Dziennik Ekonomiczny: Polski rynek pracy się starzeje

Pobierz raport

DZIŚ W CENTRUM UWAGI:

  • Wobec braku istotnych publikacji makroekonomicznych amerykańskie indeksy giełdowe kontynuowały wczoraj wzrosty w oczekiwaniu na środowe posiedzenie Fedu, które – choć najpewniej nie przyniesie zmiany stóp procentowych – może wzmocnić przekonanie o obniżce we wrześniu. W tych warunkach rentowności na rynkach bazowych spadały, wspierane dodatkowo oczekiwaniami na pierwszą od pandemii obniżkę stóp w Wielkiej Brytanii, która może nastąpić już w czwartek. Dolar zyskiwał względem głównych walut, a EURUSD obniżył się do poziomu 1,08. PLN stracił prawie 4 gr do USD oraz 2 gr do EUR, na wartości traciły również waluty regionu. Rentowności krajowych obligacji spadły o ok. 3pb zarówno na krótkim, jak i długim końcu krzywej.
  • W oczekiwaniu na jutrzejsze posiedzenie Fed uwaga uczestników rynku będzie się dziś koncentrować na danych z amerykańskiego rynku pracy, czyli na czerwcowym raporcie JOLTS. Konsensus spodziewa się nieco niższej liczby wakatów niż w maju, w okolicach 8 mln, co nie powinno zasadniczo zmienić oceny Rezerwy Federalnej, która dostrzega sygnały schłodzenia rynku pracy. Równolegle poznamy indeks Conference Board, który według oczekiwań powinien pokazać pogorszenie nastojów konsumentów w lipcu.
  • W Europie najwięcej uwagi przyciągnie jednak wstępny szacunek niemieckiej inflacji za lipiec. W przypadku miary CPI konsensus spodziewa się stabilizacji na poziomie 2,2% r/r, w przypadku inflacji HICP - wzrostu o 0,1pp do 2,6% r/r. W cieniu będą dane o koniunkturze (ESI)- ze słabszym niż miesiąc wcześniej wskazaniem ogólnej miary i przy spodziewanej lekkiej poprawie nastrojów konsumentów.
  • W zakresie gospodarki realnej poznamy wstępne szacunki PKB za 2q24 dla strefy euro i wybranych państw z naszego regionu. PKB w strefie euro najpewniej niemrawo wzrósł, o 0,1% r/r (wda) po spadku o 0,1% r/r w 1q24. Na Węgrzech oczekiwane jest przyspieszenie dynamiki PKB do 2,3% r/r z 1,3% r/r w 1q24. W Czechach przewiduje się, że wzrost przyspieszy do 0,8% r/r z 0,3% r/r w 1q24.
  • W środę nad ranem poznamy oficjalny indeks PMI dla Chin, skupiający się na największych firmach (indeks Caixin zostanie opublikowany dzień później). Obydwie publikacje będą istotne zarówno w kontekście oczekiwań co do kontynuacji luzowania polityki pieniężnej przez Bank Chin, jak również bardziej strukturalnych wyzwań chińskiej gospodarki, o których poniżej.

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • POL: Według symulacji ZUS utrzymanie współczynnika obciążenia demograficznego (relacja liczby osób w wieku nieprodukcyjnym do liczby osób w wieku produkcyjnym) na poziomie z 2023 (39,8%) wymagałoby przyrostu liczby pracujących cudzoziemców o 200-360 tys. rocznie w ciągu kilku najbliższych lat, a więc w skali kilkukrotnie większej niż faktyczne roczne rejestracje cudzoziemców w ZUS w ostatnich latach. W efekcie w 2033 liczba nowych pracujących cudzoziemców musiałaby wynieść 2,65 mln, co stanowiłoby 12,6% populacji w wieku produkcyjnym. W alternatywnym scenariuszu, zakładającym zahamowanie przyrostu współczynnika o połowę (tj. do 42,3% w 2033), liczba napływających cudzoziemców musiałaby corocznie wzrastać o 100-180 tys., do 1,25 mln w 2033, co stanowiłoby 5,9% populacji w wieku Jedynie w 2022 (zaburzonym przez wojnę i napływ uchodźców z Ukrainy) liczba cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych wzrosła o 188 tys. Symulacja bazująca na prognozie demograficznej przygotowanej przez Ministerstwo Finansów (dla potrzeb długoterminowych założeń makroekonomicznych) wskazuje, że współczynnik obciążenia demograficznego w 2033 wzrośnie do blisko 45%. Jak wskazuje ZUS jego wzrost będzie wynikać z wchodzenia w wiek poprodukcyjny osób z wyżu demograficznego lat powojennych i wchodzenia w wiek produkcyjny niżu demograficznego przełomu XX i XXI wieku.
  • CHN: W najnowszym Biuletynie Ekonomicznym EBC przyjrzał się wyzwaniom oraz perspektywom dla wzrostu gospodarczego w Chinach. W ostatnich dekadach głównym motorem napędowym rozwoju gospodarczego Państwa Środka były przede wszystkim inwestycje. W szczególności udział nakładów na środki trwałe w PKB wzrósł z ok. 30% w latach 80. do szczytowego poziomu 45% w 2013, podczas gdy średni udział inwestycji w PKB gospodarek rozwiniętych wynosi ok. 20%. Towarzyszyło temu systematyczne obniżanie się udziału konsumpcji w PKB, z ponad 50% w latach 80. do ok. 37% w 2022. Oprócz długoterminowego trendu osłabienie popytu konsumpcyjnego przynosiły również czynniki o charakterze cyklicznym, w szczególności pandemia, która wiązała się z surowymi restrykcjami ograniczającymi mobilność ludności, wymuszającymi oszczędności. Od czasu globalnego kryzysu finansowego dynamika chińskiego PKB znajduje się na ścieżce spadkowej w warunkach, gdy wysokiej stopie inwestycji towarzyszy malejąca stopa zwrotu z poniesionych nakładów. Autorzy analizy w szczególności wskazują, że inwestycje na rynku nieruchomości stanowiły ok. 1/3 zagregowanych inwestycji w Chinach. Rosnące zadłużenie firm deweloperskich oraz nadpodaż mieszkań w niektórych regionach doprowadziły do kryzysu na rynku nieruchomości, tym samym istotnie osłabiając jeden z trzech inwestycyjnych motorów wzrostu.

    Inwestycje w przemysł skutkowały z kolei wzrostem udziału Chin w globalnej produkcji przemysłowej z 5% do 35% w okresie 1995-2023, co w dużej mierze zostało zaabsorbowane przez rynki zagraniczne (wzrost udziału w globalnym eksporcie z 3% do 20%). Autorzy wskazują, że wzrost potencjału produkcyjnego był szybszy niż wzrost popytu na dobra przemysłowe, a w przypadku dalszych inwestycji w tym zakresie kluczowym staje się pytanie, na ile dodatkowa produkcja może zostać wchłonięta przez gospodarkę krajową, w szczególności, że w dłuższym terminie słabszy popyt wewnętrzny będzie również wynikał ze zmian demograficznych. Według autorów dalsze zwiększanie udziału Chin w globalnym eksporcie może: 1) okazać się wyzwaniem wobec protekcjonistycznej polityki handlowej względem Chin; 2) zwiększyć znaczenie Europy jako rynku docelowego dla chińskich produktów, zwłaszcza przy mocno protekcjonistycznej postawie USA; 3) przełożyć się na nasilenie globalnej presji dezinflacyjnej poprzez efekty drugiej rundy (realokacja produkcji z rynków trzecich, np. Ameryki Płd., do Chin).
  • UK: Roczny spadek sprzedaży detalicznej mierzony indeksem opracowywanym przez Konfederację Brytyjskiego Przemysłu przyspieszył i okazał się wyraźnie głębszy od oczekiwań – wskaźnik obniżył się do poziomu -43 pkt. wobec oczekiwań w okolicy -20 pkt. Wśród przyczyn słabego wyniku wymieniano niekorzystne warunki pogodowe oraz wysoką niepewność rynkową. Sprzedawcy spodziewają się, że spadek sprzedaży – choć nieco wolniejszy – będzie kontynuowany w sierpniu. Słaby popyt konsumpcyjny przy inflacji na poziomie celu inflacyjnego może okazać się ważnym czynnikiem wspierającym decyzję o obniżce stóp o 25pb na posiedzeniu BoE w czwartek.