Złoty w poniedziałek był słabszy, kurs EUR/PLN zwyżkował do 4,2550, a USD/PLN do 3,6650, czemu na rynkach bazowych towarzyszył spadek kursu EUR/USD do 1,1615. Na głównych parkietach FI tydzień rozpoczął się od stabilizacji notowań obligacji skarbowych w zakresie -1/+1 pb. Krajowe SPW zmieniły się o -1/+7 pb., gdzie nieco mocniejszy był długi i środkowy odcinek krzywej.
Globalne nastroje inwestycyjne były w poniedziałek mieszane, w Azji generalnie indeksy rynków akcji zwyżkowały, a w Europie przeważnie zniżkowały. W naszej opinii inwestorzy na Starym Kontynencie byli mniej optymistycznie nastawieni względem zbliżającego się spotkania prezydentów USA i Rosji w sprawie wojny na Ukrainie, po tym jak pojawiły się medialne informacje, iż podczas ubiegłotygodniowych rozmów Witkoff – Putin dotychczasowe stanowisko Rosji w kwestii warunków zakończenia jej agresji na Ukrainę niewiele zmieniło się. Dodatkowo dzień przed publikacją danych o lipcowej inflacji konsumenckiej z USA zmniejszały się rynkowe wyceny wrześniowej obniżki stóp Fed, w konsekwencji mocniejszy był amerykański dolar, co historycznie nie sprzyjało walutom z rynków EM. Słabsze zachowanie złotego nie zmieniło jednak obrazu krótko i średnioterminowych trendów, kurs EUR/PLN pozostał w trendzie bocznym poniżej istotnej w krótkim terminie strefy technicznych oporów (4,26-4,2650), a USD/PLN pozostał sporo poniżej oporu na 3,70...