Dziennik Ekonomiczny: Mocny wzrost deficytu budżetowego

DZIŚ W CENTRUM UWAGI:

  • Mocne dane makro z USA i wzrost cen ropy związany z napięciem na Bliskim Wchodzie podsycają obawy, że stopy Fed mogą być jeszcze wyższe, a przynajmniej „wysokie na dłużej”, co negatywnie rzutuje na nastroje inwestycyjne. Wczoraj jednocześnie spadały indeksy giełdowe i rosły rentowności obligacji na rynkach bazowych. Rentowności amerykańskich obligacji kontynuowały wzrosty nie tylko za sprawą kolejnych dowodów na odporność gospodarki USA, lecz także wobec obaw o wzrost i tak już wysokich potrzeb pożyczkowych. Oprocentowanie papierów 10-letnich było najwyższe od 2007. W kraju obserwowaliśmy z kolei spadek rentowności obligacji, najsilniejszy na krótkim końcu krzywej. Złoty odreagował część powyborczego umocnienia – kurs EURPLN wzrósł w okolice 4,44, a USDPLN do 4,22.
  • Dzisiejsze krajowe dane makro pozwolą ocenić kondycję rynku pracy oraz sektora wytwórczego pod koniec 3q23. Prognozujemy, że dynamika płac w sektorze przedsiębiorstw spowolniła we wrześniu, ale utrzymała się na dwucyfrowym poziomie (PKO: 10,5% r/r). Widzimy jednak szansę na wyższy odczyt po medialnych informacjach o wcześniejszych wypłatach premii bożonarodzeniowych w części firm. Utrzymywanie się słabego popytu na pracę będzie widoczne w stabilizacji zatrudnienia w ujęciu r/r, przy nieznacznym spadku względem sierpnia. Nasza prognoza dla produkcji przemysłowej wskazuje na pogłębienie spadku do -3,6% r/r z -2,0% r/r w sierpniu, na co negatywny wpływ miał niekorzystny układ dni roboczych. Odwracanie się szoku kosztowego powinno z kolei przyczynić się do jeszcze szybszego spadku cen producenta, który za wrzesień szacujemy na -3,0% r/r.
  • Nie wolno przeoczyć kolejnej porcji danych makro z USA. W odniesieniu do tygodniowych statystyk z rynku pracy konsensus wskazuje na nieznaczny wzrost liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych względem poprzedniego tygodnia, co nie zmieni zasadniczo obrazu rynku pracy, którego kondycja pozostaje dobra. Sprzedaż domów na rynku wtórnym we wrześniu najpewniej obniżyła się kolejny miesiąc z rzędu w reakcji na silny wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych.
  • Wydarzenie o potencjalnie największym dziś wpływie na rynki nastąpi już po zakończeniu europejskiej sesji - na godz. 18:00 zaplanowane jest wystąpienie szefa Fed, J.Powella, w klubie gospodarczym w Nowym Jorku. Będzie ono szczególnie istotne po serii zaskakująco silnych danych makro  z USA. Naszym zdaniem istnieje spora szansa, że przewodniczący FOMC powtórzy argumentację innych członków Komitetu (m.in. P.Jeffersona), którzy sugerowali, iż ostatni wzrost rentowności zacieśnia warunki finansowe i eliminuje potrzebę kolejnych szybkich działań ze strony Fed.

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • POL: Deficyt budżetu państwa po wrześniu wzrósł do 34,7 mld PLN z 16,6 mld PLN po sierpniu (wzrost o 18,1 mld PLN w ciągu miesiąca). W konsekwencji deficyt w ujęciu płynnego roku (suma ostatnich 12 miesięcy) wzrósł do 75 mld PLN, najwyższego poziomu od marca 2021. Przyrost deficytu jest wynikiem mocniejszego wzrostu wydatków (suma 12m wzrosła o 8,9% r/r) niż dochodów (suma 12m wzrosła o 4,2% r/r). Wzrost wydatków we wrześniu dotyczył m.in. wydatków zbrojeniowych (7,5 mld PLN w ciągu miesiąca). Przypuszczamy, że mógł być też związany z wypłatą 14. emerytury. Niezmiennie od trzech miesięcy 12-miesięczna suma kosztów obsługi długu Skarbu Państwa wynosi ok. 50 mld PLN (1,5% PKB, najwyżej od 2019). Od strony dochodowej dostrzegamy systematyczną poprawę po stronie wpływów z tytułu VAT (drugi miesiąc z rzędu ze wzrostem o ok. 10% r/r i stabilny wzrost o ok. 6% r/r sumy 12m) i stopniowy wzrost relacji dochodów budżetu z tego podatku do PKB (we wrześniu 7,4% vs lokalne minimum 7,2% w styczniu 2023). O ponad 40% r/r rosną wpływy z PIT, choć w ujęciu 12m widać spadek o 15,8% r/r związany z wpływem Polskiego Ładu. W przypadku CIT we wrześniu miesięczne wpływy wyniosły tylko 214 mln PLN, najmniej od czerwca 2010. Znacząca skala spadku wynika w pewnej mierze z naturalnej wahliwości tych danych. W ujęciu 12m obserwujemy jednak systematyczne hamowanie dynamiki CIT (we wrześniu +4,9% r/r) po okresie szybkich wzrostów, co wiąże się ze zmniejszeniem rentowności firm wobec rekordowych poziomów w poprzednich latach. Gorsze wyniki firm najpewniej będą dalej ograniczać dochody z tytułu tego podatku. Poznane w dwóch ostatnich dniach dane o sytuacji budżetu centralnego w sierpniu i wrześniu wpisują się w naszą ocenę wyzwań, z którymi mierzy się sektor fiskalny, o których pisaliśmy po raz kolejny w ostatnim Kwartalniku Ekonomicznym. Podtrzymujemy naszą prognozę wzrostu deficytu sektora finansów publicznych (z uwzględnieniem m.in. funduszy pozabudżetowych) w 2023 do 5,5% PKB z 3,7% PKB w 2022. Na początku roku nasza prognoza deficytu fiskalnego w 2023 była jeszcze bardziej negatywna (6% PKB, najwięcej na rynku).
  • POL: Konsumenci w Polsce pozostają ostrożni, ale systematycznie poprawiają się ich nastroje, głównie w zakresie ocen bieżącej sytuacji. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej, syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł w październiku -17,9 i był o 2,4pp wyższy niż przed miesiącem. Najsilniej wzrosły oceny bieżącej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego oraz ekonomicznej kraju. Wyższe wartości osiągnęły również oceny obecnej możliwości dokonywania ważnych zakupów. Jest to skutek coraz niższej inflacji i poprawy realnych dochodów. Wskaźnik wyprzedzający wzrósł o 1,3pp i powrócił do poziomów sprzed dwóch lat. Na wzrost wartości wskaźnika ogółem w największym stopniu wpłynęły oceny przyszłej sytuacji ekonomicznej kraju oraz przyszłego poziomu bezrobocia (wzrosty odpowiednio o 2,5pp i 2,4pp). Wzrost (o 1,5pp) wystąpił także dla oceny możliwości przyszłego oszczędzania pieniędzy. Niższą wartość niż przed miesiącem odnotowano natomiast dla oceny przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (spadek o 1,2pp).
  • Oczekiwania inflacyjne konsumentów na najbliższe 12 miesięcy nieco wzrosły, do czego przyczynia się spadek odsetka respondentów oczekujących wolniejszego wzrostu cen lub ich stabilizacji. Odsetek respondentów oczekujących, że ceny będą rosnąć szybciej, pozostaje stabilny.
  • EUR: Inflacja HICP w strefie euro we wrześniu obniżyła się do 4,3% r/r z 5,2% r/r w sierpniu. Inflacja bazowa HICP (obejmująca dobra i usługi konsumpcyjne z wyłączeniem cen energii, żywności, wyrobów alkoholowych i tytoniowych) spadła do 4,5% r/r z 5,3% r/r. Największy wkład do wzrostu cen konsumpcyjnych miały usługi. W ujęciu miesięcznym wzrost cen wyniósł 0,2% - zarówno w przypadku HICP ogółem, jak i kategorii bazowych. Dane były zgodne z wcześniejszym szacunkiem flash. W całej UE inflacja we wrześniu była nieco wyższa niż w strefie euro i wyniosła 4,9% r/r. „Liderem” inflacji HICP pozostają Węgry (12,2% r/r), za nimi uplasowały się Rumunia (9,2% r/r), Słowacja (9,0% r/r) i Czechy (8,3% r/r). W Polsce wskaźnik HICP obniżył się we wrześniu do 7,7% r/r z 9,5% r/r miesiąc wcześniej. Na drugim biegunie znalazły się państwa Beneluxu oraz Dania, Grecja, Finlandia i Hiszpania – we wszystkich tych państwach inflacja nie przekroczyła 3,5% r/r, a w Holandii wystąpiła deflacja (-0,3% r/r).
  • USA: We wrześniu liczba rozpoczętych inwestycji budowy domów na amerykańskim rynku wzrosła o 7% (do 1,358 mln z 1,269 w sierpniu), a jednocześnie obniżyła się liczba wydanych pozwoleń na budowę (do 1,473 mln z 1,541 w sierpniu). Kierunki zmian były zgodne z oczekiwaniami, jednak zarówno skala wzrostu rozpoczętych budów, jak i spadku pozwoleń budowlanych były nieco mniejsze niż oczekiwano. Wzrost rozpoczętych inwestycji budowlanych napędzany był odbiciem w budownictwie wielorodzinnym (+17% m/m), stanowiącym korektę po sierpniowym (najwyższym od roku) spadku. Nie zrekompensował go jednak w pełni. Korekcyjny mógł być również charakter spadku liczby wydanych pozwoleń na budowę, która obniżyła się, ale po najszybszym od maja 2022 wzroście w poprzednim miesiącu. Dane nie sygnalizują zmian tendencji na rynku nieruchomości, który cały czas mierzy się z historycznie niską dostępnością domów z uwagi na ich ceny i koszty kredytów. Sprzedawcy domów pesymistycznie postrzegają swoją przyszłą sprzedaż, w październiku ich nastroje były najgorsze od 9 miesięcy.
  • USA: W najnowszej Beżowej Księdze Fed oceniono, że w krótkim okresie aktywność gospodarcza będzie stabilna lub lekko osłabnie. Temperatura rynku pracy obniża się. Spowalnia dynamika zatrudnienia, a siła negocjacyjna pracowników osłabia się. Pracodawcy coraz częściej deklarują ograniczanie kosztów pracy poprzez uzależnianie elastycznych komponentów wynagrodzeń od wydajności pracowników lub oferując pozapłacowe benefity (np. pracę zdalną). Dynamika cen pozostaje umiarkowana. Ceny produktów gotowych rosną wolniej niż ceny czynników produkcji w warunkach, gdy firmy mają trudności w przenoszeniu wyższych kosztów na konsumentów. Przedsiębiorcy oczekują, że w kolejnych kwartałach ceny będą rosły, ale w coraz niższym tempie.
  • USA: Waller (członek Rady Gubernatorów Fed) stwierdził, że Fed może poczekać na więcej danych z gospodarki, aby ocenić, czy konieczne będą dalsze podwyżki stóp procentowych. Zakłada dwa scenariusze ­– pierwszy który stanowi kontynuację dotychczasowych tendencji, czyli spadku inflacji przy mocnym rynku pracy, co pozwoli Fed na stabilizację stóp. Drugi nie wyklucza, że dotychczasowa dynamika aktywności przełoży się jednak na wzrost presji inflacyjnej, co wymagałoby dalszych działań ze strony Fed. J.Williams (New York Fed) ocenił, że stopy procentowe będą musiały pozostać na restrykcyjnym poziomie przez jakiś czas. Stwierdził, że założone w projekcji członków FOMC obniżki stóp procentowych w 2024 będą uzależnione od napływających danych.

Jesteś zainteresowany otrzymywaniem raportów analitycznych PKO Banku Polskiego?

Zapisz się na newsletter

analizy.makro@pkobp.pl