Złoty w skali ubiegłego tygodnia umocnił się względem euro i dolara, kurs EUR/PLN zniżkował do okolic 4,2550, a USD/PLN spadł do 3,7450. Globalne osłabiał się dolara amerykański, czego skutkiem był m.in. wzrost kursu EUR/USD do 1,1360. Na rynkach stopy procentowej rentowności polskich SPW zmieniły się w zakresie -4/+9 pb., a przesunięcia dochodowości obligacji skarbowych Niemiec i USA zawierały się odpowiednio w przedziale -9/-1 pb. oraz 0/+7 pb.
Krajowa waluta na przestrzeni minionych sesji podlegała silnym czynnikom wspierającym zarówno jej deprecjację jak i aprecjację. Wśród tych pierwszych był globalny spadek apetytu inwestorów na ryzyko, a lokalnie złotemu w pierwszych godzinach poniedziałkowych notowań szkodził odbiegający mocno od sondaży wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce, który mógł rodzić obawy o stabilność polityczną w naszym kraju. Złotego w relacji do USD wspierała globalna deprecjacja amerykańskiej waluty, a względem euro rosnące rynkowe oczekiwania dotyczące dyferencjału stóp NBP i EBC, m. in. po tym jak kwietniowe dane o produkcji przemysłowej i dynamice płac okazały się wyższe od rynkowych oczekiwań. Pomimo sporej zmienności, w skali tygodnia trendy EUR/PLN i USD/PLN istotnie nie zmieniły się, kurs tej pierwszej pary od 7 kwietnia pozostaje w trendzie bocznym (jego ograniczenia na 4,21 i 4,29), a USD/PLN utrzymuje się nad kluczowym wsparciem na 3,70...