Złoty we wtorek nie zmienił się w relacji do euro i był słabszy do dolara, kurs EUR/PLN pozostał w pobliżu4,26, a USD/PLN zwyżkował do 3,66. Na rynkach bazowych FX, dolar umocnił się, czego skutkiem był spadek kursu EUR/USD w okolice 1,1640. Rentowności obligacji Niemiec i USA poszły we wtorek w górę w zakresie ok. +2/+5 pb, gdzie w obu przypadkach słabszy był długi koniec krzywej. Polskie SPW zmieniły się o -2/+12 pb., a w dół poszły dochodowości obligacji 10-letnich.
Obawy inwestorów o rosnący poziom zadłużenia państw, głównie Wielkiej Brytanii, Francji oraz Japonii, wywierały we wtorek presję na ich długoterminowe obligacje ale także na ich waluty, szczególnie na funta i japońskiego jena, które stanowią istotny komponent w indeksie (DXY) mierzącym siłę dolara. Skutkiem tego była aprecjacja USD pomimo, że przed publikacją kluczowych danych z rynku pracy USA, rynek w dalszym ciągu wyceniał ok. 90% prawdopodobieństwo obniżki stóp Fed o 25 pb. we wrześniu br. Oprócz ww. czynników, dolar korzystał z roli bezpiecznej przystani, po tym jak globalnie wzrosła awersja inwestorów do ryzyka, co pokazywały m.in. zniżkujące indeksy akcji. W takim niesprzyjającym otoczeniu zewnętrznym, złoty był stabilny względem euro, kurs EUR/PLN utrzymał się w krótko i średnioterminowym trendzie bocznym, a USD/PLN reagował na globalne umocnienie dolara zawracając od technicznych wsparć na 3,63...