Złoty w minionym tygodniu umocnił się, osiągając półroczne maksimum wobec euro w pobliżu 4,2230 na EUR/PLN, jednak zakończył go nieco słabiej, powyżej 4,24 na EUR/PLN oraz w pobliżu 3,65 na USD/PLN. Na krajowym rynku stopy procentowej ostatni tydzień nie przyniósł istotnych zmian notowań obligacji.
W nowym tygodniu jedyną publikacją makroekonomiczną z Polski będzie wstępny odczyt inflacji CPI za październik, który – w przypadku braku istotnych zaskoczeń – nie powinien mieć wpływu na notowania polskiej waluty. Złoty pozostanie pod wpływem impulsów płynących z globalnego otoczenia rynkowego. Większej zmienności można oczekiwać po zaplanowanym na czwartek bezpośrednim spotkaniu prezydentów USA i Chin w Korei Południowej. Ewentualne osiągnięcie porozumienia w kwestii ceł mogłoby wywołać wśród inwestorów kolejną falę wzrostu apetytu na ryzyko, z korzyścią dla wyceny walut EM, w tym PLN. W takim pozytywnym scenariuszu zakładamy umocnienie złotego i ponowny test wsparcia 4,2250 na EUR/PLN.
Zakładamy, że w najbliższych dniach rentowności papierów 2-letnich utrzymywać się będą w okolicy 4,10% a 10-letnich blisko 5,40%. Krótkoterminowo lekki negatywny wpływ na wyceny krajowych instrumentów może mieć podwyższona podaż na rynku pierwotnym. Prognozowane obniżki stóp procentowych w przypadku Fed i banku centralnego Kanady (po 25pb.) mogą krótkoterminowo sprzyjać spadkowi krzywych dochodowości na świecie. Pozytywne impulsy z rynków bazowych pośrednio będą wzmacniać wyceny polskich obligacji, niwelując częściowo negatywny wpływ wysokiej podaży w kraju.