Złoty we wtorek w niewielkim stopniu osłabił się względem euro i minimalnie umocnił do dolara, kurs EUR/PLN poszedł w górę w okolice 4,2650, a USD/PLN zniżkował do 3,68, czemu na rynkach bazowych towarzyszyła zwyżka kursu EUR/USD do 1,1610. Na analizowanych przez nas rynkach FI sesja upłynęła pod znakiem pozytywnych nastrojów, rentowności polskich SPW zniżkowały o ok. -1 pb., papierów niemieckich poszły w dół o ok. -2/-1 pb., a tych z USA o ok. -4/-3 pb.
Otoczenie rynkowe dla ryzykownych aktywów, w tym dla walut z rynków EM, było we wtorek niesprzyjające. Podczas europejskiej części notowań umacniał się amerykański dolar, a indeksy giełdowe szły w dół. Siłę „zielonego” wspierała globalna słabość euro (które ma największy udział w koszyku tworzącym indeks dolara), co było związane z obawami inwestorów o stabilność polityczną Francji. Sytuacja zmieniła się po południu, kiedy to premier Lecornu, chcąc zapewnić sobie głosy lewicy niezbędne do utrzymania jego rządu zdecydował się przesunąć reformę emerytalną na 2027 r. Spadki indeksów giełdowych to natomiast efekt obaw inwestorów o perspektywy dla światowej gospodarki, co jest związane z eskalacją napięć handlowych pomiędzy USA a Chinami. W tym niekorzystnym globalnym otoczeniu złoty finalnie był stabilny, choć w pierwszej części dnia kurs USD/PLN zbliżył się do okolic 3,70...