W środę złoty osłabił się nieznacznie do euro w pobliże 4,2650 oraz wyraźniej do dolara w pobliże 3,6350. Na bazowych rynkach FX aprecjacja dolara wpłynęła na spadek kursu EUR/USD w pobliże 1,1740. Sesja na rynkach bazowych FI przyniosła stabilizację rentowności obligacji Niemiec oraz wzrosty dochodowości papierów USA o ok. +2/+3 pb. Polskie SPW przez większość dnia były mocniejsze względem bazowych parkietów jednak finalnie zmiany ich dochodowości były niewielkie.
Osłabienie złotego to pokłosie mocniejszego globalnie dolara, którego siła jest ujemnie skorelowana z siłą walut EM. Na umocnienie amerykańskiej waluty wpływ mogła mieć ostrożna retoryka J. Powella z wtorku, wskazującego na zbilansowane ryzyka dla polityki pieniężnej ze strony utrzymującej się powyżej celu Fed inflacji oraz słabnącego amerykańskiego rynku pracy. Dodatkowo dolara wsparły zaskakująco mocne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie w sierpniu sprzedano aż 800 tys. nowych domów, najwięcej od stycznia 2022 r. Z kolei słabsze globalnie euro to efekt niższego od oczekiwań wrześniowego odczytu indeksu klimatu gospodarczego dla Niemiec instytutu Ifo, co pośrednio mogło również ciążyć złotemu, poprzez silne powiązania polskiej i niemieckiej gospodarki...