Dziennik Ekonomiczny: EBC obniża stopy, a NBP wiarę w obniżki stóp

Pobierz raport

DZIŚ W CENTRUM UWAGI:

  • Wczoraj EBC zgodnie z oczekiwaniami obniżył stopy procentowe. Wydźwięk komunikatu towarzyszącego tej decyzji był jednak jastrzębi, dodatkowo w górę zrewidowano prognozy inflacji, co w efekcie spowodowało wzrost rentowności obligacji na całym świecie. Indeks S&P 500 był względnie stabilny, a europejskie akcje utrzymywały się blisko rekordowych poziomów. Kurs EURUSD wahał się w relatywnie wąskim paśmie, nieznacznie poniżej 1,09. Po konferencji Prezesa NBP, na której padło stwierdzenie, że prawdopodobieństwo obniżek stóp w 2024 wynosi zero, złoty umocnił się w stosunku do głównych walut – kurs EURPLN przejściowo spadł nawet nieznacznie poniżej 4,28, a USDPLN poniżej 3,93. Jastrzębia retoryka płynąca z NBP skutkowała również wzrostem rentowności krajowych obligacji na całej długości krzywej.
  • Na koniec tygodnia uwaga globalnych rynków skupiona będzie na danych z rynku pracy w USA za maj. Według prognoz wzrost zatrudnienia poza rolnictwem wyniesie około 190 tys., bezrobocie pozostanie na poziomie 3,9%, a przeciętna płaca godzinowa wzrośnie o 3,9% r/r. Gorsze od prognoz dane wpisałyby się w odbudowujące się ostatnio ponownie nadzieje, że Fed nie będzie długo zwlekał z obniżkami stóp procentowych, bo osłabienie rynku pracy wzmocni hamowanie konsumpcji, co z kolei obniży presję inflacyjną.
  • Z samego rana poznamy dane z Niemiec za kwiecień: bilans handlowy (z nadwyżką handlową wciąż na poziomie ok. 22 mld EUR, przy wzroście zarówno eksportu jak i importu) i produkcję przemysłową, która powinna nieznacznie wzrosnąć. Nieco później opublikowane zostaną rewizje PKB za 1q24 dla strefy euro (wstępne dane pokazały wzrost o 0,4% r/r) oraz dane o PKB dla Rumunii, gdzie wzrost spowolnił do 0,1% r/r. Z danych z naszego regionu poznamy również produkcję przemysłową z Węgier za kwiecień.
  • Na dziś zaplanowane są też wypowiedzi I.Schnabel oraz Ch.Lagarde (EBC).

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • EUR: EBC obniżył stopy procentowe o 25pb, co zakończyło 9-miesięczny okres ich stabilizacji na poziomie 4,5%. To pierwsza taka decyzja od listopada 2013. W najnowszej projekcji inflacja na lata 2024 i 2025 została zrewidowana w górę, w 2024 ma wynieść 2,5%, a w 2025 obniżyć się do 2,2%. Głównymi czynnikami ryzyka dla inflacji są wg EBC rosnące płace i kwestie geopolityczne. Decyzja o obniżeniu stóp była motywowana postępem w obniżaniu inflacji oraz przekonaniem, że w średnim terminie powróci ona do 2%. Prezes EBC, Ch.Lagarde, zapowiedziała, że polityka pieniężna pozostanie restrykcyjna, a choć kolejne obniżki stóp są prawdopodobne, to ich tempo i skala pozostają niepewne. EBC nie określił przy tym momentu kolejnej obniżki - decyzje będą zależeć od napływających danych. W 2024 oczekujemy jeszcze 2 obniżek stóp (we wrześniu i grudniu) w skali po 25pb. Więcej w Makro Flashu: EBC wyprzedza Fed.
  • EUR: Według nieoficjalnych doniesień Bloomberga przedstawiciele EBC właściwie wykluczają obniżkę stóp procentowych w lipcu, a niektórzy kwestionują potrzebę ruchu we wrześniu. Jedynym przeciwnikiem obniżki na posiedzeniu w czerwcu był wg źródeł agencji R.Holzmann z Banku Austrii.
  • POL: Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP, Prezes NBP A.Glapiński stwierdził, że prawdopodobieństwo obniżki stóp w 2024 jest zerowe (w scenariuszu wzrostu inflacji w 2h24). Dodał, że wśród członków RPP nie ma głosów za obniżkami stóp. Podkreślał też jastrzębi charakter swojego wystąpienia. Według A.Glapińskiego optymalne jest utrzymywanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie, żeby ustabilizować inflację w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Prezes wyraził osobistą nadzieję, że w połowie 2025 pojawi się przesłanka do obniżek stóp procentowych, czyli trwały powrót inflacji do celu. Jednocześnie w jego ocenie Rada nie zawahałaby się podnieść stopy procentowe, gdyby okazało się to konieczne, np. gdyby projekcja NBP wskazywała na utrzymanie lub wzrost inflacji w 2025. Prezes powtórzył, że dalsze kroki Rady będą zależały od danych oraz lipcowej projekcji. Wskazał, że dzięki wysokim stopom procentowym inflacja CPI znacząco się obniżyła, a od 4 miesięcy pozostaje w przedziale dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego, zaś wedle wstępnego szacunku GUS w maju była dokładnie w celu osiągając 2,5%. Inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) pozostaje podwyższona i spada powoli, charakteryzując się większą uporczywością, zarówno w Polsce jak i innych gospodarkach. NBP prognozuje, że na koniec 2024 obniży się do poziomu 4,0%. A. Glapiński zwrócił uwagę na bodźce proinflacyjne - luźną politykę fiskalną oraz szybki wzrost wynagrodzeń, w szczególności w sferze budżetowej, a także na podniesienie płacy minimalnej. To właśnie wzrostu wynagrodzeń RPP obawia się najbardziej. Podkreślił, że cieszy się ze wzrostu PKB (który w 1q24 wyniósł 2,0% r/r), jednak wg niego ożywienie gospodarcze będzie oddziaływać proinflacyjnie. W obszarze zmian regulacyjnych zauważył, że podniesienie stawki VAT na żywność nie przełożyło się w pełni na wzrost cen żywności, ale będzie przekładać się w przyszłości. Wskazywał również na utrzymującą się niepewność w obszarze regulacji cen energii oraz wysoce niepewne czynniki geopolityczne związane z konfliktami zbrojnymi w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie i Cieśninie Tajwańskiej, które mogą wpływać na ceny. Obniżka stóp procentowych przez EBC o 25pb nie powinna wg Prezesa NBP wywrzeć istotnego wpływu na RPP, choć będzie oddziaływać w kierunku wzmocnienia złotego, które - choć nie jest celem RPP - sprzyja transmisji polityki pieniężnej. Kolejne obniżki stóp procentowych w USA i strefie euro będą dalej wzmacniać złotego. NBP prognozuje, że w 4q24 inflacja wzrośnie do 5,2% r/r, czyli będzie o 0,3pp poniżej prognozy zaprezentowanej na konferencji w maju. Zgadzamy się z Prezesem, że bieżąca, jastrzębia retoryka RPP, połączona z obniżkami stóp EBC, innych banków w regionie i docelowo Fed, może umacniać złotego. To jeszcze silniej poprawiałoby perspektywy inflacji i, wg nas, może ostatecznie sprawić, że pomimo obecnych deklaracji, RPP jednak pod koniec roku obniży stopy procentowe. Funkcja reakcji RPP jest jednak obarczona dużą niepewnością, a scenariusz stabilizacji stóp (co najmniej) do końca roku jest bardzo prawdopodobny.
  • POL: Według szacunków MRPiPS rejestrowana stopa bezrobocia spadła w maju do 5,0% (kons. i PKO: 5,0%) z 5,1% w kwietniu. Na koniec maja w urzędach pracy zarejestrowanych było 778,3 tys. osób bezrobotnych, o 18,8 tys. mniej niż na koniec kwietnia. Spadek liczby bezrobotnych wpisuje się we wzór sezonowości.
  • EUR: Sprzedaż detaliczna w kwietniu obniżyła się o 0,5% m/m po wzroście o 0,7% m/m w marcu. Wynik ten był gorszy od oczekiwań (-0,3% m/m). Sprzedaż paliw zmniejszyła się o 2,2% m/m, odwracając wcześniejszy wzrost o 1,0% m/m w marcu. Sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych również spadła, o 0,5% m/m, po wcześniejszym wzroście o 1,0% m/m. Z kolei sprzedaż detaliczna produktów nieżywnościowych obniżyła się o 0,1% m/m, co jest takim samym wynikiem jak w poprzednim miesiącu. Brak istotnego ożywienia sprzedaży detalicznej u naszych partnerów handlowych (w Niemczech spadek o 1,2% m/m) nie zapowiada szybkiego wzmocnienia popytu dla krajowych eksporterów dóbr konsumpcyjnych.
  • GER: Nowe zamówienia w przemyśle w kwietniu spadły o 0,2% m/m (sa), poniżej oczekiwań rynkowych zakładających wzrost o 0,5% m/m. Zamówienia w okresie od lutego do kwietnia były o 5,4% niższe w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Po wyłączeniu dużych zamówień, nowe zamówienia wzrosły o 2,9% m/m, ale były o 1,4% niższe w ujęciu 3m/3m. Zamówienia krajowe były niższe o 0,3% m/m, a zagraniczne o 0,1% m/m. Nowe zamówienia spadły w czterech gałęziach przemysłu, a ich wzrost odnotowano tylko w branży motoryzacyjnej.
  • USA: Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu wzrosła do 229 tys., powyżej oczekiwań (kons.: 220 tys.) i wyniku z poprzedniego tygodnia (221 tys.). Wyższa niż prognozowano była również liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłku, która w tygodniu kończącym się 1 czerwca wzrosła do 1,792 mln. Dane trudno uznać za złe, jednak w ostatnich tygodniach wskazywana przez nie temperatura rynku pracy sukcesywnie się obniża.
  • USA: Deficyt handlowy w kwietniu wzrósł do 74,6 mld USD. Import wzrósł o 8,7% r/r, a eksport zwiększył się o 0,8% r/r. Największą lukę handlową odnotowano w relacji z UE i Chinami. W przypadku UE ona wzrosła do 22,5 mld USD, a w relacji z chinami zmniejszyła się do 22 mld USD. Eksport w ujęciu miesięcznym wzrósł o 2,2 mld USD do 172,7 mld USD (m.in. w przypadku preparatów farmaceutycznych, sprzętu elektrycznego i półprzewodników). Wzrost importu o 8,1 mld USD do 271,9 mld USD to zasługa przede wszystkim wyższych wydatków na samochody osobowe, akcesoria komputerowe, sprzęt telekomunikacyjny i ropę naftową.
  • CZE: Produkcja przemysłowa w kwietniu zmalała o 0,4% r/r (vs -2,9% r/r w marcu, sa, wda). W ujęciu miesięcznym wzrost produkcji wyniósł 0,6%. Zgodnie z surowymi danymi (nieskorygowanymi o liczbę dni roboczych) produkcja przemysłowa wzrosła o 9,0% r/r, tym samym przewyższając rynkowe oczekiwania. Wartość nowych zamówień wzrosła o 3,6% r/r. Spadek produkcji (w ujęciu rocznym, sa, wda) wynika głównie z niższej produkcji w sektorze energetycznym, a także ze spadku produkcji maszyn i urządzeń oraz produkcji metali. Przeciętne zatrudnienie w przemyśle spadło w kwietniu o 1,9% r/r.
  • CZE: Produkcja budowlana w kwietniu zmalała o 0,3% r/r (vs -8,3% r/r w marcu, sa, wda). W ujęciu miesięcznym wzrost wyniósł 3,0%. Zgodnie z surowymi danymi (nieskorygowanymi o liczbę dni roboczych) produkcja budowlana wzrosła o 5,7% r/r, w tym budownictwo inżynieryjne wzrosło o 8,6% r/r, zaś budownictwo mieszkaniowe o 4,2% r/r.
  • CZE: Saldo handlu zagranicznego w kwietniu było dodatnie, równe 33,1 mld CZK, co stanowi wzrost o 24,1 mld CZK r/r. Wzrost napędzany był głównie zwiększeniem nadwyżek w handlu pojazdami silnikowymi, zniwelowaniem deficytu w handlu sprzętem elektrycznym, a także zmniejszeniem deficytu w handlu ropą naftową i gazem ziemnym. W przeciwną stronę oddziaływało zwiększenie deficytu w handlu rafinowanymi produktami naftowymi, komputerami, sprzętem elektronicznym i optycznym oraz metalami podstawowymi.
  • HUN: Sprzedaż detaliczna w kwietniu wzrosła o 3,2% r/r (vs 4,1% r/r w marcu, sa, wda). Zgodnie z surowymi danymi (nieskorygowanymi o liczbę dni roboczych) sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,7% r/r. W ujęciu miesięcznym spadek wyniósł 0,9%. W ujęciu rocznym wolumen sprzedaży żywności wzrósł o 3,6%, produktów nieżywnościowych o 4,3%, tekstyliów, odzieży i obuwia o 7,7%, farmaceutyków i kosmetyków o 4,2%. Sprzedaż detaliczna paliw wzrosła o 2,0% r/r.
  • ROM: Sprzedaż detaliczna w kwietniu wzrosła o 9,5% r/r i 0,8% m/m (sa). Sprzedaż wzrosła we wszystkich głównych kategoriach - sprzedaż produktów nieżywnościowych o 14,4% r/r, paliw samochodowych o 7,9% r/r oraz sprzedaż żywności o 5,4% r/r. W następnych miesiącach spodziewamy się kontynuacji silnych wzrostów handlu detalicznego, napędzanych wysokimi wzrostami realnych wynagrodzeń.