Złoty w minionym tygodniu umocnił się, kurs EUR/PLN spadł do 4,2350, a USD/PLN zniżkował do 3,76. Kurs EUR/USD spadł natomiast do 1,1260. Na rynkach FI tydzień przyniósł wzrosty rentowności obligacji skarbowych, które dla papierów niemieckich i tych z USA sięgnęły 2/6 pb. Polskie SPW były wyraźnie słabsze, a ich dochodowości zwyżkowały o 12/25 pb.
EUR/PLN wybił się dołem ze średnioterminowego trendu bocznego, co było skutkiem zmniejszenia rynkowych oczekiwań dotyczących skali i tempa obniżek stóp NBP, które to oczekiwania ciążyły złotemu w ostatnich tygodniach. Tym samym krajowa waluta z opóźnieniem dołączyła do trwających od połowy kwietnia trendów aprecjacji pozostałych walut z regionu CEE-3, które były wynikiem globalnego zwiększenia apetytu inwestorów na ryzyko. Przesunięcie kursu USD/PLN było mniejsze i nie miało istotnego wpływu na trend, gdyż aprecjacji złotego towarzyszyło globalne umocnienie dolara. Mocniejszy dolar, to konsekwencja umiarkowanie jastrzębiego przekazu majowego posiedzenia FOMC ale i poprawy rynkowego sentymentu względem amerykańskich aktywów po tym, jak USA informowały o negocjacjach w sprawie polityki handlowej ze swoimi największymi partnerami handlowymi, w tym także z Chinami. Globalna aprecjacja dolara doprowadziła w ciągu tygodnia do spadku kursu EUR/USD do okolic 1,12, jednak dolne ograniczenie istotnej strefy wsparć (1,1150) nie było testowane...