Dziennik Rynkowy: Fed schłodził rynki - dalsze pogorszenie nastrojów możliwe

  • Rynek stopy procentowej - Rentowności globalnie w górę, jastrzębie nastroje utrzymują się
  • Rynek walutowy - Złoty znacząco się umocnił, otoczenie globalne zmieniło się na negatywne

 

Rynek walutowy i stopy procentowej

W środę złoty znacząco się umocnił, kurs EUR/PLN spadł do okolic 4,62, a USD/PLN w pobliże 4,33. Na globalnym rynku FX kurs EUR/USD zniżkował do 1,0660, choć w czasie sesji ocierał się o 1,0740. Wbrew powszechnym oczekiwaniom, to czynniki lokalne miały decydujący wpływ na środowe zachowanie krajowych aktywów, a deprecjację złotego z pierwszych godzin sesji o 180 stopni odwrócił wywiad prezesa NBP, który w godzinach porannych opublikowała Polska Agencja Prasowa. W wywiadzie tym prezes wskazał, że po wrześniowej, dostosowawczej obniżce stóp procentowych o 75 pb. przestrzeń do ich dalszych obniżek znacząco zawęziła się, choć nadal będzie się pojawiać wraz z napływającymi danymi. A. Glapiński dodał, że inflacja i PKB będą kształtować się poniżej wskazań z lipcowej projekcji, a nową ich ścieżkę poznamy w listopadzie. Rynek odebrał to jako zapowiedź mniejszych od rynkowych wycen obniżek stóp do końca br., co doprowadziło do znaczącego umocnienia złotego. Od dziennych maksimów kurs EUR/PLN zniżkował o ponad 7 gr., a USD/PLN o ponad 5 gr. i skala tej przeceny znacząco nie zmniejszyło posiedzenie Fed, po którym zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie, ale decydenci monetarni w swoich prognozach uderzyli w bardziej jastrzębie tony. Na wykresie „dot-plot” Fed utrzymał możliwość jeszcze jednej podwyżki stóp o 25 pb. w 2023 roku, jednak podniósł do poziomu 5,1% oczekiwany poziom kosztu pieniądza na koniec 2024, wobec 4,6% z poprzedniej projekcji. To zadecydowało o jastrzębim odbiorze posiedzenia, co przełożyło się na dalsze umocnienie dolara na szerokim rynku. Skala środowej aprecjacji PLN jest duża, najbliższe wsparcie dla EUR/PLN znajduje się relatywnie blisko (4,59), a jastrzębi Fed raczej nie będzie w najbliższych dniach wspierał walut z rynków EM. Wydaje się więc, że scenariuszem bazowym na najbliższe dni jest konsolidacja kursu EUR/PLN pomiędzy 4,59 a 4,65.

Na krajowym rynku stopy procentowej środa przyniosła wyraźne wzrosty rentowności na krótkim końcu krzywej (o ok. 9 pb.), jej środek podniósł się o 2 pb., a dochodowość papierów 10-letnich zniżkowała o ok. 2 pb. Na europejskich rynkach bazowych rentowności zniżkowały o ok. 3-5 pb., a w USA dochodowości UST poszły w górę (1-5 pb.) zamykając się na wieloletnich maksimach. Głównym czynnikiem wpływającym na zachowanie krajowych SPW był wywiad prezesa NBP dla PAP, który rynek odebrał jako zapowiedź wolniejszego od rynkowych wycen luzowania polityki pieniężnej w Polsce. W pierwszych godzinach po otwarciu notowań doprowadziło to do wzrostu dochodowości o ponad 20 pb. na papierach 2-letnich, jednak później skala tej przeceny uległa zmniejszeniu. Po zamknięciu krajowego rynku, Fed zgodnie z oczekiwaniami, pozostawił stopy procentowe w USA na niezmienionym poziomie, jednak niespodziewanie podniósł oczekiwania wobec docelowego ich poziomu na koniec 2024 z 4,6% z poprzedniej projekcji do 5,1% w obecnej. Oznacza to, że przedstawiciele FOMC oczekują w przyszłym roku cięcia stóp w USA tylko o 50 pb., a tym samym pozostaną one na podwyższonym poziomie przez dłuższy czas. Ta jastrzębia zmiana doprowadziła do wzrostu dochodowości UST, które w tenorach 2, 5-cio i 10-letnich zamknęły się na wieloletnich maksimach.
Nowe maksima rentowności w USA w połączeniu z dzisiejszymi posiedzeniami czterech europejskich banków centralnych, na których oczekuje się podwyżek stóp o 25 pb. będą w czwartek wywierać globalną presję na wyższe rentowności papierów skarbowych szczególnie na krótkich końcach krzywych. W takim otoczeniu krajowe 2-latki mogą ponownie testować okolice 5,10-5,15%, przy stabilnym lub nieco zniżkującym długim końcu krzywej.

Czytaj cały raport