We wtorek złoty osłabił się, kurs EUR/PLN zwyżkował w okolice 4,3350, a USD/PLN poszedł w górę w pobliże 4,09, czemu na bazowych rynkach FX towarzyszył niewielki spadek kursu EUR/USD do 1,0590. Natomiast na rynkach stopy procentowej sesja przyniosła spadki rentowności obligacji skarbowych, które w USA wyniosły ok. 3-5 pb., w Niemczech ok. 3-4 pb. , a w Polsce dochodowości SPW zmieniły się w zakresie -7/-14 pb.
Globalne umocnienie franka szwajcarskiego oraz wzrosty notowań złota i spadki indeksów giełdowych z Europy pokazują, że we wtorek awersja inwestorów do ryzyka była głównym czynnikiem, który wpływał na rynki finansowe. W naszej opinii awersję tą wywołały zarówno pogróżki przedstawicieli Rosji wobec państw zachodnich, jak i tajemnicze awarie podmorskich kabli łączących m. in. Skandynawię z Europą kontynentalną, które nastąpiły po udzieleniu przez USA zgody Ukrainie na użycie amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu w obronie przed rosyjską agresją. Reakcja złotego na to niekorzystne dla ryzykownych aktywów otoczenie była umiarkowana i na głównych parach nie spowodowała istotnych zmian w obrębie trendów, w przeciwieństwie do mocnych spadków na WGPW, gdzie WIG20 po ostatecznym pokonaniu wsparcia na 2200 pkt. znalazł się na 52-tygodniowych minimach.