Dziennik Rynkowy: Stopy w dół o 75 pb., rynek czeka na uzasadnienie decyzji.

  • Rynek stopy procentowej - Trend krajowych SPW zależny od przekazu A. Glapińskiego.
  • Rynek walutowy - Złoty w dół, dalsza deprecjacja możliwa.

 

Rynek walutowy i stopy procentowej

W  środę złoty uległ gwałtownej deprecjacji po mocno zaskakującej uczestników rynku skali obniżki stóp przez RPP aż o 75 pb. Kurs EUR/PLN kończył sesję w okolicach 4,57, a USD/PLN w pobliżu 4,26. Na globalnym rynku FX kurs EUR/USD utrzymywał niskie poziomy, testując okolice 1,07.
Podobnie jak we wtorek, otoczenie globalne wywierało negatywną presję na waluty z rynków EM. Chiński juan w relacji do dolara otarł się o minima z października ’22, a dolar amerykański reprezentowany przez indeks dolara (DXY) konsolidował się w okolicach kilkumiesięcznych maksimów. Słabość złotego wspierał także globalny tryb risk-off, co widać było po zachowaniu rynków akcji, w tym szczególnie mocno tracących krajowych indeksów, z których WIG20 pokonał wsparcie znajdujące się na poziomie 2000 pkt. Deprecjację złotego drastycznie przyspieszyła absolutnie niespodziewana skala obniżki głównych stóp procentowych NBP (o 75 pb.), po której to kursy EUR/PLN i USD/PLN przesunęły się w górę o niemal 6 figur w ciągu zaledwie kilku minut. Warto dodać, że kurs USD/PLN wybił się górą ze średnioterminowego kanału spadkowego.  
Obniżka stóp procentowych aż o 75 pb. może być „game changerem” dla PLN, tym bardziej, że retoryka innych banków centralnych z Europy i regionu CEE-3 pozostaje odpowiednio jastrzębia czy umiarkowana. Skala tej obniżki może przyspieszyć ucieczkę zagranicznego kapitału z transakcji carry trade na polskiej walucie, co miałoby dalsze, negatywne konsekwencje dla złotego. Z punktu widzenia analizy technicznej obecna skala przeceny złotego może otworzyć drogę w kierunku poziomu 4,61 lub nawet do okolic 4,65 dla EUR/PLN, szczególnie jeśli otoczenie globalne przeszłoby w mocniejszy tryb risk-off.

W środę na krajowym rynku stopy procentowej rentowności na środkowym i dłuższym końcu krzywej nie zmieniły się znacząco kontynuując budowanie trendów bocznych. Relatywnie mocno natomiast zniżkował krótki koniec krzywej, gdzie rentowność obligacji 2-letnich spadła o ok. 14 pb do okolic 5,20%. Na papierach skarbowych z pozostałych krajów CEE-4 rentowności w niewielkim stopniu szły w górę, a na rynkach bazowych dochodowości 10-latek wzrosły o ok. 4-6 pb.
Najważniejszym wydarzeniem dnia, a prawdopodobnie i miesiąca dla krajowych SPW była środowa obniżka stóp NBP aż o 75 pb. Ekonomiści absolutnie nie spodziewali się takiej skali obniżki, a tym bardziej na jednym posiedzeniu. Od dłuższego jednak czasu rynek instrumentów pochodnych dyskontował nieco większy spadek stóp NBP jednak do końca br. Tym też można tłumaczyć środowe zachowanie krajowej krzywej, gdzie obligacje 5-cio i 10-letnie na ten niespodziewany ruch w zasadzie nie zareagowały. Skala spadku rentowności krótkiego końca była w świetle skali obniżki stóp niewielka. Trudno powiedzieć czym kierowała się RPP obniżając stopy w tak znaczącej skali. Zapewne dowiemy się tego na dzisiejszej konferencji prezesa NBP.
Środowa obniżka stóp w Polsce odbywała się w otoczeniu kolejnych słabych danych makro z głównych europejskich gospodarek i regionu CEE-4, mocniejszego odczytu usługowego ISM z USA, oraz wysokich cen ropy i jastrzębich wypowiedzi członków EBC. Te ostatnie czynniki wywierały presję na wyższe rentowności na rynkach bazowych.
Naszym zdaniem dalsze zachowanie krajowych SPW zależeć będzie od przekazu A. Glapińskiego na czwartkowej konferencji. Jednak ewentualne spowolnienie procesu dezinflacji po dzisiejszej decyzji może sprzyjać stromieniu krajowej krzywej.

Czytaj cały raport