentowności 10-letnich Treasuries wzrosły. Wydarzenia międzynarodowe oraz dane z krajowego rynku przyczyniły się do osłabienia złotego – kurs EURPLN wzrósł do 4,27, a USDPLN do 3,70. Rentowności polskich obligacji wzrosły wzdłuż całej krzywej. Weekend przyniósł kontynuację działań zbrojnych, w których nieznacznie ucierpiała także irańska infrastruktura naftowa. Główną rynkową obawą jest jednak możliwe zablokowanie przez Iran transportu ropy i LNG przez cieśninę Ormuz, kluczowego kanału transportu ropy drogą morską z Zatoki Perskiej. Sięgnięcia po działania pozamilitarne nie wykluczyły władze Iranu.
  • Eskalacja napięć na Bliskim Wschodzie i ryzyko dalszego silnego wzrostu cen ropy jeszcze bardziej utrudnia proces decyzyjny bankom centralnym, które znajdą się w tym tygodniu w centrum uwagi. Serię posiedzeń decyzyjnych rozpocznie we wtorek Bank Japonii, w środę poznamy decyzję banków w USA i Szwecji, a w czwartek – w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Norwegii. Jutro w USA opublikowane zostaną dane o sprzedaży detalicznej za maj (która mogła spaść za sprawą niższej sprzedaży samochodów) i produkcji przemysłowej, która prawdopodobnie pozostawała w stagnacji (kons.: 0,0% m/m vs 0,0% m/m w kwietniu). W Polsce istotna będzie dzisiejsza publikacja inflacji bazowej za maj (PKOe: 3,2-3,3% r/r) oraz koniunktury konsumenckiej za czerwiec (w śr., PKOe: ‑14 pkt. wobec -14,5 pkt. w maju).
  • Oczekujemy, podobnie jak konsensus, że Fed pozostawi stopy procentowe bez zmian po raz piąty z rzędu. W maju Rezerwa Federalna utrzymała docelowy poziom dla stopy fed funds w przedziale 4,25-4,50%, a J.Powell ocenił, że FOMC nie musi się spieszyć ze zmianą parametrów polityki pieniężnej, gdyż koszt czekania na kolejne dane jest niski przy solidnych fundamentach gospodarczych. Przedstawiciele FOMC w swoich wypowiedziach podkreślali, że w warunkach podwyższonej niepewności wyzwaniem będzie wyważenie podwójnego mandatu Fed, gdyż wzrost ceł niesie ze sobą zarówno ryzyko wzrostu inflacji, jak i spowolnienia wzrostu gospodarczego i wyższego bezrobocia. Dla oceny perspektyw kolejnych ruchów Fed istotna będzie konferencja prezesa J.Powella, która pokaże, czy seria zaskoczeń w dół danymi o inflacji oraz zawarcie porozumienia handlowego z Chinami zmieniły nastawienie FOMC, na tyle aby możliwa była obniżka stóp procentowych w lipcu. Podpowiedzią co do średnioterminowych perspektyw stóp Fed będą natomiast zaktualizowane projekcje makroekonomiczne.
  • Bez zmian pozostaną też najpewniej stopy Norges Banku (4,50%) i Banku Anglii (4,25%). Obniżki oczekujemy natomiast w przypadku Riksbanku (z2,25% do 2,00%) i SNB (z 0,25% do 0%). Wszystkie 4 prognozy wpisują się w rynkowy konsensus.
  • W tym tygodniu wypowiadać się będą także przedstawiciele EBC, na środę zaplanowane są wystąpienia F.Eldersona i L.deGuidosa a w czwartek przemawiać ma J.Nagel.

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • POL: Inflacja CPI w maju spadła do 4,0% r/r z 4,3% r/r w kwietniu, poniżej szacunku flash (4,1% r/r). Ceny w ujęciu m/m obniżyły się o 0,2%. Wzrosła dynamika cen żywności, do 5,5% r/r z 5,3% r/r poprzednio. Inflacja bazowa według naszych szacunków spadła do 3,2–3,3% r/r, najniżej od 1q20. Słabła presja inflacyjna zarówno w towarach (3,3% r/r), jak i usługach (6,0% r/r). Szybsze od oczekiwań hamowanie inflacji wspiera scenariusz spadku CPI poniżej 3% r/r już w lipcu oraz dalszego obniżania się inflacji bazowej. To, w naszej ocenie daje przestrzeń do kolejnych obniżek stóp NBP w tym roku. Więcej w Makro Flash: „Inflacja za moment w celu”.
  • POL: Deficyt obrotów bieżących w kwietniu spadł do 374 mln EUR z 1,4 mld EUR w marcu, silniej niż wskazywały prognozy (kons.: -854 mln EUR, PKOe: -620 mln EUR). W ujęciu płynnego roku deficyt wzrósł do 0,6% PKB z 0,4% PKB, co sygnalizuje stopniowe narastanie nierównowagi zewnętrznej. Eksport spadł o 2,4% r/r, import wzrósł o 3,5% r/r. W kolejnych miesiącach deficyt może się pogłębiać przez silniejszy popyt krajowy i ograniczone wsparcie ze strony eksportu. Ryzykiem pozostają amerykańskie cła na UE (możliwy wzrost do 50% od 9 lipca). Więcej w Mako Flash: „Bliżej równowagi”.
  • POL: K.Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Komisja Europejska wyraziła zgodę na przedłużenie KPO to końca 2026. Wcześniej MFiPR uzyskało zgodę KE na przedłużenie okresu rozliczenia inwestycji z KPO do listopada 2026, podczas gdy pierwotną datą był sierpień 2026.
  • USA: Wstępny indeks nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan w czerwcu wzrósł do 60,5 pkt. z 52,2 pkt. w maju. Silna poprawa nastrojów wynikała m.in. z wyraźnego spadku krótkookresowych oczekiwań inflacyjnych – do 5,1% z 6,6% w maju. Oczekiwania w horyzoncie 5–10 lat także się obniżyły, do 4,1% z 4,2%. Poprawie uległy zarówno oczekiwania, jak i ocena bieżącej sytuacji, choć nadal są one mniej korzystne niż przed rozpoczęciem kadencji D.Trumpa. Konsumenci mniej obawiają się skutków niepewnej polityki handlowej, nadal jednak dostrzegają zagrożenia dla gospodarki. Poprawa nastrojów była szeroka – wśród Republikanów indeks wzrósł do najwyższego poziomu od października 2020, a wśród Demokratów i wyborców niezależnych do 3-miesięcznych maksimów. Coraz więcej konsumentów zaczyna postrzegać groźby wojny celnej ze strony D.Trumpa jako niewiele więcej niż retorykę, co skłania ich do przekonania, że scenariusz załamania gospodarczego jest mało prawdopodobny.
  • EUR: W kwietniu nadwyżka handlowa obniżyła się do 9,9 mld EUR z 36,8 mld EUR w marcu. W ujęciu płynnego roku nadwyżka utrzymuje się na poziomie 1,2% PKB. Jej gwałtowny spadek w kwietniu wynikał ze spadku eksportu do USA po jednorazowym marcowym wzroście, będącym efektem zakupów przed ogłoszeniem przez D.Trumpa ceł na początku kwietnia. Warto przy tym pamiętać, że wprowadzenie ceł zostało przesunięte na 9 lipca - jeżeli negocjacje UE-USA zakończą się fiaskiem nowa stawka celna ma wynieść 50%. W efekcie eksport do USA spadł m/m o 23 mld EUR, wracając do wcześniej obserwowanych poziomów, które jednak – od czasu wyboru nowego prezydenta USA – pozostają wyższe od długookresowej średniej. Wymiana z pozostałymi partnerami handlowymi nie zmienia się istotnie, nie widać też oznak pogłębiania się deficytu handlowego z Chinami.
  • EUR: W kwietniu produkcja przemysłowa wzrosła o 0,8% r/r, wobec 3,7% r/r w marcu. Silny wzrost w poprzednim miesiącu był najprawdopodobniej efektem jednorazowych zakłóceń związanych z handlem zagranicznym, podczas gdy kwiecień przyniósł powrót do bardziej typowego rytmu produkcji, odzwierciedlającego stopniowe ożywienie w przemyśle strefy euro. W ujęciu rocznym wzrost odnotowano jedynie w produkcji nietrwałych dóbr konsumpcyjnych (6,1%), podczas gdy produkcja dóbr kapitałowych (-0,6%) i pośrednich (-1,0%) pozostawała pod presją. Według metodyki Eurostatu produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 2,1% r/r, utrzymując stabilny wzrost w okolicy 2% od początku roku.
  • GER: Inflacja CPI w maju pozostała na poziomie 2,1% r/r, zgodnie z odczytem wstępnym i wynikiem z kwietnia. Inflacja bazowa spadła nieznacznie, do 2,8% r/r z 2,9% r/r. Dynamika cen od kilku miesięcy pozostaje blisko celu inflacyjnego, z umiarkowanym trendem spadkowym – KE w swoich prognozach widzi spadek inflacji HICP do 1,9% w 2026. Trwająca stabilizacja inflacji zwiększa prawdopodobieństwo kolejnej obniżki stóp przez EBC jeszcze w tym roku.
  • CEE: W Czechach nadwyżka na rachunku obrotów bieżących w kwietniu spadła do 14,4 mld CZK. W ujęciu sumy 12 msc spadła do 1,6% PKB z 1,8% PKB poprzednio. Eksport obniżył się o 8,1% r/r, a import wzrósł o 1,0% r/r. Pogorszenie dotyczyło salda towarowego i usługowego, co odzwierciedla efekt globalnej niepewności handlowej. Oczekiwana kontynuacja tych tendencji może sprowadzić nadwyżkę CAB poniżej 1% PKB. W Rumunii deficyt rachunku obrotów bieżących wzrósł w kwietniu do 3,2 mld EUR, a w ujęciu sumy 12 msc pogłębił się do 9,4% PKB z 9,0% PKB poprzednio. Wzrost deficytu wynikał z pogorszenia wszystkich głównych komponentów – przede wszystkim handlu, usług i dochodów pierwotnych. Eksport wzrósł o 1,2% r/r, a import o 7,7% r/r.
  • CEE: W kwietniu produkcja przemysłowa w Rumunii spadła o 2,4% r/r (wda), po wcześniejszym spadku o 6,3% r/r w marcu. Największy negatywny wpływ miały segmenty produkcji maszyn (-14,9% r/r) oraz pojazdów drogowych (-7,0% r/r). W okresie styczeń–kwiecień produkcja przemysłowa obniżyła się o 2,6% r/r, co było głównie efektem słabnących zamówień eksportowych, zwłaszcza w branży motoryzacyjnej. Na Węgrzech przemysł w kwietniu skurczył się o 2,3% r/r (wda), co oznacza wyraźną poprawę względem marcowego spadku o 5,0% r/r. Po raz pierwszy od ponad roku wzrosła sprzedaż krajowa (o 0,1% r/r), podczas gdy sprzedaż eksportowa wciąż spadała, choć tempo spadków istotnie wyhamowało. Wysokie koszty oraz utrzymująca się niepewność wokół globalnej polityki handlowej sprawiają, że oczekiwane ożywienie w przemyśle może się opóźnić. Dobrą informacją dla regionu może być stopniowo odbudowujący się popyt zewnętrzny.
  • CHN: Sprzedaż detaliczna w maju wzrosła o 6,4% r/r wobec 5,1% r/r w kwietniu, przebijając oczekiwania analityków (5,0%). Tempo wzrostu było najwyższe od grudnia 2023, do czego przyczyniły się m.in. rządowe programy stymulacji konsumpcji elektroniki, kampanie promocyjne największych sprzedawców internetowych czy wzrost liczby turystów zagranicznych (w związku z poluzowaniem przepisów wizowych). Pozostałe miesięczne wskaźniki prezentują mniej optymistyczny obraz. Produkcja przemysłowa wzrosła o 5,8% r/r wobec 6,1% r/r w kwietniu i oczekiwań 5,9% r/r. Słabszy od prognoz wynik to efekt ograniczonego popytu zagranicznego, m.in. ze strony USA (efekt taryf), co tylko częściowo zostało zrekompensowane wzrostem sprzedaży do pozostałych państw. Niższy od oczekiwań (3,9% r/r) był też wzrost inwestycji – w okresie styczeń-maj wyniósł 3,7% r/r wobec 4,0% r/r po pierwszych czterech miesiącach roku. Szczególnie słabo prezentowały się inwestycje w sektorze mieszkaniowym (-10,7% r/r). Ceny mieszkań kontynuowały spadki – w najbogatszych miastach (poziom 1) spadały o 1,7% r/r, a w mniej zamożnych (poziomy 2 i 3) odpowiednio o 3,5% r/r i 4,9% r/r.
Newsletter Centrum Analiz