W poniedziałek złoty umocnił się nieznacznie do euro w pobliże 4,2550 na EUR/PLN oraz wyraźniej do dolara w pobliże 3,6050 na USD/PLN. Na bazowych rynkach FX słabszy dolar doprowadził do wzrostu kursu EUR/USD w pobliże 1,1800. Na rynkach FI dzień przyniósł stabilizację rentowności obligacji skarbowych Niemiec i USA w zakresie -1/+1 pb. W dół poszły natomiast dochodowości polskich SPW (-4/-2 pb.), mocniej na środku i długim końcu krzywej.
Dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej w Polsce spadła w sierpniu do 3,1% r/r w cenach stałych z 4,8% w lipcu, nieco mocniej od oczekiwań ekonomistów, jednakże dane te nie miały zauważalnego wpływu na notowania złotego. Polska waluta najprawdopodobniej zyskała na wartości w wyniku spadku premii za ryzyko powiązanej z obawami rynkowymi o obniżkę ratingu Polski przez agencję Moody’s, które to obawy na szczęście nie zmaterializowały się. Na bazowych rynkach FX kurs EUR/USD odbił się od linii średnioterminowego trendu wzrostowego przebiegającej w pobliżu 1,1720 kończąc sesję niecałą figurę wyżej. Inwestorzy analizowali liczne wystąpienia członków Fed w poszukiwaniu nowych wskazówek co do rozkładu głosów przychylnych dalszym obniżkom stóp procentowych na dwóch ostatnich posiedzeniach FOMC w bieżącym roku, jednakże ostrożna retoryka części z nich w tej kwestii (A. Musalem, R. Bostic, B. Hammack) nie zdołała tym razem wzmocnić amerykańską walutę...