Złoty w skali tygodnia nieco osłabił się do euro i umocnił względem dolara, kurs EUR/USD zwyżkował do 4,25, a USD/PLN poszedł w dół do 3,62. Na rynkach bazowych dolar był słabszy, a kurs EUR/USD wzrósł do 1,1740. W tym okresie rentowności krajowych SPW zmieniły się w zakresie -13/+8 pb., gdzie mocniejszy był krótki koniec krzywej. Na rynkach bazowych FI dochodowości obligacji Niemiec zwyżkowały o +2/+8 pb., a tych z USA zmieniły się -4/+4 pb., gdzie krzywa uległa wypłaszczeniu.
Opublikowane w większości słabsze od oczekiwań ekonomistów odczyty makro z krajowej gospodarki zwiększyły rynkowe oczekiwania dotyczące skali tegorocznych obniżek stóp NBP, co to łącznie z dokładnie odwrotną tendencją dotyczącą oczekiwań odnośnie stóp EBC było główną przyczyną słabszego złotego względem euro. Kurs EUR/PLN pozostał jednak w trendzie bocznym zarówno w krótko jak i średnioterminowym ujęciu. Z kolei utrzymujące się werbalne ataki prezydenta USA i przedstawicieli jego administracji na niezależność Fed, łącznie ze słabszymi od rynkowych oczekiwań odczytami danych makro przywróciły globalną deprecjację USD, co skierowało kurs USD/PLN w okolice czerwcowych minimów, a EUR/USD w pobliże szczytu z przełomu czerwca i lipca br. Wskazane wyżej rynkowe ekstrema nie były jednak póki co testowane, a tym samym żadne sygnały kierunkowe nie pojawiły się...