Makro Flash: Import ponownie pod kreską

Pobierz raport

  • W listopadzie rachunek bieżący bilansu płatniczego miał 521 mln EUR deficytu (PKO: - 49 mln EUR, kons.: +89 mln EUR) wobec 1,220 mld EUR nadwyżki w październiku. Dane historyczne zostały zrewidowane nieznacznie w górę. W ujęciu 12m nadwyżka obniżyła się do 0,2% PKB z 0,4% po październiku.
  • W listopadzie, po raz pierwszy od marca, roczna dynamika importu towarów była ujemna i wyniosła -0,4% r/r, jednocześnie eksport spadł o 4,7% r/r. Ujemne dynamiki wymiany towarowej były pod negatywnym wpływem kalendarza, który był już widoczny w listopadowych danych o produkcji przemysłowej. Z komentarza NBP wynika, że największe spadki zarówno eksportu, jak i importu odnotowano w kategorii obejmującej środki transportu, co jest związane z pogarszającą się sytuacją branży. Po stronie importowej widać jednak znaczące ożywienie zakupów aut osobowych, co najpewniej odzwierciedla wzmożone rejestracje przed wprowadzeniem bardziej restrykcyjnych norm emisji. Na zbliżonym poziomie jak przed miesiącem był zarówno eksport, jak i import produktów rolnych. Na rachunku towarowym od maja obserwujemy miesięczne deficyty, a w ujęciu 12m nierównowaga pogłębiła się do -0,7% PKB z -0,6% PKB po październiku.
  • Eksport i import usług nadal solidnie rosły (odpowiednio +6,9% r/r i +8,1% r/r), jednak nieco słabiej niż miesiąc wcześniej (+9,7% r/r i +12,8% r/r). Nadwyżka w ujęciu płynnego roku ustabilizowała się na poziomie 4,8% PKB, zauważalnie niższym niż w 2023, kiedy wynosiła nawet 5,6% PKB. Deficyt w dochodach pierwotnych ustabilizował się na poziomie 3,4% PKB, a we wtórnych pogłębił się o 0,1pp do 0,5% PKB.
  • W listopadzie inwestycje nierezydentów w Polsce zwiększyły się o 11,3 mld EUR, w tym w ramach inwestycji bezpośrednich o 2,5 mld EUR i o 2 mld EUR w ramach inwestycji portfelowych (głównie zakup obligacji rządowych). W ujęciu 12-miesiecznym napływ FDI do Polski ustabilizował się na październikowym poziomie 2,3% PKB, co może oznaczać, że kategoria ta przestanie się pogarszać.
  • 2025 będzie najpewniej trudnym okresem dla wymiany towarowej – indeks niepewności polityki handlowej jest obecnie najwyższy w historii, a widmo wojny celnej wisi nad Europą i USA. W tych warunkach wzrost eksportu może okazać się wyzwaniem, jednocześnie oczekiwane przez nas ożywienie popytu krajowego przyczyni się do ożywienia importu. Naszym zdaniem równowaga zewnętrzna będzie się pogarszać, a na rachunku bieżącym pokaże się deficyt.
Newsletter Centrum Analiz