Dziennik Ekonomiczny: Beczka prochu na Bliskim Wschodzie

Pobierz raport

W TYM TYGODNIU W CENTRUM UWAGI:

  • Pod koniec ubiegłego tygodnia utrzymywała się duża niepewność na rynkach finansowych. W piątek amerykańskie indeksy giełdowe spadały, a rentowności amerykańskich obligacji lekko się obniżyły. Kurs EURUSD wahał się nieznacznie i pozostawał w okolicy 1,15. Kurs EURPLN w piątek przejściowo spadł do 4,26, ale obecnie jest notowany w okolicy 4,27. Rentowności krajowych obligacji wzrosły. Po weekendowym ataku USA na instalacje nuklearne w Iranie w centrum uwagi znalazły się ceny ropy naftowej, które przejściowo wzrosły powyżej 80 USD/bbl i były najwyższe od stycznia 2025.
  • W tym tygodniu najistotniejsze będą informacje dotyczące konfliktu Izraela i USA z Iranem oraz półroczne zeznanie prezesa Fedu J.Powella przed Kongresem. Wśród publikowanych danych najważniejsze będą zagraniczne wskaźniki PMI, amerykański deflator PCE oraz krajowe dane o aktywności gospodarczej w maju.
  • Wystąpienie J.Powella przed Kongresem (wt., śr.) odbywać się będzie w skrajnie spolaryzowanym otoczeniu – przy ostrych zarzutach ze strony Prezydenta D.Trumpa i części Republikanów wobec Fedu że prowadzi szkodliwą dla amerykańskiej gospodarki politykę pieniężną, w obliczu niepewności związanej z ryzykiem otwartej wojny USA-Iran i trwałego wzrostu cen ropy oraz przy doniesieniach, że wśród członków Rezerwy rośnie rozbieżność w ocenie, czy i kiedy można wznowić cykl obniżek stóp procentowych.
  • Już dziś rano poznamy wstępne indeksy PMI dla przemysłu i usług w strefie euro i Niemczech, a w dalszej części dnia z USA. W przypadku europejskiego przetwórstwa oczekuje się wzrostu indeksów, w tym niewykluczone, że PMI dla strefy euro pokaże wzrost aktywności po raz pierwszy od połowy 2022. Konsensus wskazuje na kontynuację tendencji spadkowej w europejskich usługach. Amerykański przemysłowy PMI może oddać część wzrostu z maja, który był napędzany nowymi zamówieniami i rosnącymi zapasami w związku z obawami o możliwe zakłócenia w łańcuchach dostaw wywołane wyższymi cłami.
  • W kontekście polityki handlowej USA ciekawe będą dane o bilansie handlowym w maju (czw.) – konsensus spodziewa się pogłębienia deficytu – oraz saldo rachunku obrotów bieżących za 1q25 (wt.).
  • We wtorek do indeksów koniunktury z Niemiec dołączy również indeks Ifo. Po ubiegłotygodniowej niespodziance, jaką sprawił wskaźnik zaufania inwestorów ZEW, widzimy spory potencjał do zaskoczeń w górę. Tego samego dnia poznamy indeks zaufania amerykańskich konsumentów według Conference Board, a w piątek zrewidowany wskaźnik Uniwersytetu Michigan, który we wstępnym odczycie zaskoczył skalą poprawy w czerwcu, bazującą na znaczącym spadku oczekiwań inflacyjnych. Pod koniec tygodnia opublikowane zostaną również indeksy koniunktury gospodarczej oraz konsumenckiej ze strefy euro.
  • W przypadku ważnego dla nastawienia Fed deflatora PCE konsensus spodziewa się, że jego majowy odczyt zostanie podbity przez cła (przykładowo sieć Walmart zapowiedziała podwyżki cen na koniec maja i czerwiec). Dynamika deflatora PCE ma w związku z tym przyspieszyć do 2,3% r/r z 2,1% r/r w kwietniu.
  • Jeszcze dziś poznamy pierwsze krajowe dane o aktywności gospodarczej w maju. Nasze prognozy są zbieżne z konsensusem. Spodziewamy się, że wzrost płac wyhamował do 8,8% r/r z 9,3% r/r w kwietniu, a spadek zatrudnienia w ujęciu rocznym nieznacznie spowolnił, do 0,7%. Zakładamy, że spadek dynamiki płac poniżej 8% r/r możemy zobaczyć dopiero w 4q25. Wyniki produkcji w maju wspierał korzystny (w ujęciu r/r) efekt kalendarzowy. W efekcie spodziewamy się przyspieszenia dynamiki produkcji przemysłowej do 4,2% r/r z 1,2% r/r w kwietniu oraz spowolnienia spadku aktywności w budownictwie, do 2,5% r/r z 4,2% r/r. Dynamika procesów cenowych w przetwórstwie powinna być zbliżona do tej z kwietnia z inflacją PPI na poziomie -1,4% r/r. W kolejnych dniach poznamy również dynamikę sprzedaży detalicznej (PKOe: 4,4% r/r vs 7,6% r/r w kwietniu), podaży pieniądza M3 (PKOe: 10,4% r/r vs 10,4% r/r w kwietniu) oraz stopę bezrobocia, która wg nas obniżyła się do 5,0% z 5,2% na koniec kwietnia.
  • W regionie będziemy się uważnie przyglądać posiedzeniom banków centralnych – we wtorek węgierskiego MNB, a w środę czeskiego CNB. W obu przypadkach zakładamy, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie. Od dłuższego czasu MNB podtrzymuje forward guidance wskazujący na stabilizację stóp procentowych. Na brak zmian w polityce pieniężnej w Czechach wskazywał niedawno Prezes CNB A.Michl. Inflacja bazowa wzrosła w maju do 2,8% r/r i według prognozy banku będzie kształtować się blisko tego poziomu w kolejnych miesiącach, co uzasadnia ostrożne nastawienie instytucji. Obniżki stóp nie wykluczamy na posiedzeniu w sierpniu, choć czynnikiem ryzyka dla tego scenariusza jest eskalacja sytuacji na Bliskim Wschodzie, która może osłabiać waluty regionu, a także prowadzić do dalszego wzrostu cen ropy, pogarszając perspektywy inflacji.
  • W tygodniu zaplanowany jest szereg wystąpień bankierów centralnych w tym Ch.Lagarde i P.Lane’a z EBC, a także przedstawicieli Fed (m.in. J.Williams, A.Goolsbee, J.Powell w Kongresie).
  • Z punktu widzenia geopolityki istotny będzie też szczyt NATO w Hadze (wt., śr.), na którym sformalizowany może zostać cel wydatków wojskowych w wysokości 5% PKB, z czego 3,5% PKB bezpośrednio na cele militarne, a 1,5% PKB na powiązane inwestycje (infrastruktura, cyberbezpieczeństwo). Rośnie jednak ryzyko braku osiągniecia porozumienia - premier Hiszpanii P.Sanchez oficjalnie stwierdził, że Hiszpania sprzeciwia się takiemu zobowiązaniu. Opór Hiszpanii może skłonić do braku zgody również inne państwa. W szczycie uczestniczyć ma m.in. D.Trump.

 

PRZEGLĄD WYDARZEŃ EKONOMICZNYCH:

  • ISR/IRN/USA: Amerykańskie lotnictwo zbombardowało kluczowe ośrodki nuklearne Iranu (w tym Fordow) – była to pierwsza interwencja wojskowa USA na terenie Iranu od 1980. W orędziu do narodu D.Trump zagroził dalszymi, silniejszymi atakami, jeśli Iran nie zgodzi się na pokój. Według D.Trumpa zniszczone zostały obiekty nuklearne w Fordow, Natanz i Isfahanie, z kolei strona irańska twierdzi, że zniszczenia nie były dotkliwe. Irański minister spraw zagranicznych stwierdził, że USA rozpoczęły niebezpieczną wojnę przeciwko Iranowi, a amerykańskie ataki były skandaliczne i będą miały wieczne konsekwencje. W ramach odwetu Iran dokonał ataku rakietowego na Izrael, ale powstrzymał się od innych możliwych działań (np. atak na amerykańskie bazy na Bliskim Wschodzie. Irański parlament zarządził zamknięcie cieśniny Ormuz, ale ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć Najwyższa Rada Bezpieczeństwa Iranu. Jednocześnie możliwość skutecznego zablokowania cieśniny przez Iran jest ograniczona ze względu na niewystarczające środki wojskowe. Amerykański atak spotkał się z reakcjami Chin i Rosji. Chińscy dyplomaci stwierdzili, że USA doznały strat w wiarygodności - zarówno jako państwo jak i uczestnik międzynarodowych negocjacji. Z kolei Rosja ostro potępiła atak jako nierozsądny i naruszający prawo międzynarodowe, a były prezydent D.Miedwiediew ocenił, że D.Trump rozpoczął nową wojnę. Bezpośrednią konsekwencją amerykańskiego ataku jest wzrost cen surowców energetycznych – cena ropy Brent zwyżkowała o prawie 2%, choć początkowo o prawie 6%. W krótkoterminowej perspektywie ścieżka cen ropy i gazu jest bardzo niepewna, z ryzykiem dalszych wzrostów. W szerszej perspektywie rośnie ryzyko otwartej wojny USA-Iran i destabilizacji w regionie. Głównym kanałem wpływu konfliktu na Bliskim Wschodzie na Polskę są ceny surowców energetycznych – ryzyko ich istotnie wyższej ścieżki może opóźniać/odsuwać w czasie obniżki stóp procentowych NBP.
  • USA: Rezerwa Federalna, zgodnie z oczekiwaniami i jednogłośnie, pozostawiła bez zmian stopy procentowe. Stopa funduszy federalnych wynosi więc nadal 4,25-4,50%. W komunikacie po posiedzeniu FOMC ocenił, że niepewność co do perspektyw gospodarczych zmniejszyła się, ale nadal jest podwyższona. Komitet zwrócił uwagę na ryzyko dla obu elementów swojego podwójnego mandatu, czyli dla bezrobocia i inflacji. Komitet ocenił, że pomimo wahań eksportu netto, ostatnie dane sugerują, że aktywność w gospodarce USA nadal rozwija się w solidnym tempie. Stopa bezrobocia pozostaje niska, a warunki na rynku pracy są solidne. Jednocześnie inflacja pozostaje nieznacznie podwyższona. Kolejne decyzje Fed w sprawie stóp procentowych będą wynikiem starannej oceny napływających danych, ewoluujących perspektyw i równowagi czynników ryzyka. J.Powell ocenił, że obecne nastawienie w polityce pieniężnej pozwala na odpowiednie reagowanie w czasie na potencjalne zmiany sytuacji gospodarczej. Podkreślił, że zmiany w polityce handlowej, imigracyjnej, fiskalnej i regulacyjnej nadal ewoluują, a ich wpływ na gospodarkę pozostaje niepewny. Skutki ceł będą zależeć od ich ostatecznego poziomu oraz od tego, jak długo potrwa proces transmisji wyższych ceł do cen. Skutki te mogą być krótkotrwałe, odzwierciedlając jednorazowe dostosowanie cen, lub bardziej permanentne, a na ich odzwierciedlenie w danych możemy czekać do lata. Dodatkowym czynnikiem ryzyka dla inflacji jest wzrost cen ropy naftowej wywołany przez konflikt na Bliskim Wschodzie. Po czerwcowym posiedzeniu Fed opublikował nowe kwartalne projekcje makroekonomiczne i wykres dot-plot, pokazujący przewidywaną ścieżkę stóp procentowych. Mediana prognoz stóp procentowym nadal zakłada dwie obniżki do końca 2025, jednak członkowie FOMC są w tej kwestii coraz bardziej podzieleni i już 7 z nich wyklucza obniżki w tym roku, wobec zaledwie 4 takich głosów w marcu. Jednocześnie członkowie FOMC obniżyli swoje prognozy wzrostu gospodarczego na 2025 do 1,4% z 1,7% w marcu. Do 3,0% z 2,7% wzrosła prognoza inflacji, a do 4,5% z 4,4% podwyższono prognozę bezrobocia.
  • USA: Fed opublikował Raport o Polityce Monetarnej dla Kongresu, który poprzedza zeznania Prezesa J.Powella przed Kongresem (wt-śr). Raport sugeruje, że wpływ polityki celnej Fedu dopiero zacznie być widoczny w danych, co wspiera obecne podejście banku (wait-and-see). Fed zauważył też, że choć wpływ ceł nie pojawił się jeszcze w danych cenowych, to widać jego oddziaływanie na nastroje podmiotów gospodarczych.
  • USA: Ch.Waller (członek zarządu Fed) stwierdził, że choć Fed powinien działać powoli, to powinien też zacząć łagodzić politykę pieniężną, ponieważ inflacja nie stanowi już poważnego zagrożenia dla gospodarki. Według niego Fed powinien obniżyć stopy procentowe już w lipcu, a jednym z celów takiego ruchu byłoby uniknięcie potencjalnego spowolnienia na rynku pracy. Ch.Waller jest wymieniany w mediach jako jeden z kandydatów na nowego Prezesa Fed (kadencja J.Powella wygasa w maju 2026). M.Daly (bez prawa głosu w Komitecie) oceniła tymczasem, że chociaż jej obawa o proinflacyjne oddziaływanie taryf zmniejszyła się, to nie jest zwolenniczką obniżki stóp już w lipcu, a przestrzeń do takiego ruchu widzi dopiero jesienią. Jej zdaniem gospodarka zmierza w kierunku, w którym obniżki stóp będę konieczne.
  • USA: Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych spadła do 245 tys. z 250 tys., zgodnie z konsensusem. Jednocześnie liczba osób kontynuujących pobieranie zasiłku spadła do 1,945 mln z 1,951 mln tydzień wcześniej. Od końca maja utrzymuje się wysoki przyrost liczby osób ubiegających się o zasiłek, co może świadczyć o postępującym schłodzeniu rynku pracy.
  • USA: Liczba rozpoczętych budów domów w maju znacząco spadła, do 1,26 mln z 1,39 mln w kwietniu (-9,8% m/m). Dane były gorsze od oczekiwań i najsłabsze od Gwałtowny spadek dotyczył przede wszystkim budownictwa wielorodzinnego (-30% m/m), podczas gdy liczba budów domów jednorodzinnych lekko wzrosła. Liczba pozwoleń na budowę w maju również spadła, do 1,39 mln z 1,42 mln poprzednio (-2,0% m/m). W ujęciu r/r spadek sięgnął 1,0%, co jest kontynuacją negatywnego trendu trwającego od 4 lat. Sektor budowlany ogranicza aktywność z powodu wysokich stóp procentowych. W ostatnich miesiącach istotnie negatywnie wpływają na niego także kwestie celne – zwiększają ogólną niepewność, a cła na drewno, stal i aluminium podnoszą koszty i ograniczają dostępność materiałów. W tym roku budownictwo mieszkaniowe prawdopodobnie będzie nadal działać spowalniająco na PKB.
  • POL: Bieżący jak i wyprzedzający wskaźnik nastrojów konsumentów w czerwcu poprawiły się. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) wzrósł do −9,3 pkt. z −14,5 pkt. w maju. Poprawa bieżących nastrojów wynikała ze wzrostu wszystkich badanych kategorii – wzrosła ocena sytuacji finansowej gospodarstw domowych w ostatnich 12 miesiącach (+3,4 pkt.), jak i prognozowana sytuacja gosp. dom. (+5,5 pkt.). Silnie wzrosła ocena zmian ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju (+7,9 pkt.), nieco mniej prognoza sytuacji w kraju (+2,5 pkt.). Konsumenci lepiej oceniają też obecną możliwość dokonywania ważnych zakupów (+6,5 pkt.). Wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK) wzrósł w czerwcu do −4,6 pkt. z −8,9 pkt., a poprawa nastrojów, podobnie jak w przypadku BWUK, wynikała ze wzrostów wszystkich subindeksów. Poza poprawą prognozowanej sytuacji gosp. dom. oraz kraju polepszyła się prognozowana możliwość oszczędzania pieniędzy (+5,3 pkt.), a także prognozowane zmiany poziomu bezrobocia (+3,8 pkt.). WWUK osiągnął najwyższy poziom od stycznia 2024, zaś BWUK był najwyżej od marca 2020. Czerwcowe dane o nastrojach konsumentów pokazały dalsze hamowanie oczekiwań inflacyjnych.
  • EUR: Inflacja HICP w maju obniżyła się do 1,9% r/r z 2,2% r/r w kwietniu, zgodnie z szacunkiem flash. Jednocześnie inflacja bazowa obniżyła się do 2,3% r/r z 2,7% r/r miesiąc wcześniej. Ceny dóbr wzrosły o 1,9% r/r, zaś inflacja usługowa obniżyła się do 3,2% r/r. Ceny żywności i napojów wzrosły o 2,9% r/r, zaś ceny energii były niższe o 3,6% r/r. W całej Unii Europejskiej inflacja HICP w maju wyniosła 2,2% r/r. W ujęciu miesięcznym ceny nie zmieniły się (0,0% m/m), zarówno w strefie euro, jak i w całej UE. Odczyt potwierdzający silną dezinflację w strefie euro będzie sprzyjać dalszemu łagodzeniu polityki pieniężnej EBC. Zakładamy, że we wrześniu bank zdecyduje się na kolejną obniżkę stóp.
  • SWE: Riksbank obniżył stopę procentową o 25 pb do 2,00%, reagując na spowolnienie szwedzkiej gospodarki i słabnącą presję inflacyjną. Oczekiwana przez większość ekonomistów i inwestorów decyzja, wynikała ze słabszego niż przewidywano tempa ożywienia oraz wysokiej niepewności geopolitycznej, zwłaszcza związanej z konfliktami handlowymi i napięciami na Bliskim Wschodzie. E.Thedeen (prezes Riksbanku) wskazał, że możliwa jest jeszcze jedna obniżka stóp w tym roku. My zakładamy, że obecny poziom stóp utrzyma się do końca tego roku.
  • SWI: SNB obniżył stopę procentową o 25pb do 0,00%. Zgodna z oczekiwaniami decyzja była odpowiedzią na spadającą presję inflacyjną i bardzo niskie prognozy inflacji dla Szwajcarii. SNB oczekuje, że w 2025 inflacja CPI wyniesie 0,2%, w 2026 wzrośnie do 0,5%, a w 2027 do 0,7%. Bank nadal uważnie monitoruje sytuację w gospodarce i jest gotowy dostosowywać politykę pieniężną w razie potrzeby, tak aby zapewnić stabilność cen w średnim terminie. Na konferencji po posiedzeniu M.Schlegel podkreślił, że SNB znajduje się na granicy ujemnych stóp procentowych, jednak decyzje o ich obniżeniu poniżej 0% nie są podejmowane łatwo, bo ujemne stopy mają także niepożądane efekty gospodarcze.
  • NOR: Norges Bank obniżył benchmarkową stopę procentową o 25 pb do 4,25%. Pierwsza od pandemii obniżka stóp w Norwegii była sporym zaskoczeniem. Bank zapowiedział, że stopy procentowe zostaną jeszcze obniżone do poniżej 4,00% przed końcem tego roku.
  • UK: Bank Anglii zgodnie z oczekiwaniami utrzymał bez zmian stopę bazową (4,25%). 6 członków Rady głosowało za stabilizacją stopy bazowej, a 3 za obniżką o 25pb do 4,00%. Mimo istotnie słabszych danych płynących z rynku pracy w poprzednich miesiącach, BoE nie zdecydował się na luzowanie polityki pieniężnej, obawiając się zakotwiczenia się inflacji (szczególnie usługowej) na podwyższonym poziomie i wzrostu oczekiwań inflacyjnych. Oczekujemy, że w dalszej części roku BoE obniży jeszcze stopy procentowe o 50-75pb.
  • TUR: Bank Turcji utrzymał bez zmian stopy procentowe (stopa bazowa 46%).
  • POL: Poziom rzeczywistej indywidualnej konsumpcji (AIC), czyli skorygowanej o różnice cenowe wartości faktycznie konsumowanych przez gospodarstwa domowe (w przeliczeniu na osobę) dóbr i usług (niezależnie czy zostały nabyte czy otrzymane) w 2024 stanowił w Polsce 84% unijnej średniej. To nieznacznie lepszy wynik niż rok wcześniej (83%), ale wciąż poniżej poziomów notowanych w latach 2020-22. Polska w zestawieniu znalazła się za Rumunią, ale przed Czechami (82%), Słowacją (78%), czy Węgrami (72%). Najwyższy poziom konsumpcji osiągnęły gospodarstwa domowe Luksemburga (141% unijnej średniej), Norwegii (124%) i Holandii (120%).
  • ŚWIAT: Globalny napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich w 2024 obniżył się względem 2023 o 11% do 1,5 biliona USD. W publikacji World Investment Report 2025 UNCTAD standardowo wyłącza z sumy FDI niestabilne przepływy finansowe przez kilka gospodarek europejskich, które często służą jako punkty transferowe dla inwestycji (z uwzględnieniem tych środków napływ FDI wzrósł o 4%). Napływ FDI do państw rozwiniętych obniżył się o 22%, na co złożył się spadek o 58% w Europie oraz wzrost o 23% w Ameryce Północnej. Do państw rozwijających napłynęło praktycznie tyle samo FDI co w poprzednim roku (+0,2%). Perspektywy dla międzynarodowych inwestycji w 2025 są negatywne. Podczas gdy skromny wzrost FDI wydawał się możliwy jeszcze na początku roku, to napięcia handlowe doprowadziły do rewizji w dół większości wskaźników perspektyw bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Wartość ogłoszonych inwestycji typu greenfield obniżyła się w minionym roku o 5,3% do 1,3 biliona USD, podczas gdy ich liczba nadal rosła. W ujęciu regionalnym widzimy silny spadek wartości zapowiadanych projektów w Azji (o 37%), Afryce (o 23%) oraz w Europie (o 9,4%), podczas gdy rosła wartość zapowiadanych inwestycji w Ameryce Północnej (o 59%) oraz Łacińskiej (o 20%). Wskazuje to na rosnąca fragmentację, do której przyczynia się polityka celna USA. UNCTAD podała, że napływ FDI do Polski w 2024 spadł o 55% względem 2023 do 12,7 mld USD i był najniższy od 2017. Najniższa od 2016 była z kolei wartość zapowiadanych inwestycji, która spadła o 37%. Spadek ten był silniejszy niż obserwowany dla całego kontynentu, w rezultacie nasz udział w ogóle inwestycji zapowiadanych w Europie obniżył się do 4,4%.
  • POL: Rada Unii Europejskiej (ministrowie finansów) formalnie zaakceptowała zmiany w polskim KPO, które zakładają utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności (26 mld PLN). To utoruje drogę do wypłaty trzeciej transzy środków z KPO dla Polski.
  • EUR: Z analizy przedstawionej przez EBC wynika, że wzrost kosztów obsługi kredytów hipotecznych nadal ogranicza konsumpcję w strefie euro. Mimo rozpoczęcia cyklu obniżek stóp, efekty wcześniejszych podwyżek wciąż są odczuwalne. Główne źródło presji to wygasające kredyty o stałej stopie z okresu niskiej inflacji, które przy refinansowaniu napotykają dziś znacznie wyższe oprocentowanie. Według EBC tzw. „kanał przepływów pieniężnych” nadal będzie silnie tłumił wydatki gospodarstw domowych – jego łączny negatywny wpływ na konsumpcję ma wynieść 1pp w latach 2022–2030, z czego 35% efektu jeszcze przed nami. Podważa to scenariusz ożywienia konsumpcji napędzanego obniżkami stóp procentowych przez EBC.
  • CHN: Ludowy Bank Chin podał, że chińscy pożyczkodawcy zgodnie z oczekiwaniami utrzymali benchmarkowe stopy procentowe (loan prime rate) bez zmian – roczną na poziomie 3,0% i 5-letnią stopę na poziomie 3,50%. W poprzednim miesiącu stopy te zostały obniżone o 10pb, po raz pierwszy od października 2024.
  • EUR: Wskaźnik koniunktury konsumenckiej w strefie euro w czerwcu pozostał bez większych zmian (-15,3 pkt. vs -15,2 pkt. w maju) – wynika z wstępnych danych. Omawiany wskaźnik pozostaje istotnie poniżej długoterminowej średniej, co sygnalizuje obawy i niepewność wśród konsumentów.
Newsletter Centrum Analiz