Dziennik Ekonomiczny: Globalny handel w odwrocie

Pobierz raport

DZIŚ W CENTRUM UWAGI:

  • Na globalnych rynkach akcji dominowały wczoraj spadki. Stały za nimi publikacja raportu WTO, w którym wskazano, że wolumen światowego handlu w tym roku obniży się z powodu trwającej wojny handlowej oraz wypowiedzi J.Powella, w których wskazywał na ryzyko dla amerykańskiej gospodarki związane z nową polityką celną i skupiał się na zagrożeniach inflacyjnych, co może wskazywać na niechęć Fed do wznowienia obniżek stóp procentowych. Rentowności amerykańskich 10-letnich Treasuries obniżyły się. Złoty na początku dnia tracił względem euro, ale ostatecznie na koniec dnia kurs był na poziomie zbliżonym do wtorkowego. Dolar nadal tracił do euro, co przełożyło się na spadek kursu USDPLN nieznacznie poniżej 3,77. Rentowności krajowych obligacji skarbowych nie zmieniły się istotnie.
  • Dziś EBC podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Na stole leżą dwa niemal równie prawdopodobne scenariusze: pauza lub obniżka o 25pb. Naszym scenariuszem bazowym pozostaje przerwa w cyklu obniżek. Przemawia za nią podkreślana przez przedstawicieli EBC niepewność związana z sytuacją w globalnym handlu i na rynkach finansowych, nasilająca się w warunkach coraz mniej restrykcyjnej polityki pieniężnej. Istotnym argumentem jest też opóźnienie o 90 dni wejścia w życie pełnej wersji amerykańskich ceł na produkty z UE. Naszym zdaniem nieco mniej prawdopodobna, choć w pełni już wyceniona przez rynki, jest obniżka o 25pb. Głównym argumentem za takim ruchem są rosnące obawy o perspektywy wzrostu gospodarczego. Taki wniosek może zyskać większość także z powodów „technicznych” – w kwietniu, ze względu na rotacyjny system głosowania, nie wezmą w nim udziału dwaj najbardziej jastrzębi członkowie Rady (szefowie banków centralnych Austrii i Holandii).
  • Dziś poznamy również dane z amerykańskiego rynku nieruchomości za marzec. Rosnąca niepewność, oddalająca się perspektywa powrotu do obniżek stóp przez Fed i spodziewane pogorszenie sytuacji finansowej gospodarstw domowych wpływają negatywnie na nastroje inwestorów – także w sektorze nieruchomości. W efekcie oczekiwany jest spadek liczby rozpoczętych budów domów.

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • POL: Inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) w marcu utrzymała się na poziomie 3,6% r/r, takim samym jak w lutym, mimo oczekiwań na spadek do 3,5% r/r. To oznacza, że inflacja bazowa nadal nieznacznie przekracza dopuszczalny przedział odchyleń od celu NBP. Jednak wiele wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach znajdzie się już w tym przedziale i pozostanie w nim na dłużej. Potwierdza to m.in. impet inflacji bazowej, który systematycznie się obniża. Inflacja po wyłączeniu cen administrowanych wyniosła 3,4% r/r, utrzymując poziom zbliżony do wyników z ostatnich 7 miesięcy. Dzisiejszy odczyt nie powinien wpłynąć na nastawienie RPP, bardziej kluczowy będzie wstępny odczyt inflacji CPI za kwiecień. Nadal oczekujemy obniżki stóp procentowych na posiedzeniu w maju.
  • POL: I.Dąbrowski (RPP) ocenił, że lipiec to bezpieczny moment na obniżkę stóp procentowych, choć nie wykluczył, że decyzja o niej może zapaść już wcześniej. Kluczowym czynnikiem będą dane o dynamice płac. Członek RPP wskazał, że tempo dezinflacji jest szybsze niż zakładano w projekcji marcowej, ale wciąż nie jest pewne, czy jest wystarczająco szybkie by obniżyć stopy już w maju. Według niego decyzja o wcześniejszej obniżce niesie pewne ryzyko, a istotnym źródłem niepewności pozostają polityka celna USA oraz planowane na 4q25 zniesienie rządowej tarczy na ceny energii. W opinii I.Dąbrowskiego, ewentualna obniżka powinna początkowo mieć charakter dostosowawczy, z możliwym rozpoczęciem cyklu obniżek później, zależnie od wyników projekcji lipcowej. Członek RPP wskazał też na możliwość kilkustopniowego dostosowania stóp procentowych, podobnie jak miało to miejsce jesienią 2023, gdy obniżki realizowano w krokach asymetrycznych.
  • USA: J.Powell ocenił, że poziom ogłoszonych przez D.Trumpa ceł wzajemnych, jak również wpływ ogółu działań celnych na gospodarkę, są większe niż oczekiwano. Podkreślił, że nowa polityka handlowa USA stanowi zagrożenie dla realizacji przez Fed podwójnego mandatu instytucji, którym jest zagwarantowanie stabilności cen i pełnego zatrudnienia. Prezes Rezerwy Federalnej zapewniał, że Fed będzie reagował na odchylenia w stosunku do swojego celu zarówno po stronie inflacji, jak i sytuacji na rynku pracy, jednak jednocześnie podkreślał, że bez realizacji celu inflacyjnego nie będzie możliwe zapewnienie trwałej maksymalizacji zatrudnienia. Wypowiedzi J.Powella, priorytetyzujące realizację celu inflacyjnego, stanowią kolejny sygnał, że Fed jak na razie nie zamierza spieszyć się ze wznowieniem obniżek stóp procentowych.
  • ŚWIAT: WTO w raporcie szacuje, że wolumen globalnego handlu towarowego w 2025 spadnie o 0,2% (względem wcześniejszych oczekiwań wzrostu o 3,0%), mimo tymczasowego złagodzenia napięć taryfowych. Najsilniejsze załamanie spodziewane jest w Ameryce Północnej, gdzie eksport ma się skurczyć o 12,6%, a import o 9,6% – co samo w sobie odejmie 1,7pp od dynamiki światowego handlu. Azja i Europa zanotują niewielki wzrost wymiany handlowej, jednak pozostanie on wyraźnie poniżej potencjału, jaki mogłoby przynieść środowisko niskich ceł. W 2026 przewidywane jest umiarkowane ożywienie globalnego handlu, o 2,5%. Główne zagrożenia to możliwy powrót wyższych wzajemnych ceł ze strony USA oraz rozprzestrzenianie się niepewności związanej z polityką handlową. W skrajnym scenariuszu WTO zakłada spadek globalnego handlu towarami aż o 1,5%. Kraje najsłabiej rozwinięte są szczególnie wrażliwe na taki rozwój wydarzeń, choć krótkoterminowo mogą częściowo zyskać na redystrybucji handlu z Chin. Handel usługami – mimo że nieobjęty cłami – również wyhamuje. Jego wzrost w 2025 prognozowany jest na 4,0%, czyli o 1pp niżej niż wcześniej. Spowolnienie to efekt niższego popytu na usługi transportowe i turystyczne. Najsilniejszy wzrost ekspo rtu usług odnotować ma Europa, gdzie wyniesie on 5%. Raport WTO zawiera też symulacje wskazujące, że w zależności od skali wojny handlowej globalny wzrost PKB w 2025 może być niższy niż w scenariuszu utrzymywania ceł bez zmian o 0,25pp-1,12pp. Utrzymująca się niepewność w polityce handlowej grozi poważnymi konsekwencjami dla globalnego wzrostu, zwłaszcza w przypadku gospodarek najbardziej podatnych na wstrząsy.
  • USA: Sprzedaż detaliczna w marcu wzrosła o 1,4% m/m – to najsilniejszy miesięczny wzrost od ponad dwóch lat. W ujęciu rocznym dynamika sprzedaży przyspieszyła do 4,6% r/r z 3,5% r/r miesiąc wcześniej. Głównym motorem był gwałtowny wzrost zakupów samochodów – konsumenci chcieli uprzedzić 25% cła na auta. Po wyłączeniu sprzedaży aut i paliw sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,8% m/m. Wzrost był szeroki – dotyczył m.in. elektroniki, materiałów budowlanych i artykułów sportowych, które również mogą zostać objęte wyższymi taryfami. Dane sugerują, że konsumenci przyspieszają zakupy, chcąc uniknąć spodziewanych podwyżek cen, co może sztucznie zawyżać wyniki sprzedaży w krótkim okresie. W kolejnych miesiącach handel detaliczny może osłabnąć – rosną obawy o inflację, recesję i pogarszają się nastroje konsumenckie. Choć firmy początkowo mogą brać na siebie część rosnących kosztów, ostatecznie zostaną one przeniesione na konsumentów.
  • USA: Produkcja przemysłowa w marcu spadła o 0,3% m/m, po zrewidowanym w górę wzroście o 0,8% m/m w lutym (wcześniej 0,7%). Największe spadki odnotowano w sektorach ropy naftowej (-2,3% m/m) oraz elektroniki (-0,4% m/m). Z kolei wzrosty pojawiły się m.in. w produkcji żywności (0,2%) i sprzętu transportowego (1,4%). Ograniczenia handlu wynikające z taryf mogą zwiększyć popyt na krajową produkcję, jednak problemy z dostępem do importowanych komponentów ograniczają potencjał wzrostu po stronie podaży. W efekcie przemysł może na krótko przyspieszyć dzięki wykorzystaniu istniejących zapasów, ale w dłuższej perspektywie tempo wzrostu prawdopodobnie wyhamuje. Pozytywnie oddziaływać na produkcję może przenoszenie przez niektóre firmy zagraniczne produkcji do USA, ale jest to proces niepewny i będzie rozłożony w czasie.
  • EUR: Inflacja HICP w strefie euro w marcu spadła do 2,2% r/r z 2,3% r/r miesiąc wcześniej, zgodnie z wstępnym odczytem. To już drugi miesiąc, w którym obserwujemy dezinflację, a poziom inflacji wyraźnie zbliża się do celu EBC (2%). W ostatnich miesiącach szczególnie widoczna jest zmiana trendu w przypadku cen usług – w marcu inflacja w tej kategorii kontynuowała spadki, osiągając poziom 3,5% r/r, najniższy od połowy 2022. Słabnąca dynamika cen usług wspiera inflację bazową, która również się obniżyła – do 2,4% r/r z 2,6% r/r w lutym. Do strefy deflacji ponownie wróciły ceny energii, notując spadek o 1% r/r po trzech miesiącach wzrostów. Wszystko to sugeruje, że inflacja w krótkim terminie może osiągnąć cel EBC, co stanowi argument za rozpoczęciem cyklu obniżek stóp procentowych. Z drugiej strony, utrzymująca się niepewność dotycząca przyszłości globalnego handlu może skłonić EBC do ostrożności i opóźnienia decyzji.
  • CHN: Rząd wskazał, że Chiny są gotowe do rozmów z USA pod warunkiem okazania szacunku i wskazania negocjatora. Pekin stawia warunki wznowienia rozmów handlowych z administracją D.Trumpa, żądając m.in. powściągnięcia obraźliwych komentarzy jego współpracowników, spójnego stanowiska USA oraz uwzględnienia chińskich obaw dot. sankcji i bezpieczeństwa narodowego, w tym kwestii Tajwanu. Kluczowe jest też wyznaczenie negocjatora mającego bezpośrednie wsparcie prezydenta. Chiny oczekują, że negocjacje będą przygotowywać wyznaczeni przedstawiciele obu prezydentów, co ma zwiększyć szanse na efektywne spotkanie D.Trumpa i Xi Jinpinga. Jednocześnie, w trakcie podróży po Azji Południowej, owocnej w nowe porozumienia handlowo - gospodarcze, Prezydent Xi Jinping wezwał państwa azjatyckie do solidarności w obliczu wyzwań geopolitycznych.
  • USA: D.Trump ocenił, że negocjatorzy toczący rozmowy w sprawie relacji handlowych pomiędzy USA i Japonią poczynili duży postęp. Zapowiedziano, że jeszcze w tym miesiącu odbędzie się druga tura rozmów, której celem będzie wypracowanie zasad, na których USA zrezygnowałyby z nałożenia na japońskie towary cła 24%. Japonia oferuje m.in. zwiększenie zakupów amerykańskiego gazu LNG i wzmocnienie swojej aktywności inwestycyjnej w USA.