Złoty we wtorek do południa kontynuował szeroką aprecjację, kurs EUR/PLN przetestował okolice 4,13, ale kończył dzień powyżej 4,14. Kurs USD/PLN finalnie zniżkował do okolic 3,9350, co było skutkiem globalnej słabości dolara. Kursu EUR/USD zwyżkował natomiast do 1,0510. Na bazowych rynkach FI sesja przyniosła kontynuację spadków rentowności obligacji skarbowych USA (7/10 pb) oraz Niemiec (ok. 2 pb.). Dochodowości polskich SPW spadły natomiast o 4/1 pb., a krzywa ulegała wypłaszczeniu.
Kolejny już, wyraźnie słabszy od oczekiwań ekonomistów odczyt indeksu obrazującego nastroje konsumentów z USA nasilił rynkowe oczekiwania na mocniejsze obniżki stóp Fed, w konsekwencji czego globalnie osłabiał się dolar, czego skutkiem na EUR/USD była kolejna próba pokonania poziomu 1,05. Obawy inwestorów o wzrost gospodarczy USA, który w dużej części oparty jest na konsumpcji, nasiliły rozwijający się już od kilku dni globalny tryb risk-off, co w drugiej części notowań osłabiło nieco waluty EM i miało główny wpływ na powrót kursu EUR/PLN powyżej poziomu 4,14...