W czwartek złoty był słabszy, kurs EUR/PLN zwyżkował do 4,27, a USD poszedł w górę do 3,6650. Na bazowych rynkach FX mocniejszy dolar przełożył się na spadek kursu EUR/USD w pobliże 1,1660. Na głównych parkietach FI sesja przyniosła wzrosty rentowności obligacji skarbowych, które dla papierów niemieckich wyniosły ok. +2/+3 pb., a dla tych z USA ok. +3/+6 pb. Polskie SPW zmieniły się w zakresie –9/+4 pb., gdzie słabszy był środek i długi koniec krzywej.
Kontynuacja aprecjacji dolara na szerokim rynku, to główny driver zmian, które miały miejsce na globalnych rynkach FX. Na umocnienie amerykańskiej waluty wpływ miała seria lepszych od oczekiwań odczytów z amerykańskiej gospodarki (rewizja PKB za II kw. w górę do 3,8% w ujęciu zannualizowanym, wzrost zamówień na dobra trwałego użytku oraz wyraźnie niższa tygodniowa liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych), co w połączeniu z ostrożną retoryką większości członków Fed wywołało spadek rynkowych wycen na skalę obniżek stóp procentowych w USA (obecnie instrument Fedwatch wycenia łącznie niecałe 40 pb. cięć stóp Fed do końca b.r.). W rezultacie kurs EUR/USD przełamał linię średnioterminowego trendu wzrostowego przebiegającą w pobliżu 1,1740, a kurs USD/PLN przełamał techniczny opór w pobliżu 3,65, przy wciąż stabilnym kursie EUR/PLN...