Dziennik Rynkowy: Globalny tryb risk-off nasila się.

  • Rynek stopy procentowej - Krajowe SPW były mocniejsze od obligacji z rynków bazowych
  • Rynek walutowy - Fala optymizmu na złotym wygasła, korekta może się przedłużyć

Rynek walutowy i stopy procentowej

W środę powyborcza fala optymizmu na złotym wygasła, kurs EUR/PLN wzrósł do okolic 4,4550, a USD/PLN do 4,23. Na bazowych rynkach FX notowania EUR/USD zniżkował nieco, w pobliże 1,0540. Podczas środowych notowań otoczenie globalne nie sprzyjało ryzykownym aktywom, do których m. in. zaliczane są waluty EM, na co wpływ miał kolejny już wzrost napięcia geopolitycznego po masakrze w szpitalu w Strefie Gazy. Konsekwencją tego były wzrosty cen złota, ropy naftowej oraz wyraźne spadki indeksów giełdowych. Co zastanawiające, na wzrost napięcie nie reagował mocno amerykański dolar, którego indeks (DXY) od kilku dni jest stabilny.  W tym niesprzyjającym otoczeniu złoty osłabiał się, kurs EUR/PLN naruszył pierwsze techniczne opory znajdujące się w okolicach 4,45, pomimo, że w otoczeniu pojawiały się kolejne przychylne dla złotego projekcje dużych banków wskazujące na jego potencjał do umocnienia nawet poniżej 4,30 EUR/PLN w I kw. ’24.
Na obecnym etapie nie widzimy sygnałów deeskalacji napięcia geopolitycznego, część spotkań prezydenta USA Joe Bidena z przywódcami z regionu Bliskiego Wschodu została odwołana, a narracja Iranu wydaje się zaostrzać. Takie otoczenie nie jest sprzyjające dla walut EM, pomimo, że sentyment wokół zapewne niedoważonego w globalnych portfelach złotego bardzo mocno w ostatnich dniach się poprawił. Uwzględniając bilans krótkoterminowych szans i zagrożeń widzimy potencjał do kontynuacji korekcyjnego osłabienia PLN w okolice 4,50 dla EUR/PLN, gdzie przy braku jakiegoś istotnego pogorszenia globalnego otoczenia, potencjał korekcyjny może ulec wyczerpaniu.

Krajowe obligacje skarbowe były w środę mocniejsze względem rynków bazowych, rentowności szły w dół w zakresie 2-14 pb., zdecydowanie mocniej na krótkim końcu krzywej. Na bazowych rynkach FI dochodowości SPW szły w górę (3-8 pb.), a amerykańskich papierów zamknęły sesję na wieloletnich maksimach.
W połowie tygodnia na globalny rynek FI wpływały czynniki oddziaływujące w przeciwnych kierunkach. Wzrost napięcia geopolitycznego wspierał przepływ kapitału do bezpiecznych aktywów, jednak z drugiej strony publikowane w ostatnich dniach dane makro (z Niemiec, USA i Chin) wskazują, że globalna gospodarka wzmacnia się, co może budzić obawy o trwałość i tempo przyszłych procesów dezinflacyjnych. Skutkiem tych obaw jest wzrastające od kilku dni  (wg. CME FedWatch Tool), prawdopodobieństwo jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych w USA między grudniem ’23, a marcem ’24., wynikiem czego był powrót rentowności UST do trendów wzrostowych. W takim otoczeniu, krajowe SPW, zgodnie z naszymi oczekiwaniami, były mocniejsze od rynków bazowych, na co wpływ m. in. może mieć napływ kapitału portfelowego po ostatnich, pozytywnych rewizjach perspektyw dla polskich aktywów przez globalnych inwestorów instytucjonalnych. Warto naszym zdaniem zwrócić uwagę, że od wtorku krajowe kontrakty FRA ponownie zaczęły dyskontować mocniejszą skalę przyszłych cięć stóp procentowych NBP, choć zmiany te nie są póki co znaczące. Tendencje te wsparły w środę krótki koniec krajowej krzywej SPW, który obniżył się o ok. 14 pb.
Poprawa oceny perspektyw dla Polski wśród inwestorów zagranicznych, postępujący proces dezinflacji wzmacniany przez silnego złotego oraz miejsce w cyklu polityki pieniężnej, w którym się znajdujemy będą wspierać mocniejsze względem rynków bazowych zachowanie krajowych SPW. W krótkim terminie nieco większy potencjał widzimy na krótkim końcu krzywej, który może zmierzać w kierunku 5%.

Czytaj cały raport