Dziennik Ekonomiczny: RPP poczeka do marca

DZIŚ W CENTRUM UWAGI:

  • Jastrzębie akcenty we wczorajszej wypowiedzi szefa Fed przyczyniły się do pogorszenia nastrojów inwestycyjnych. Indeksy akcyjne w Europie jeszcze wzrosły, ale w trakcie amerykańskiej sesji główne indeksy na Wall Street zanotowały spadek. Rentowności obligacji na rynkach bazowych powędrowały w górę wobec ożywienia oczekiwań na podwyżki stóp Fed. Dolar podlegał niewielkim wahaniom. Lekko osłabił się po publikacji danych sygnalizujących schłodzenie sytuacji na rynku pracy, ale ostatecznie EURUSD zakończył dzień w pobliżu kursu otwarcia (1,07). Złoty w ciągu dnia kontynuował umocnienie widoczne po środowej decyzji RPP. Utrzymaniu tej tendencji sprzyjała konferencja Prezesa NBP, której wymowa wskazała na duże prawdopodobieństwo stabilizacji stóp w najbliższych miesiącach. Na koniec dnia kurs EURPLN spadł w okolice 4,43, a USDPLN do 4,13. Rentowności krajowych obligacji wzrosły, przede wszystkim na krótkim końcu krzywej.
  • Dzisiaj poznamy dane nt. październikowej inflacji CPI z Czech i Węgier. W Czechach, które są najbliżej osiągnięcia celu spośród państw regionu, inflacja prawdopodobnie wzrośnie w okolice 8,4% r/r. Będzie to jednak wzrost przejściowy, wynikający z efektu bazy, a już w 1q24 inflacja CPI zapewne spadnie w okolice celu. W przypadku Węgier, gdzie inflacja konsumencka była ostatnio najwyższa w UE, spodziewane jest spowolnienie tempa wzrostu cen. Inflacja CPI powinna się obniżyć do 10,4% r/r z 12,2% r/r we wrześniu.
  • W USA warto zwrócić uwagę na wstępny indeks nastrojów konsumenckich w listopadzie wg Uniwersytetu Michigan. Jego niewielki spadek nie byłby zaskoczeniem dla rynków, a wpisywałby się w oczekiwane schłodzenie amerykańskiej gospodarki.
  • W kraju warta uwagi będzie publikacja najnowszego Raportu o Inflacji (godz. 10) wraz z prezentacją projekcji inflacji i PKB, która jest zaplanowana na godz. 11.
  • W kalendarium Fitch na dziś znajduje się przegląd ratingu Polski. Nie oczekujemy zmiany oceny wiarygodności naszego kraju (A-), ani jej stabilnej perspektywy. W potencjalnym komentarzu ciekawe będą oceny dotyczące wpływu na rating możliwych powyborczych zmian w polityce fiskalnej.

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • POL: Prezes NBP A.Glapiński na konferencji prasowej stwierdził, że decyzja o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian (st. ref. 5,75%) w listopadzie wynikała głównie z dwóch powodów: (1) ograniczonej przestrzeni do dalszych obniżek po wcześniejszym znaczącym dostosowaniu stóp we wrześniu i październiku (łącznie o 1pp); (2) istotnego wzrostu niepewności wynikającej z kształtu polityki fiskalnej i regulacyjnej (m.in. kwestia utrzymania zerowej stawki VAT na żywność czy zamrożenia cen nośników energii). Glapiński nie wskazał, czy listopadowa decyzja oznacza przerwę w cyklu obniżania, czy zatrzymanie go na dłuższy czas, choć ocenił że nie widzi konieczności pośpiechu w zmianach stóp przy tak dużej niepewności. Wykluczył przy tym możliwość podwyżek stóp, choć wskazał, że Rada nie zawaha się ich dokonać, jeśli byłyby konieczne. Prezes podkreślił, że gdyby RPP zbyt śmiało obniżała stopy, w połowie 2024 mogłaby być zmuszona do ich podnoszenia. W odpowiedzi na pytanie o możliwość obniżki stóp w grudniu, A.Glapiński zasugerował brak przestrzeni do takiego ruchu. Z projekcji wynika, że w listopadzie i grudniu inflacja będzie stabilna (wg Prezesa może nawet nieznacznie wzrosnąć), a szanse, że już wtedy zmniejszy się poziom niepewności, są ograniczone. Prezes wskazywał, że przy tworzeniu projekcji listopadowej założono kształt polityki fiskalnej oparty na dotychczasowym projekcie ustawy budżetowej na 2024. Jednocześnie (jak zrozumieliśmy) projekcja zakłada utrzymanie w 2024 zerowej stawki VAT na żywność i przedłużenie zamrożenia cen nośników energii. Najnowsza projekcja wskazuje, że inflacja będzie się dalej obniżać, ale wolniej niż dotychczas, choć moment powrotu inflacji do celu (rozumianego jako 2,5% ±1pp) nie zmieni się znacząco (nadal koniec 2025). Prezes podkreślił większy niż zazwyczaj poziom niepewności wskazań listopadowej projekcji, i ocenił, że dopiero w marcu NBP będzie mógł z większą pewnością przedstawić wpływ polityki fiskalnej na inflację. Interpretujemy to jako sugestię, że do marca RPP nie będzie widzieć argumentów za potencjalnymi zmianami stóp procentowych, a kształt dalszej ścieżki stóp będzie w dużym stopniu uzależniony od wprowadzonych przez nowych rząd zmian w polityce fiskalnej. Prezes sugerował też, że konsekwencją realizacji obietnic wyborczych partii opozycyjnych może być wyższa ścieżka inflacji, zastrzegając, że obecnie trudno jest kwantyfikować ich skutki. A.Glapiński wielokrotnie podkreślał wysoką niepewność obejmującą poza wspomnianą wcześniej polityką fiskalną i regulacyjną również obawy o recesję w Niemczech czy sytuację na Bliskim Wschodzie. A.Glapiński powiedział też, że w ostatnim czasie NBP nie dokonywał interwencji walutowych oraz podtrzymał deklaracje co do zwiększenia udziału złota w rezerwach walutowych (do 20%).
  • USA: Pierwsze dane z amerykańskiego rynku pracy obejmujące początek listopada potwierdzają delikatne schłodzenie koniunktury. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w tygodniu kończącym się 4. listopada była zbliżona do oczekiwań i wyniosła 217 tys. To minimalnie mniej niż przed tygodniem, ale tendencja jest lekko wzrostowa. Czterotygodniowa średnia krocząca, która wygładza część zmienności w danych tygodniowych, wzrosła do 212 tys. Nieco trudniej jest znaleźć pracę osobom już bezrobotnym. Łączna liczba osób pobierających zasiłek wzrosła do 1,83 mln w tygodniu zakończonym 28 października, co jest najwyższym poziomem od połowy kwietnia. Ponadto, po raz siódmy z rzędu wzrosła liczba osób ponownie ubiegających się o zasiłek. Schłodzenie sytuacji na rynku pracy, jak pokazał ubiegłotygodniowy raport za październik, staje się coraz bardziej wyraźne (spowalnia dynamika wynagrodzeń i zatrudnienia, rośnie stopa bezrobocia i liczba osób nim zagrożonych m.in. ze względu na strajki). Nadal jednak nie widać dużego zagrożenia wyraźnym wzrostem bezrobocia, a liczba osób pobierających zasiłki jest bliska historycznym minimom.
  • USA: W czasie konferencji zorganizowanej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy prezes Rezerwy Federalnej, Powell, stwierdził, że decydenci z Fed nie są wcale pewni, że polityka pieniężna w USA jest wystarczająco restrykcyjna. Jednocześnie nie wykluczył możliwości kontynuacji podwyżek, tym samym oddalając perspektywę definitywnego zakończenia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej.