W środę złoty kontynuował aprecjację, kurs EUR/PLN spadł do 4,2250 czyli najniższych poziomów od I kwartału 2020 roku. Kurs USD/PLN zniżkował natomiast w pobliże 4,06, czemu towarzyszyła stabilizacja EUR/USD w okolicy 1,0410. Na rynku polskich papierów skarbowych sesja przebiegała od rana pod znakiem umiarkowanego optymizmu, a rentowności powiększyły spadki po publikacji wyraźnie słabszych od oczekiwań ekonomistów danych makro z krajowej gospodarki.
Słabsze od oczekiwań ekonomistów dane makro z krajowej gospodarki oraz rosnące rynkowe wyceny obniżek stóp NBP w II połowie 2025 roku (patrz notowania kontraktów FRA) nie zatrzymały aprecjacji krajowej waluty. Złotego wspierały czynniki globalne w postaci słabszego w ostatnich dniach amerykańskiego dolara ale również rosnący apetyt inwestorów na ryzyko, po relatywnie spokojnym wobec wcześniejszych ich oczekiwań początku prezydentury D. Trumpa. Skutkiem zwiększenia siły złotego względem euro było przełamanie przez kurs EUR/PLN strefy wsparć kończącej się w okolicy 4,2350, co z punktu widzenia analizy technicznej otwiera drogę do 4,22, a może nawet do strefy 4,18-4,20, gdzie widzimy kolejne wsparcia. Taki scenariusz wspiera możliwa dalsza deprecjacja ujemnie skorelowanego z walutami z rynków EM dolara, gdzie prawdopodobnie następuje zmniejszanie przez inwestorów największej od kilku lat długiej pozycji na USD...