Dziennik Ekonomiczny: Fed z jastrzębią obniżką, co zrobią pozostali?

Pobierz raport

DZIŚ W CENTRUM UWAGI:

  • Amerykańskie akcje zniżkowały po jastrzębiej obniżce Fed – stopy wprawdzie spadły o 25pb, ale jednocześnie projekcje pokazały mniejszą skalę luzowania polityki pieniężnej w 2025. Retoryka konferencji też była jastrzębia, co łącznie spowodowało wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, w szczególności na krótkim końcu krzywej. Dolar zyskiwał – EURUSD spadł poniżej 1,035. Złoty w ciągu dnia charakteryzował się dużą zmiennością wobec głównych walut, jednak finalnie zakończył sesję blisko poziomów otwarcia. Kurs EURPLN utrzymał się w okolicach 4,27, a USDPLN wyniósł 4,07. Rentowności polskich obligacji skarbowych spadły na całej długości krzywej.
  • Dziś odbędą się posiedzenia aż pięciu banków centralnych (Riksbanku, Norges Banku, BoE, BoJ oraz CNB). W kraju kluczowe będą dane o listopadowej aktywności gospodarczej – produkcji przemysłowej, budownictwie oraz z rynku pracy.
  • Szwedzki bank centralny najpewniej obniży stopy procentowe o 25pb, zgodnie z deklaracją po listopadowym posiedzeniu. Od września inflacja w Szwecji ustabilizowała się na poziomie 1,6% r/r, czyli poniżej celu Riksbanku, podczas gdy aktywność gospodarcza pozostaje przytłumiona. W listopadzie prezes Norges Banku przedstawiła szczegółowe forward guidance, które obejmowało utrzymanie stóp procentowych bez zmian na grudniowym posiedzeniu. Odnosząc bieżące uwarunkowania gospodarcze do czynników ryzyka dla perspektyw inflacji, na które w swoim komunikacie uwagę zwracał Norges Bank, osłabienie kursu korony norweskiej od ostatniego posiedzenia powinno wspierać decyzję o stabilizacji stóp procentowych Stabilne stopy możemy zobaczyć również w przypadku Banku Anglii. Choć bank deklarował gotowość do stopniowego łagodzenia warunków monetarnych i taki scenariusz dotychczas zakładaliśmy, to proinflacyjny budżet na 2025 najpewniej będzie stanowić główny czynnik wstrzymujący go przed taką decyzją. W przypadku Czech, przedstawiciele CNB wskazują, że podwyższona i uporczywa inflacja usługowa stoi na przeszkodzie do grudniowej obniżki, choć niektórzy z nich (J.Frait) nadal dyskusję nad nią widzą jako otwartą. Wiceprezes CNB, E.Zamrazilova, całkiem niedawno stwierdziła, że dane inflacyjne za styczeń mogą dostarczyć pozytywnych sygnałów na temat inflacji, co dałoby CNB większy komfort do wznowienia cyklu obniżek.
  • Dziś w kraju będziemy mieć przedświąteczne otwarcie worka z danymi gospodarczymi za listopad. Oczekujemy, że wyniki produkcji przemysłowej (kons.: 0,0% r/r, PKOe: -2,7% r/r) oraz budowlanej (kons.: ‑10,6% r/r, PKOe: -11,6% r/r) będą słabsze niż w październiku, jednak będzie to głównie efekt negatywnego układu kalendarza. W ujęciu odsezonowanym mamy nadzieję, że przemysł poradził sobie przynajmniej przyzwoicie. Budownictwo natomiast lepsze wyniki pokaże dopiero po nowym roku. W przypadku danych z rynku pracy spodziewamy się nieznacznie dwucyfrowego wzrostu płac w listopadzie (10,1% r/r), ale ta „dwucyfrowość” zdaje się być na ostrzu noża. Po stronie zatrudnienia zobaczymy kontynuację spadków r/r (PKOe: ‑0,6%r/r). Prognozujemy ograniczenie deflacji PPI do 3,9% r/r z 5,2% r/r w październiku, co pokrywa się z konsensusem. Wolniejsze tempo spadków cen producentów wynika z efektów bazy oraz stabilizacji cen dóbr importowanych.
  • Z USA napłyną dziś zrewidowane dane o PKB za 3q24, gdzie wstępny odczyt wskazywał na wzrost o 2,8% q/q saar. Poznamy także liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych za drugi tydzień grudnia, jest to najbardziej aktualny wskaźnik kondycji rynku pracy w USA.

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • USA: Rezerwa Federalna obniżyła poziom docelowy dla stopy fed funds o 25pb do przedziału 4,25-4,50%. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami, a przeciw niej głosowała jedynie B.Hammack (prezes Cleveland Fed), która wsparła obniżkę na ostatnim posiedzeniu, a w grudniu opowiedziała się za stabilnym poziomem stóp. Zmianie parametrów polityki pieniężnej towarzyszyła publikacja cokwartalnej projekcji członków FOMC. Mediana oczekiwań co do stóp procentowych pokazuje mniejszą skalę luzowania w przyszłym roku niż w wersji z września (50pb vs 100pb). Jedynie 5 z 19 członków FOMC widzi przestrzeń do głębszej skali obniżek. Jeśli chodzi o 2026 członkowie FOMC nadal oczekują kontynuacji obniżek, łącznie o 50pb. W zakresie pozostałych głównych zmiennych makroekonomicznych aktualizacja prognozy pokazuje przede wszystkim wyższy poziom deflatora PCE w 2025 (2,5% vs 2,1% we wrześniowej projekcji), przy jedynie nieznacznie wyższej prognozie na 2026 (2,1%), kiedy zasadniczo inflacja powraca trwale do celu. Członkowie FOMC spodziewają się również nieco niższej niż dotychczas stopy bezrobocia w 2025 (4,3%; podobnie jak w kolejnych dwóch latach). Największa skala rewizji dotyczy dynamiki PKB w 2024 (2,5% vs 2,0% we wrześniu), co wynika z uwzględnienia bardzo dobrych danych za 2h24. Nowa projekcja wygląda bardziej jastrzębio, a rewizja prognoz w zakresie inflacji według nas odzwierciedla zmianę oczekiwań względem przyszłej polityki gospodarczej w związku z wyborem D.Trumpa na urząd prezydenta. W czasie konferencji prasowej Prezes Fed, J.Powell, stwierdził, że obniżka była zasadna w warunkach, gdy ryzyka dla realizacji podwójnego mandatu pozostają zrównoważone. Fed ocenia, że dalsze schładzanie rynku pracy nie jest konieczne do sprowadzenia inflacji do celu. Dodał, że Fed zbliża się jednak do momentu, gdy uzasadnione będzie wolniejsze tempo łagodzenia polityki pieniężnej ze względu na lepszą niż oczekiwano kondycję gospodarki, nadal podwyższoną inflację, niższe bezrobocie i poziom stóp, który już teraz jest bliżej neutralnego – J.Powell wprost określił zmianę podejścia mianem „nowej fazy”. Widzimy ryzyko, że skala luzowania w 2025 będzie mniejsza niż dotychczas zakładaliśmy (łącznie 100pb) jednak uważamy, że zmiana podejścia Fed wynika przede wszystkim z założeń dotyczących polityki gospodarczej D.Trumpa. Niepełna realizacja jego (proinflacyjnych) obietnic może natomiast wspierać amerykański bank centralny w stopniowych obniżkach stóp.
  • POL: Konsumenci w grudniu oceniali bieżącą sytuację korzystniej niż w listopadzie, choć wciąż relatywnie nisko. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej wzrósł do -16,7 pkt. z -17,1 pkt. Korzystniejsze oceny możliwości dokonywania ważnych zakupów oraz bieżącej sytuacji ekonomicznej kraju przeważyły nad niewielkim pogorszeniem ocen sytuacji finansowej gospodarstw domowych. Wskaźnik wyprzedzający wzrósł marginalnie, co wynika z lepszych ocen dotyczących przyszłego poziomu bezrobocia oraz sytuacji finansowej gospodarstw domowych. Konsumenci pozostają ostrożni wobec sytuacji geopolitycznej i jej potencjalnego wpływu na gospodarkę. 30,5% badanych uznaje sytuację geopolityczną za poważne zagrożenie dla suwerenności Polski (+3,9pp m/m), a 27,5% obawia się jej negatywnego wpływu na gospodarkę. Jedynie 6,8% respondentów wskazało na istotne zagrożenie dla swojej sytuacji finansowej, podczas gdy 14% dostrzega znaczący wpływ sytuacji na Ukrainie na swoje odpowiedzi dotyczące nastrojów konsumenckich. Grudniowe badania koniunktury konsumenckiej wskazują na poprawę ocen możliwości dokonywania ważnych zakupów. Wzrost o 2,7pp m/m może być efektem stabilizacji na rynku pracy oraz sezonowego zwiększenia wydatków związanego z okresem świątecznym. Mimo tej poprawy oceny pozostają poniżej poziomu neutralnego, co sugeruje utrzymującą się ostrożność wśród konsumentów. Choć oczekiwania inflacyjne pozostają podwyższone, ich dynamika wydaje się stabilizować w porównaniu z wcześniejszymi okresami.
  • EUR: Inflacja w strefie euro w listopadzie wzrosła do 2,2% r/r z 2,0% r/r w październiku i ostatecznie była poniżej wstępnego odczytu na poziomie 2,3% r/r. Wzrost inflacji napędzały głównie ceny usług, które zwiększyły się o 3,9% r/r, dodając 1,8pp do ogólnego wskaźnika. Ceny usług utrzymują się na podwyższonym poziomie (powyżej 2%) od 38 miesięcy, co odzwierciedla ich wrażliwość na wciąż podwyższony wzrost wynagrodzeń. Inflację nadal spowalniają ceny energii, chociaż w tej kategorii deflacja wyhamowała do,
    -2,0% r/r w listopadzie z -4,6% r/r w październiku. To, że listopadowy wzrost inflacji nie budzi istotnych obaw bankierów centralnych, potwierdził P.Lane (główny ekonomista EBC). Podkreślił on, że inflacja powinna stopniowo spadać wraz z wyhamowaniem wzrostu cen usług i presji płacowej, co pozwoli na osiągnięcie celu 2% w średnim terminie. Zwrócił uwagę na konieczność elastyczności w polityce monetarnej, wskazując na ryzyka związane z rosnącymi płacami, zyskami przedsiębiorstw i napięciami geopolitycznymi, które mogą podbijać ceny. Jednocześnie wskazał, że czynniki takie jak słabszy wzrost gospodarczy czy nowe bariery handlowe mogą działać deflacyjnie, wymagając szybszej reakcji w postaci obniżek stóp.
  • JPY: Bank Japonii, zgodnie z oczekiwaniami nie zmienił stóp procentowych – główna stopa wynosi więc nadal 0,25%. W komunikacie podkreślono utrzymującą się wysoką niepewność wpływającą na aktywność w gospodarce i inflację. Japońskie władze monetarne zapoznały się podczas posiedzenia z obszernym przeglądem polityki pieniężnej skierowanej w ostatnich 25 latach na walkę z deflacją. Wynika z niego, że prowadzone przez L.Kurodę niekonwencjonalne działania miały mniejszy pozytywny wpływ na procesy cenowe niż wcześniej sądzono, dodatkowo zaburzyły funkcjonowanie rynku obligacji skarbowych.
  • USA: Deficyt na rachunku obrotów bieżących USA w 3q24 wzrósł do 310,9 mld USD (sa) (3,6% PKB) z 276,5 mld USD w 2q24 (3,3% PKB). Wzrost wynikał z większych deficytów w handlu towarami i usługami oraz w dochodach pierwotnych i wtórnych. Eksport wzrósł o 6 mld USD do 1,21 bln USD, import o 42 mld USD do 1,52 bln USD. Deficyt towarowy poszerzył się wskutek wzrostu importu dóbr konsumpcyjnych i kapitałowych. W sektorze usług eksport rósł szybciej niż import, m.in. dzięki usługom wojskowym i telekomunikacyjnym. Na rachunku finansowym USA zwiększyły zobowiązania wobec zagranicy o 716,7 mld USD, głównie w ramach inwestycji portfelowych i bezpośrednich.
  • USA: Liczba rozpoczętych budów domów spadła w listopadzie o 1,8% m/m (sa) do 1,29 mln. Spadek może być wiązany z utrzymującymi się skutkami huraganów. Liczba zezwoleń na budowę domów wzrosła o 6,1% m/m. Optymizm u deweloperów generują perspektywy obniżek stóp przez Fed. Rynek mieszkaniowy pozostaje jednak pod presją wysokich stóp procentowych, potencjalnych ceł na import drewna i możliwych braków pracowników w wyniku deportacji imigrantów.
  • EUR: von der Leyen zapowiedziała rozpoczęcie prac nad 16. pakietem sankcji UE wobec Rosji, który ma osłabić źródła finansowania wojny. Dotychczasowe sankcje pogłębiają problemy gospodarcze Rosji – rubel osiągnął najniższy poziom od początku wojny, a inflacja w niektórych sektorach wynosi 70%. Dodatkowo od stycznia UE przekaże Ukrainie 18 mld EUR pożyczki w ramach G7, wspierając stabilność finansową do końca 2025.
Newsletter Centrum Analiz