W poniedziałek złoty umocnił się marginalnie do euro i wyraźniej do dolara w pobliże odpowiednio 4,25 na EUR/PLN oraz 3,61 na USD/PLN. Na bazowych rynkach FX nieco słabszy dolar doprowadził do wzrostu kursu EUR/USD w pobliże 1,1760. Nowy tydzień na bazowych rynkach FI rozpoczął się od spadków rentowności obligacji USA i Niemiec o ok. -2/-1 pb. W dół poszły także dochodowości polskich SPW o ok. -13/-1 pb., mocniej na krótkim końcu krzywej.
Inflacja CPI w Polsce wyniosła finalnie w sierpniu 2,9% r/r, czyli o 0,1 pkt. proc. więcej niż wynikało to z wstępnego szacunku GUS, jednak wpływ tej publikacji na notowania PLN był minimalny. Złotemu sprzyjało za to otoczenie globalne w postaci kontynuacji hossy na światowych giełdach akcji, słabszego na szerokim rynku dolara oraz spadku rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Te sprzyjające aprecjacji walut EM warunki przełożyły się na umocnienie koszyka walut naszego regionu, w którym to czeska korona i węgierski forint osiągnęły odpowiednio 21- oraz 13-miesięczne maksima do euro.