Dziennik Ekonomiczny: Zmiana władzy w Niemczech

Pobierz raport

W TYM TYGODNIU W CENTRUM UWAGI:

  • Miniony tydzień zakończył się kontynuacją spadków na  amerykańskiej giełdzie. Nastrojom nie sprzyjały informacje o słabszej koniunkturze w sektorze usługowym i o gwałtownym wzroście oczekiwań inflacyjnych. Dolar umacniał się względem euro, a rentowności obligacji na rynkach bazowych spadały. Złoty pozostawał w piątek stabilny wobec euro (EURPLN oscylował wokół 4,16) i nieznacznie osłabił się do dolara (USD pod koniec dnia wyniósł 3,98). Rentowności polskich SPW nie zmieniały się znacząco. W reakcji na wyniki wyborów w Niemczech od rana EUR umacnia się, kurs EURUSD wzrósł do 1,052 wobec 1,045 na koniec dnia w piątek, rosną kontrakty futures na europejskie indeksy, w tym głównie na DAX.
  • W tym tygodniu najciekawsze globalnie wydarzenia to publikacja preferowanej przez Fed miary inflacji (pt.) – deflatora PCE wraz z danymi o dochodach i wydatkach Amerykanów w styczniu. W tle tych danych znajdą się kolejne indeksy koniunktury w lutym (ESI ze strefy euro w czw., Ifo dla Niemiec dziś, Conference Board z USA we wt.) oraz zrewidowane szacunki PKB za 4q24 z Niemiec (wt., wstępne dane pokazały spadek o 0,4% r/r) i USA (czw., wstępnie 2,1% q/q saar). W czwartek opublikowane zostaną minutes EBC. W Polsce kluczowe publikacje to sprzedaż detaliczna i podaż pieniądza za styczeń (dziś) oraz PKB za 4q24 (czw.). W regionie czekamy na decyzję MNB, który najpewniej pozostawi stopy procentowe bez zmian, w tym główną stopę na poziomie 6,50%.
  • Po zaskoczeniach w górę w danych o inflacji CPI i PPI, interesujące w kontekście polityki Fed będzie kształtowanie się deflatora PCE na początku roku. Powszechnie oczekuje się jego spadku (do 2,5% r/r w styczniu z 2,6% r/r w grudniu, a wersji bazowej do 2,6% r/r z 2,8% r/r) - prognozy te wspiera minimalne ograniczenie presji cenowej w usługach (w tym w kategorii „schronienie”, zdrowie oraz cenach biletów lotniczych). Dane będą istotne w ocenie presji cenowej, ale w połączeniu z kolejnymi napływającymi informacjami. Nie przesądzą natomiast o decyzji FOMC w marcu, która niezależnie od ew. zaskoczenia w górę czy w dół wskaźnikiem PCE, będzie najpewniej oznaczała pauzę w obniżkach. Przedstawiciele Fed podkreślają bowiem konieczność bo zachowania ostrożności, preferują obserwowanie tendencji w gospodarce i zwracają uwagę na ryzyka związane z polityką celną. W tym kontekście warto też zwrócić uwagę na dane o wydatkach i dochodach Amerykanów na początku roku (konsensus sygnalizuje niewielkie spowolnienie wzrostu jednych i drugich).
  • Zakładamy, że dane o krajowym PKB w 4q24 potwierdzą szybki szacunek GUS na poziomie 3,2% r/r (wobec 2,7% r/r w 3q24). Podtrzymujemy ocenę, że głównym motorem wzrostu pozostała konsumpcja, wspierana solidną dynamiką realną płac (w gospodarce narodowej wzrost średnio o 9,5% w całym 2024 oraz ok. 7,7% r/r w 4q24). Dynamika konsumpcji powinna uplasować się w okolicy 3,5% r/r. Szacujemy, że tempo wzrostu inwestycji również przyspieszyło, choć marginalnie, po stagnacji (0,1% r/r) w 3q24. Eksport netto – podobnie jak w pozostałych kwartałach 2024 – najpewniej miał negatywny wkład do wzrostu PKB, przy dodatniej kontrybucji zapasów.
  • Krajowa sprzedaż detaliczna w styczniu powinna utrzymać wzrost zbliżony do grudniowego (PKOe: 2,0% r/r wobec konsensusu na poziomie 1,7% r/r i 1,9% r/r w grudniu). Stopa bezrobocia wzrosła w styczniu w skali nieodbiegającej od wzorca sezonowego (PKOe, kons. i szacunek MRPiPS wskazują na jej zwiększenie do 5,4% wobec 5,1% w grudniu). Podaż pieniądza M3, która ostatnio zaskakiwała w górę, prawdopodobnie w styczniu wciąż rosła w tempie przekraczającym 9% r/r (PKOe: 9,1% r/r, kons. 9,3% r/r wobec 9,3% r/r w grudniu).
  • Rozpoczynający się tydzień będzie obfitował w wypowiedzi przedstawicieli EBC (J.Nagel, I.Schnabel) oraz Fed (L.Logan, T.Barkin, R.Bostic, J.Schmid, M.Barr, M.Bowman, P.Harker, B.Hammack).

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • GER: Wstępne wyniki wyborów parlamentarnych w są zbliżone do ostatnich przedwyborczych sondaży. Zwycięstwo odniosła CDU/CSU, zdobywając 28,6% głosów. Drugie miejsce zajęła populistyczna AfD (poparcie 20,8%, dwukrotnie wyższe niż w wyborach z 2021). Na trzecim miejscu znalazła się oddająca władzę SPD (16,4%, to najsłabszy wynik partii w historii). Znaczące straty w poparciu odnotowały także pozostałe partie koalicji tzw. świateł drogowych – FDP nie przekroczyła progu 5% (4,3%) i nie wejdzie do Bundestagu wobec ponad 11% poparcia w 2021, Zieloni zajęli 4. miejsce z poparciem 11,6% (o ponad 3pp poniżej wyniku z 2021). W wyborach odnotowano najwyższą od lat frekwencję, sięgającą 82,5%. W powyborczym wystąpieniu F.Merz, prawdopodobny przyszły kanclerz ze strony CDU/CSU zadeklarował, że jego priorytetem są obecnie negocjacje i jak najszybsze stworzenie skutecznego rządu, które – w jego ocenie – powinno nastąpić najpóźniej na Wielkanoc. W sobotę F.Merz ponownie wykluczył zawarcie koalicji z AfD (AfD tymczasem deklaruje otwartość do rozmów twierdząc, że pominięcie partii w negocjacjach będzie oznaczało brak poszanowania dla wyniku wyborów). Partnerem „pierwszego wyboru” dla CDU/CSU będzie SPD – partie mogą liczyć na ok. 328 miejsc w 630 osobowym parlamencie. Główną opozycyjną partią będzie AfD, dysponująca ok. 152 mandatami. Porównanie kluczowych elementów programów partyjnych i potencjalne scenariusze koalicyjne przedstawiliśmy w PKO Makro Focusie Zeitgeist – co przyniosą wybory w Niemczech?
  • POL: Koniunktura gospodarcza (zagregowana przez nas na podstawie danych GUS) w lutym nieznacznie pogorszyła się względem stycznia, kiedy to osiągnęła najlepszy wynik od prawe 4 lat. W porównaniu z poprzednim miesiącem nieznaczna poprawa koniunktury wystąpiła tylko w handlu detalicznym oraz transporcie. Pozostałe sektory wskazały na pogorszenie sytuacji, w tym głównie przetwórstwo przemysłowe, handel hurtowy i hotelarstwo. Co jednak buduje optymizm, badanie pokazuje znaczącą poprawę składowej "prognostycznej", czyli oczekiwań na przyszłość, która nastąpiła we wszystkich sektorach. Dodatkowo w tej edycji opublikowana została pierwsza ankieta o plany inwestycyjne przedsiębiorstw na 2025. We wszystkich sektorach odsetek firm planujących redukcję inwestycji r/r jest wyższy niż odsetek tych, które zamierzają je zwiększać. Największe wahania dotyczą przetwórstwa – z jednej strony obawy przed wojną handlową i brak perspektyw na silne ożywienie zewnętrzne hamują inwestycje, z drugiej, niektóre firmy dostrzegają w tym chaosie okazję do rozwoju, zwłaszcza w obszarze transformacji energetycznej finansowanej ze środków unijnych. To właśnie przemysł jako jedyny sektor ma konkretne plany inwestycyjne, w tym 78% nakładów dotyczy maszyn – kluczowego elementu kapitału, którego w Polsce wciąż brakuje. Natomiast w pozostałych branżach niemal połowa firm nie przewiduje żadnych nowych inwestycji. Największą barierą pozostają rosnące koszty realizacji inwestycji oraz niepewność makroekonomiczna i prawna. Coraz mniejszą barierę stanowią za to problemy z zerwanymi łańcuchami dostaw i ograniczonym dostępem do finansowania. Zakładamy, że w 2025 inwestować będą głównie duże firmy i sektor publiczny. Wśród MŚP sytuacja wygląda mniej optymistycznie – wysokie stopy procentowe, niepewność gospodarcza i ograniczona podaż na rynku pracy skutecznie hamują gotowość do podejmowania ryzyka związanego z inwestycjami. Mimo to, w porównaniu z analogicznym badaniem sprzed roku, w większości sektorów odsetek firm planujących zwiększenie inwestycji wzrósł, zwłaszcza w usługach, które w ostatnim czasie dynamicznie się rozwijają.
  • EUR: Indeks Composite PMI w lutym pozostał na poziomie 50,2 pkt., sygnalizując stabilne tempo wzrostu aktywności gospodarczej względem stycznia. Mimo niewielkiej ekspansji, liczba nowych zamówień nadal malała, a firmy kontynuowały redukcję zatrudnienia. Koszty produkcji rosły najszybciej od niemal dwóch lat, co przełożyło się na wzrost cen finalnych. PMI dla przemysłu wzrósł do 48,7 pkt. z 47,1 pkt. w styczniu. To oznacza 23. z rzędu miesiąc ograniczania aktywności sektora, chociaż tempo spadku było najłagodniejsze od maja. Firmy wciąż ograniczały produkcję i deklarowały, że nie widzą potrzeby zwiększania zatrudnienia. Choć zamówienia eksportowe nadal spadają, tempo tego spadku osłabło do najniższego poziomu od maja, co może wskazywać na stopniową poprawę warunków zewnętrznych. W sektorze usług PMI obniżył się do 50,7 pkt. z 51,3 pkt. w styczniu, osiągając najniższy poziom od trzech miesięcy. Nowe zamówienia spadły po raz pierwszy od kwartału, a tempo wzrostu w branży wyraźnie osłabło. Strefa euro balansuje na granicy stagnacji – słaby wzrost usług z trudem równoważy recesję w przemyśle. Wzrost kosztów oraz niepewność polityczna w Niemczech i Francji spowalniają ożywienie gospodarcze.
  • GER: Indeks Composite PMI w lutym wzrósł do 51,0 pkt. z 50,5 pkt. w styczniu, osiągając najwyższy poziom od dziewięciu miesięcy. Ożywienie gospodarcze napędzał sektor usług, podczas gdy spadek aktywności w przemyśle wyraźnie wyhamował. Nowe zamówienia malały wolniej, a ogólna koniunktura zaczyna się stabilizować. PMI dla sektora przemysłowego wzrósł do 46,1 pkt. z 45,0 pkt., a subindeks produkcji ponownie wzrósł, choć główny indeks wskazuje na dalsze ograniczanie aktywności. Nowe zamówienia maleją, ale coraz wolniej, a firmy kontynuują redukcję zatrudnienia, co przyczynia się do dalszego spadku liczby miejsc pracy w całej gospodarce. Przedsiębiorstwa wciąż obniżają ceny, obawiając się utraty klientów. Jednocześnie spadek kosztów surowców i komponentów pomaga firmom utrzymać marże. PMI dla sektora usług obniżył się do 52,2 pkt. z 52,5 pkt., ale nadal wskazuje na wzrost aktywności, utrzymujący się już trzeci miesiąc z rzędu. Sektor ten korzysta na rosnącej konsumpcji prywatnej i dysponuje większą siłą cenotwórczą niż przemysł. Wzrost kosztów pracy wywiera presję inflacyjną, choć jej nasilenie osłabło. Optymizm biznesowy w lutym osłabł po styczniowym wzroście. Nadal utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie, choć poniżej średniej długookresowej. Niepewność związana z cłami i sytuacją geopolityczną sprawia, że firmy ostrożniej podchodzą do prognoz na kolejne miesiące.
  • USA: Indeks Composite PMI w lutym spadł do 50,4 pkt. (17-miesięczne minimum), z czego PMI usługowy spadł aż do 49,7 pkt. z 52,9 pkt. poprzednio i jest to pierwszy spadek od 25 miesięcy. Z kolei PMI dla przemysłu wzrósł do 51,6 pkt. z 51,2 pkt. (powyżej oczekiwań), a produkcja przemysłowa osiągnęła 11-miesięczne maksimum, częściowo dzięki przyspieszonym zamówieniom przed potencjalnymi podwyżkami ceł. Nowe zamówienia znacząco osłabły, a optymizm biznesowy spadł do najniższego poziomu od grudnia 2022, co było związane z obawami o politykę rządu, w tym w zakresie ograniczenia wydatków i ceł. Presja kosztowa wzrosła, szczególnie w przemyśle, gdyż dostawcy przenieśli na klientów skutki ceł i wyższych kosztów pracy. Odwrotna sytuacja miała miejsce w usługach, gdzie wyższa konkurencja ograniczyła możliwość przenoszenia kosztów na klientów, co doprowadziło do najniższej inflacji cenowej od pięciu lat. Zatrudnienie w lutym spadło, co było pierwszym takim przypadkiem od trzech miesięcy, głównie w sektorze usług. Nastąpiło to za sprawą presji kosztowej (wzrost płac i wyższe ceny surowców) i pomimo wzrostu produkcji.
  • USA: Indeks Uniwersytetu Michigan w lutym spadł do 64,7 pkt. z 71,1 pkt., silniej niż wskazał wstępny odczyt. Pogorszeniu uległy wszystkie składowe indeksu – zarówno ocena bieżącej sytuacji, jak i oczekiwania na przyszłość. Według finalnych danych konsumenci przewidują wzrost cen na poziomie 3,5% rocznie w perspektywie 5–10 lat, co stanowi najwyższy wynik od 1995. Ponad połowa ankietowanych spodziewa się wzrostu bezrobocia w ciągu najbliższego roku – to najwyższy odsetek od 2020. Niepewność związana z polityką handlową wpływa na perspektywy inflacyjne oraz oczekiwania dotyczące stóp procentowych. Fed sygnalizuje brak pośpiechu w dalszych obniżkach, wskazując na spowolnienie postępów w walce z inflacją. Jeśli obawy o rosnące ceny skłonią konsumentów do przyspieszonego wydawania pieniędzy, może to dodatkowo napędzić inflację.
  • USA: Sprzedaż istniejących domów w styczniu spadła o 4,9% m/m, pierwszy raz od września, do 4,08 mln z 4,29 mld poprzednio. W ujęciu r/r sprzedaż wciąż rosła, o 2%. Największe spadki zanotowano na Zachodzie i Południu, częściowo przez pożary w Los Angeles i zimową pogodę.
  • UKR-USA: Według doniesień NY Times zrewidowana amerykańska propozycja umowy dla Ukrainy jest dla niej jeszcze mniej korzystna niż pierwotna. Umowa wciąż zakłada, że połowa wpływów uzyskiwanych przez Ukrainę ze sprzedaży surowców naturalnych oraz zysków z portów i innej infrastruktury, będzie przekazywana USA. Środki miałyby trafiać do wydzielonego funduszu, dopóki wartość zgromadzonych w nim aktywów nie wyniesie 500 mld USD i będzie równoważyć wsparcie, które USA przekazały Ukrainie (wg D.Trumpa Ukraina utrzymała od USA ponad 300 mld USD, wg Congressional Research Service łącznie zatwierdzone przez Kongres wsparcie to 174,2 mld USD). W umowie USA miękko deklaruje wsparcie dla Ukrainy, jednocześnie jednak jej zapisy zakładają, że od momentu wejścia w życie, Ukraina będzie zobowiązana do zwrócenia USA dwukrotności wartości pomocy, którą jeszcze otrzyma. Według nowych zapisów, w przypadku wyzwolenia terytoriów obecnie okupowanych przez Rosję, czerpane z nich dochody w 2/3 miałby trafiać do USA. Wbrew postulatom Ukrainy umowa ma nadal nie zawierać żadnych twardych gwarancji bezpieczeństwa dla niej. W niedzielę Prezydent Ukrainy stwierdził, że USA miały porzucić żądanie przekazania im łącznie przez Ukrainę 500 mld USD. Podtrzymał, że częścią umowy muszą być amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa.
  • POL: I.Duda (RPP) oceniła, że jeżeli w 2025 miałoby w ogóle dojść do obniżek stóp procentowych, to nastąpiłoby to raczej dopiero pod koniec roku, a ich skala byłaby niewielka. Członkini RPP zwróciła uwagę, że w regionie CEE część banków hamuje cykle obniżek, lub wręcz koryguje stopy w górę. W jej ocenie na szybkie obniżki nie pozwala wysoki poziom niepewności. I.Duda wskazała, że dla Rady ważne będą nie tylko rozstrzygnięcia w zakresie cen energii, ale także m.in. dynamika wynagrodzeń i ich wpływ na ceny usług. W tym kontekście zwróciła uwagę, że wyhamowanie dynamiki wynagrodzeń w grudniu i styczniu do jednocyfrowego poziomu może być przejściowe.

Aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie, Internetowe serwisy informacyjne PKO Banku Polskiego wykorzystują pliki cookies zapisywane w pamięci przeglądarki. Szczegółowe informacje na temat celu ich używania, łączenia z innymi danymi posiadanymi przez Bank oraz zmiany ustawień plików cookies a także ich usuwania z przeglądarki internetowej, znajdują się w Polityce prywatności Dalsze korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce oznacza potwierdzenie zapoznania się z powyższymi informacjami i zgodę na wykorzystywanie plików cookies w celach marketingowych.