Efektywność energetyczna budynków stanowi jeden z kluczowych elementów zrównoważonego rozwoju oraz polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej i Polski. W obliczu rosnących kosztów energii i wymagań prawnych coraz większe znaczenie zyskuje ocena charakterystyki energetycznej budynków mieszkalnych. Słowa wujka Bena ze Spider-Mana „Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność” oddają współczesne wyzwania inżynierii budowlanej. Wzrost możliwości technologicznych i dostęp do nowoczesnych rozwiązań grzewczych i izolacyjnych nakładają na projektantów, zarządców i właścicieli budynków odpowiedzialność za racjonalne gospodarowanie energią. Ten „Puls Nieruchomości” poświęcamy analizie charakterystyk energetycznych budynków mieszkalnych.
8 maja 2024 w Dzienniku Urzędowym UE została opublikowana nowelizacja dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków 2024/1275 (dyrektywa budynkowa EPBD - Energy Performance of Buildings Directive). Państwa członkowskie mają czas na implementację dyrektywy do 29 maja 2026. Celem dyrektywy budynkowej jest osiągnięcie neutralności klimatycznej sektora budowlanego do 2050. Dyrektywa ma spowodować, że do 2030 znacznie zmniejszą się emisje gazów cieplarnianych i zużycie energii w budownictwie. Według KE budynki w UE odpowiadają za 40% całkowitego zużycia energii i za 36% emisji gazów cieplarnianych. Główne zapisy dyrektywy EPBD są następujące:
Jeszcze dwa lata temu dominującą grupą budynków, dla których wydawane były świadectwa energetyczne (głównie były to budynki będące przedmiotem sprzedaży lub wynajmu) były budynki klasy energetycznej G (według propozycji MRiT). W 2024 budynki klasy B i G miały podobny udział w omawianej grupie, natomiast w pierwszych miesiącach 2025 klasa B stała się najliczniejszą z klas. Faktu tego nie należy jednak wiązać z szybkim tempem poprawy parametrów energetycznych budynków, a z wprowadzeniem do oferty wielu nowych budynków dostosowanych do obowiązujących obecnie warunków technicznych.
Analizując szóstkę największych miast od początku wprowadzenia obowiązku posiadania świadectwa przy umowie sprzedaży lub wynajmu przewagę klasy B nad klasą G obserwujemy jedynie w Gdańsku. Silne zróżnicowanie klas energetycznych widzimy w Łodzi, co świadczy o z jednej strony dużym udziale starego zasobu mieszkaniowego, a z drugiej o wysokim tempie odnowy zasobu w tym mieście.
Duże zróżnicowanie charakterystyki energetycznej budynków jest domeną mniejszych miejscowości i zabudowy jednorodzinnej, która cechuje się średnio wyższym wskaźnikiem EP (zapotrzebowania na energię pierwotną) i niższą efektywnością instalacji grzewczych względem zabudowy wielorodzinnej, ale też dużym udziałem instalacji OZE.
Omawiane zróżnicowanie dobrze ilustrują mapy, na których widać bogaty w instalacje OZE wschód Polski przy wyraźnie niższej średniej efektywności instalacji grzewczej.
Istotnymi wskaźnikami dotyczącymi zapotrzebowania budynku na energię są: EU – energia użytkowa, EK – energia końcowa i EP – energia pierwotna. Wskaźniki są wyrażoną w kilowatogodzinach ilością energii, jaką zużywa dany dom w ciągu roku, w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni o regulowanej temperaturze (kWh/m² /rok).
Wskaźnik EU oznacza ilość energii potrzebną do ogrzewania, wentylacji, chłodzenia, przygotowania ciepłej wody użytkowej, bez znaczenia czy zużywana energia pochodzi z odnawialnego źródła energii (OZE) czy nie.
Parametr EK oznacza ilość energii użytkowej skorygowaną o sprawność instalacji grzewczej. Im więcej ciepła „ucieka” z instalacji w trakcie przesyłania, tym bardziej EK będzie wyższe od EU. Przyczynami niskiej sprawności energetycznej instalacji grzewczej może być słaba izolacja cieplna rur lub osady w instalacji charakterystyczne zwłaszcza dla starszych budynków, nieefektywne sterowanie temperaturą (np. brak termostatów, regulatorów pogodowych), praca systemu na wyższych parametrach niż potrzeba lub nieadekwatne dopasowanie mocy kotła. Coraz popularniejszym rozwiązaniem poprawiającym efektywność sieci ogrzewania jest instalacja systemów niskotemperaturowych, np. ogrzewania podłogowego przy zastosowaniu kotła kondensacyjnego lub pompy ciepła. Relacja EU do EK ilustruje sprawność instalacji grzewczej – im wyższa tym mniej paliwa zostanie zużyte do ogrzania budynku.
Wskaźnik EP określa, jaka część zużywanej przez budynek energii pochodzi ze źródeł pierwotnych, a więc na ile budynek jest przyjazny dla środowiska naturalnego.
Zestawiając klasę energetyczną budynku (opartą o wskaźnik EP) z ceną metra kwadratowego nie widzimy silnej zależności w największych miastach. Może to wynikać z kilku czynników – m.in. silnego wpływu czynnika lokalizacji na cenę. W centrach miast jest duży udział starej zabudowy, cechującej się słabymi parametrami energetycznymi, ale relatywnie drogiej z racji centralnej lokalizacji. Ponadto, budynki w mieście podłączone do sieci miejskiej korzystają z tego samego źródła ciepła.
Dużo większą zależność pomiędzy klasą energetyczną a ceną obserwujemy w przypadku domów jednorodzinnych zlokalizowanych w powiatach ziemskich. Ten rodzaj zabudowy cechuje się dużą różnorodnością źródeł ciepła, ale także innych parametrów technicznych (izolacja termiczna ścian, dachów, okien, rodzaj wentylacji, różny stosunek powierzchni do kubatury). W przypadku domów jednorodzinnych wyższa klasa energetyczna ma silny wpływ na wzrost ceny.