Złoty w czwartek kontynuował aprecjację, kurs EUR/PLN zniżkował do 4,2120, a w czasie sesji spadł nawet nieco poniżej 4,21. Natomiast USD/PLN spadł do 4,0450, czemu na rynkach bazowych towarzyszyła kontynuacja stabilizacji EUR/USD w okolicy 1,0410.
Na polski rynek obligacji skarbowych nadeszła korekta, a rentowności podniosły się o 5-6 pb. Gorsze dane o sprzedaży detalicznej nie zdołały wesprzeć SPW na tyle,aby rentowności ustabilizować. Dalece ważniejsze dla inwestorów były ogłaszane w południe wyniki kolejnej aukcji obligacji skarbowych.
Nieco słabsze od oczekiwań ekonomistów tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy nie miały wpływu na zachowanie dolara, gdyż inwestorzy czekali na nowe informacje w sprawie taryf celnych, które mogą wprowadzić Stany Zjednoczone na swoich partnerów handlowych oraz na piątkowe odczyty styczniowych indeksów PMI z USA i Europy. Globalny apetyt na ryzyko mierzony zmianami indeksów giełdowych nieco się zmniejszył, jednak nie przeszkodziło to w dalszej aprecjacji złotego, który podobnie jak w środę nie reagował na kolejną już paczkę generalnie słabszych od oczekiwań ekonomistów danych makro z Polski za grudzień ub.r. Trend spadkowy na EUR/PLN wspierało zapewne zamykanie długich pozycji, po tym jak w środę pokonane zostały istotne, techniczne wsparcia kończące się w okolicy 4,2350, a w czasie sesji zbliżyliśmy się do kolejnych wsparć rozciągających się między 4,18 a 4,20...